Węgry to idealna samochodowa destynacja na długi weekend. Ceny przyzwoite, odległość do zrobienia na raz lub dwa – w zależności od wytrzymałości kierowcy i samochodu.
Węgry to nie tylko Budapeszt, metropolia piękna za dnia i jeszcze piękniejsza po zmroku, ale także urokliwe małe miasteczka, bogate tradycje winiarskie i kilometry winnic oraz mnóstwo intrygujących potraw serwowanych zarówno w małych regionalnych rodzinnych restauracjach, jak i w zwykłych barach typu street food – Budapeszt jest pod tym względem nieoceniony.
A tak by the way: wiedzieliście, że Polska po węgiersku to Lengyelorszag?
Długie weekendy… wszyscy je lubimy, prawda? Majówka, czerwcówka… niedługo do naszego słownika wejdzie “sierpniówka”!;) Nie będę pisać oczywistych oczywistości o …
Miały być Węgry, a zatem let’s go! 🙂 Na Węgry jeździmy weekendowo – zwykle samochodem do Egeru (najlepiej przespać się …
O nas
Natalia – na blogu jestem przede wszystkim podróżnikiem, mocno zakorzenionym w warszawskiej rzeczywistości, jednak nieustannie poszukującym możliwości dotyczących krótszych lub dłuższych wyjazdów w Polsce czy zagranicą. Jestem również smakoszem, nieustannie poszukującym nowych doznań kulinarnych oraz smaków towarzyszących podróżom.
Od prawie 10 lat smakowanie świata przeżywam wspólnie z mężczyzną mojego życia, a już od ponad 7 lat również z naszym synkiem Maksem, dzięki któremu stałam się podróżującą mamą. W październiku 2016 do naszego podróżniczego teamu dołączyła córeczka - Jagódka.
Social Media