Warszawa pokochała pizzę neapolitańską i bardzo nas to cieszy 🙂 Jak wiecie my Neapol kochamy i polecamy zawsze i wszędzie (Zjeść Neapol znajdziecie TU!) ale, dobrze wiedzieć, że aby zjeść świetną pizzę wcale nie musimy już lecieć do Włoch.
Pizzermani znad Wisły z ciastem na pizzę radzą sobie równie dobrze! Przy okazji przypominam nasze zestawienie ulubionych pizz neapolitańskich z 2021 roku TUTAJ. Trochę się od tego czasu zmieniło i ciągle powstają nowe miejscówki!
Tym bardziej ucieszyła nas wieść o nowym miejscu serwującym pizzę neapolitańską. Na początku marca przy Puławskiej 24 na Mokotowie otworzyła się nowa pizzeria w stylu “NEOpolitan” – Pizza Polly.
Skąd pomysł na taką nazwę? Podrzuciła im go córeczka Właścicieli – mianowicie nazwa Polly pochodzi od Polly Parrot ze Świnki Peppy 🙂 A motyw papugi ze skrzydełkami zrobionymi z kawałków pizzy przewija się w całym lokalu – nad wejściem i w środku wisi neon z tym motywem, a słodka papuga zdobi ubrania obsługi, karafki wody, a nawet kolorowanki dla dzieci 😉 . Jeżeli chodzi o wnętrze, jest po prostu świetne! Wszystko inspirowane jest vibem lat 70. tych. Kocham takie przemyślane miejsca z klimatem. Czujemy, że właściciele w urządzenie tego lokalu włożyli kawał swojego serca.
Restauracja nie jest zbyt duża i podzielona jest na dwie części: w pierwszej, przez którą wchodzi się do lokalu, króluje piec do pizzy (nazwany tu pieszczotliwie Stefano) oraz designerski bar, a w druga sala przeznaczona jest dla gości i stoi tam osiem stolików. W Polly Pizza nie można dokonywać rezerwacji, a że miejsce jest ostatnio bardzo popularne to czasami trzeba przygotować się na chwilę oczekiwania. My byliśmy w niedzielę tuż po otwarciu i o ile o 12 bez trudu zajęliśmy największy stolik to lokal bardzo szybko wypełnił się gośćmi.
Od razu po wejściu otrzymujemy karafkę z wodą oraz małe poczekadełko w postaci świetnych oliwek. Dzieci dostają kredki oraz kolorowanki z motywem papugi – taka mała rzecz, a jak ułatwia oczekiwanie na pizzę 🙂 .
Menu jest równie ciekawe co wnętrze. Znajdziecie w nim dwie przystawki: Sunny Queen (burrata, sycylijska pomarańcza, orzech laskowy, puder z truskawki, kwiaty, oliwa) – 32 zł oraz Sexy Thing (straciatella, pomidory confit, chrupiące kapary, tymianek, cytryna, oliwa, focaccia) – 28 zł.
My skupiamy się na pizzach, których w menu jest 12 rodzajów – w tym zarówno z sosem z pomidorów San Marzano jak i pizze białe na bazie Crème fraîche. Tak naprawdę oprócz klasyków Margherity i Marinary nie ma co szukać w menu innych znanych nam kompozycji smakowych. Intrygująco brzmią pozycje jak Surf Ride na bazie Crème fraîche z vongolami, z sosem maślano-winnym i paloną cytryną – 41 zł, a także Fancy Carbonara z jajkiem poche, chrupiącym boczkiem i ziarnami czerwonego pieprzu – 37 zł.
My finalnie decydujemy się na Margheritę (pomidory San Marzano DOP, mozzarella, bazylia) – 28 zł, Pineapple Pride (pomidory san marzano DOP, mozzarella, spianata, karmelizowane carpaccio z ananasa) – 33 zł oraz Ninja Turtles (pomidory San Marzano DOP, podwójna mozzarella, podwójne salami piccante) – 34 zł.
Pizze są doskonałe! Wyznacznik dobrej pizzy, czyli klasyczna Margherita (dla nas bez bazylii – wyjścia na pizzę z 4 latką… 🙂 ) jest świetna. Czuć, że wszystkie składniki są najwyższej jakości.
Ale moja Pineapple Pride to najlepsza pizza, jaką jadłam od dawna. Rozumiem, że pizza z ananasem może budzić kontrowersje 😉 , ale ta tutaj jest po prostu doskonała. Ananas jest dodatkowo karmelizowany opalaczem po wyciągnięciu z pieca, a w połączeniu z lekko pikantnym salami to dla mnie kompozycja idealna! Ninja Turtles też daje radę – wszyscy zadowoleni i najedzeni!
Pizza, którą serwują w Polly to odmiana canotto (ponton) – ciasto, dzięki dodaniu dużej ilości wody jest bardzo lekkie, a brzegi pizzy są ultra puchate – idealne do maczania w oliwie. A oliwę możecie wybrać zarówno klasyczną, jak i jej różne smakowe odmiany.
Zobaczcie jeszcze na to!!! 🙂 To zdjęcie z profilu Polly Pizza na Facebooku! Fancy Carbonara z jajkiem poche, chrupiącym boczkiem i ziarnami czerwonego pieprzu – 37 zł. Wygląda sztos! 🙂 Będzie na następny raz!
Chociaż mamy ochotę na desery to ze względu na to, że jesteśmy z dziećmi, nie decydujemy się ich zamówić. W Polly Pizza dostępne są dwa desery i raczej nie nadają się dla konsumpcji przez “bąbelki”: Dirty Tiramisu polane jest skarmelizowanym sosem espresso, a Sunrise Curd ma w sobie Campari. Nie ma problemu! To świetny pretekst, żeby wrócić tu na randkę i spróbować bardziej niestandardowych kompozycji pizz i deserów oraz wina! A karta win i szprycerów wygląda bardzo ciekawie!
Z racji na zamieszanie związane z wyjściem do restauracji z dwójką maluchów, paragon został zagubiony, ale rachunek za dwie osoby dorosłe i jedno jedzące dziecko wyniósł 126 zł, zamówiliśmy: trzy pizze, colę, lampkę wina i podwójne espresso. Pizze są spore i część zabraliśmy do domu na kolacje 🙂
UPDATE:
Dzień po tej wizycie odwiedziliśmy Polly Pizzę całą ekipą Tasteawy i wszyscy podzielili zachwyt nad tym miejscem i samą pizzą. Tym razem zamówiliśmy przystawkę: Sunny Quenn czyli burratę z pomarańczami sycylijskimi, posypką z orzecha laskowego i pudrem z truskawki, a wszystko to skąpane w oliwie – 32 zł, pizzę Texas Sun (pomidory san marzano dop, straciatella, nduja, miód chilii) – 36 zł oraz pizzę Daddy Cool (pomidory san marzano dop, mozarella, salami picante, spinata, boczek, czerwona cebula) – 36 zł. Przy naszym stoliku dało się głównie słyszeć “jakie to dobre” i ” o wow” 🙂 – niech to będzie nasza recenzja!
Na deser wjechało przepyszne tiramisu (domowy biszkopt, krem mascarpone, marsala, sos espresso) – 18 zł. Jak wiecie, w temacie deserów poprzeczkę mamy postawioną bardzo wysoko 😉 ale to tiramisu zostało pochłonięte w sekundę. To najlepsze tiramisu, jakie jedliśmy od dawna.
Polly Pizza jesteśmy na TAK! To zdecydowanie jedna z lepszych pizz neapolitańskich w Warszawie i świetne miejsce zarówno na lunch w trakcie dnia, weekendowe wyjście z rodziną czy randkę (wino i desery zrobią robotę) !
[podpisano: Jadzia – Tasteaway Ninja]
Informacje praktyczne:
Adres: Puławska 24, Warszawa
Tel: 733 770 690
Otwarte codziennie od 12.00-22.30
Możecie obserwować Polly Pizza na Facebooku i Instagramie.
3 Comments
Agata
Dodaję do listy! Pizze i tiramisu wyglądają obłędnie, nie mogę się doczekać degustacji <3