GDZIE NA SPACER W WARSZAWIE? – nasze i Wasze miejsca na leśne spacery!

Nie będę tu wychwalała dobroczynnego wpływu spacerów po lesie, bo wszyscy chyba wiemy, że nic tak nie redukuje poziomu hormonu stresu jak obcowanie z przyrodą. Dlatego przed weekendem zapraszamy Was na wpis na temat tego, gdzie w Warszawie i okolicach udać się na spacer. Wiosna już naprawdę tuż tuż więc to dobry moment na wyrwanie się z domu 🙂 Lista miejsc pochodzi z Waszych poleceń, o które pytałam na Instagramie i  Facebooku oraz naszych stałych tras. 

Proponujemy taki plan na weekend: bierzcie rodzinę, termos z gorącą herbatą i kanapki do plecaka i w drogę! Wszystkim nam dobrze zrobi taka chwila oddechu!

 

1) Bez samochodu – Las Kabacki 

 

Mamy to szczęście, że mieszkając w Warszawie wcale nie potrzebujemy samochodu, aby znaleźć się w lesie. Wystarczy komunikacja miejska 🙂

Pierwszym proponowanym kierunkiem wycieczek jest Las Kabacki. Aby się tam dostać wystarczy dojechać metrem na stację końcową pierwszej linii metra lub autobusem na zajezdnię Kabaty. W Lesie Kabackim warto udać się na spacer w kierunku Powsina. Idąc od strony metra lub zajezdni autobusowej, najpierw musimy minąć zajezdnię metra na Kabatach, potem wchodzimy do lasu i kierujemy się zgodnie z drogowskazami na Powsin.

Po drodze możecie zwrócić uwagę na imponujący Dąb Hetman, który jest pomnikiem przyrody (dokładna lokalizacja na mapie). Jeżeli chcecie udać się bezpośrednio do Powsina, to możecie podjechać tam od strony Wilanowa autobusem lub samochodem (tuż pod wejściem do lasu znajduje się duży parking).

W samym Powsinie warto zwrócić uwagę na Centrum Edukacji Przyrodniczo – Leśnej wraz ze ścieżką edukacyjną i leśnym placem zabaw. W głębi parku znajdziecie również drugi, jeszcze większy plac zabaw, a w porze letniej jest tam czynny (co prawda dość oblegany w sezonie) basen na świeżym powietrzu. 

Ciekawym kierunkiem wycieczek jest również Ogród Botaniczny w Powsinie. Już zaraz będzie można podziwiać tam jedne z piękniejszych magnolii kwitnących w okolicach Warszawy –  dla mnie to obowiązkowa wycieczka każdej wiosny. 

 

 

 

2) Bez samochodu – Lasek Bielański

 

 

Jeżeli bliższa jest Wam północna część Warszawy, to Lasek Bielański jest również doskonale skomunikowany.

Pod samo wejście możemy podjechać autobusem i tramwajem, a dla osób zmotoryzowanych dostępny jest duży parking na skrzyżowaniu ulicy Dewajtis i Kamedulskiej. My, gdy tam się wybieramy, parkujemy w okolicy Podleśnej i Klaudyny. I właśnie wejściem od Podleśnej wchodzimy do lasku. To trochę sentyment, bo przez jakieś 10 lat mieszkałam w tych okolicach, a kolejne 3 lata chodziła do liceum tuz obok Lasku (Lelewel Rulez!).

Las Bielański jest pozostałością dawnej średniowiecznej Puszczy Mazowieckiej. Co ciekawe, w 1639 roku król Władysław IV osiedlił w tej okolicy zakonników – kamedułów. Zakonnicy żyli tutaj w odosobnieniu i właśnie temu Lasek Bielański zawdzięcza swój stosunkowo dziki charakter, zachowany, pomimo urbanizacji okolicy. Wiecie, skąd wzięła się nazwa BIELANY? Ja nie wiedziałam! Właśnie od białych habitów noszonych przez zakonników. 

Las Bielański nie jest tak okazały jak Las Kabacki, ale spacerując wśród starych drzew możemy spokojnie zapomnieć, że jesteśmy w środku dużego miasta. Niedaleko, bo przy AWF-ie znajdziecie bardzo fajny plac zabaw z dużą ilością trampolin – dzieciakom na pewno spodoba się takie zakończenie spaceru 🙂 Nasze też bardzo cieszyło budowanie szałasu!

 

 

 

3) Park Młociński / Las Młociny

 

 

Na północnych obrzeżach Warszawy w kierunku Łomianek znajduje się Park Młociński. To miejsce popularne wśród warszawiaków, więc w soboty i niedziele może być tam tłoczno. Jadąc Wisłostradą, należy skręcić w ulicę Papirusów i wzdłuż niej szukać miejsca do zaparkowania. Wycieczkę zaczynamy obok polany rekreacyjnej, na której znajdują się stanowiska do rozpalenia ogniska oraz zadaszone wiaty. Tuż obok usytuowany jest duży plac zabaw.

W samym parku wytyczona jest ścieżka dydaktyczna przygotowana z myślą o tych najmłodszych spacerowiczach. Wszystkie trasy są dobrze przygotowane. więc to świetny kierunek na spacer z wózkiem. 

Podobno pierwotnie na tych terenach znajdowała się wieś o nazwie Młoszczyny – jej nazwa pochodziła od słowa “młoka” oznaczającego bagna, moczary, mokrą łąkę. Natomiast w latach 30. XIX wieku istniał tu już Młociński Park Miejski i był bardzo lubiany i popularny wśród warszawiaków.

 

4) Kampinoski Park Narodowy

 

 

Kampinoski Park Narodowy to największy teren zielony w okolicach Warszawy. Znajduje się tam całe mnóstwo ścieżek i potencjalnych tras pieszych czy rowerowych. My polecamy Wam sprawdzoną przez nas wycieczkę na Rozlewiska w Kampinosie i spacer jedną z piękniejszych kładek na całym Mazowszu. Wycieczkę rozpoczynamy w miejscowości Granica. My połączyliśmy tę wycieczkę z wizytą w Żelazowej Woli. Nasza relacja z tego dnia tutaj.

Pełną listę szlaków pieszych i rowerowych w Kampinosie wraz z ich długością znajdziecie na stronie  internetowej Parku. My, gdy do Kampinosu wybieraliśmy się na rowery, zwykle parkowaliśmy samochód na parkingu w Palmirach. Kampinoski Szlak Rowerowy ma ponad 140 km długości!! A wszystkie szlaki turystyczne w Kampinosie to około 360 km! W tym 10 różnych ścieżek dydaktycznych. Kosmos, prawda??? 🙂

Kampinoski Park Narodowy został utworzony w 1959 roku, a od 2000 roku znajduje się na liście rezerwatów biosfery UNESCO. Puszcza Kampinoska również jest pozostałością po pradawnej Puszczy Mazowieckiej – pierwsze osady czy uprawa ziemi zaczęła się na tym terenie w XVII wieku. Sytuacja zmieniła się dopiero pod koniec lat 70. XX wieku – wtedy Kampinoski Park Narodowy zaczął ograniczać osadnictwo i ponownie zalesiać tereny wcześniej przeznaczone pod uprawy czy osady.

Na terenie Parku znajduje się też sporo miejsc pamięci – mogiły Powstańców walczących w Powstaniu Styczniowym w 1863 roku, cmentarz partyzantów czy cmentarz w Palmirach.

 

 

5) Bagno Całowanie

 

Kolejną kładką wartą odwiedzenia na terenie Mazowsza jest kładka przebiegająca nad terenem o bardzo uroczej nazwie – Bagno Całowanie.

To obszar leżący na terenie Mazowieckiego Parku Krajobrazowego i znajduje się 40 km od Warszawy w kierunku południowym. Najlepiej kierować się tam, wpisując w mapy Google: Ścieżka Przyrodnicza przez Bagno Całowanie. Parkować możemy przy wejściu na kładkę przyrodniczą lub wzdłuż drogi. Nad terenem torfowiska roztaczają się kładki, po których można spacerować i z bliska podziwiać przyrodę. W okolicy są również dwa stawy i wieża widokowa.

Bagno Całowanie jest jednym z największych kompleksów torfowisk na Mazowszu. Podobno na bagnach można spotkać bobry i łosie.

 

6) Ogrody w Arkadii i Nieborowie

 

Niecałą godzinę jazdy z Warszawy, można trafić do zupełnie innego, wręcz bajkowego świata. W Nieborowie mieści się Pałac Radziwiłłów oraz przepiękny Ogród Romantyczny w stylu angielskim Heleny Radziwiłłowej w Arkadii.

Najbardziej charakterystycznym miejscem Arkadii jest akwedukt, wzorowany na architekturze rzymskich wodociągów, ale w Ogrodzie znajdziecie też wiele innych ukrytych budowli czy ruin, które z powodzeniem mogą robić za świetne kryjówki. Momentami można poczuć się bajkowo. A na wyobraźnię dzieci zadziałają historie o księżniczkach, które kiedyś spacerowały po tych ścieżkach 🙂

Muzeum w Nieborowie jest odziałem Muzeum Narodowego w Warszawie. Wstęp jest płatny, a łączony bilet do Muzeum oraz Ogrodów w Arkadii kosztuje 28 zł – bilet normalny, 16 zł – bilet ulgowy, dzieci i młodzież ucząca się – 2 zł.

Obiekt jest czynny codziennie w godzinach 10-20. Z ciekawostek, które mogą zachęcić dzieciaki do wizyty:  tutaj kręcono “Akademię Pana Kleksa”.

 

7) Olszynka Grochowska

 

Rezerwat Przyrody Olszynka Grochowska to aż 54 hektarów dzikiej przyrody po prawej stronie Wisły.

Ze względu na walory historyczne (to tutaj rozegrała się najważniejsza bitwa Powstania Listopadowego), teren ten pomimo tego, że zlokalizowany jest bardzo blisko miasta to przez lata nie doczekał się zbyt dużej ingerencji ze strony człowieka. Oprócz bogactwa przyrody możemy zwiedzić tutaj miejsca historyczne jak  Aleja Chwały czy Pomnik Bitwy o Olszynkę Grochowską.

Co ciekawe, miejsce to długo było zamknięte i dopiero niedawno teren rezerwatu przyrody został otwarty dla spacerowiczów.

 

8) Twierdza Modlin

 

Teraz coś dla fanów, nie tyle spacerów po lesie, co bardziej zabudowań historycznych. Wycieczkę do Twierdzy Modlin najlepiej zacząć od punktu informacji turystycznej przy ulicy Baśki Murmańskiej 164. 

Z miejsc, które warto odwiedzić podczas wizyty, można wymienić:

1)Front Poligonalny z podziemnymi przejściami na ul. gen Bema 500 (otwarty w weekendy w godzinach 11.00-17.00)

2) Muzeum Kampanii Wrześniowej i Twierdzy Modlin, ul. Baśki Murmańskiej 156 (otwarty w weekendy 10-18)

3) Wieżę Widokową, ul. gen. Bema 200 (otwarta w weekendy 10-18). 

 

Wejście do wyżej wymienionych atrakcji jest płatne (bilet wstępu: 12zł-bilet normalny i 6zł-bilet ulgowy). Ale miejsce to jest też dobrą destynacją na spacer wśród tych historycznych zabudowań bez konieczności wchodzenia do środka.

 

9) Łosiowe Błota

 

 

Łosiowe Błota zlokalizowane są w sąsiedztwie Kampinoskiego Parku Narodowego, ale oficjalnie są częścią Lasu Bemowo. To rozległy teren bagien i torfowisk, nad którymi rozciągnięta jest 57 metrowa kładka, która stanowi największą atrakcję tego rezerwatu.

Świetne miejsce na szybki wypad z miasta i zaczerpnięcie powietrza – więcej informacji i nasza relacja z jesiennego spaceru tutaj: TUTAJ

 

 

 

10) Wał Zawadowski i plaża na Zawadach

 

 

Pomiędzy Mostem Siekierkowskim, a nowo powstałym Mostem Południowym rozpościera się Wał Zawadowski.

To świetne miejsce na spacer, jeżeli jesteśmy akurat w południowej części  Warszawy. Najlepiej kierować się na skrzyżowanie ulicy Zaściankowej i Wał Zawadowski i tam zostawić samochód. Wierzchołkiem wału można dojść na plażę Wilanów-Zawady i urządzić tam piknik czy po prostu chwilę odpocząć. Jak widzicie na zdjęciu po samym wale można przejechać wózkiem (Jagoda nie miała z tym trudności :)), ale już dostanie się na plażę może być problematyczne. To też popularne spacerowe miejsce wśród właścicieli czworonogów.

Te okolice są też idealne na wycieczkę rowerową – nie wałem, a trasą rowerową poniżej – ale to już temat na kolejny post 😉

 

 

11) Wyspy Świderskie i Wyspy Zawadowskie

 

Wyspy Świderskie i Wyspy Zawadowskie to dwa rezerwaty przyrody zlokalizowane w południowej części Warszawy.

Rezerwat Wyspy Świderskie obejmuje obszar wokół ujścia rzeki Świder do Wisły i dalej przechodzi w Rezerwat Wyspy Zawadowskie. Teren ten został stworzony, aby ochronić lęgowiska rzadkich ptaków występujących na terenach rzeki Wisła. Jest on objęty ochroną w ramach Programu Natura 2000. To świetny punkt na spacer i podziwianie dzikich krajobrazów. A duża i szeroka plaża z powalonymi drzewami  zachęca do swobodnej zabawy 🙂

 

12) Pomiechówek

 

Ze względu na sporą ilość dostępnych tam atrakcji, to jeden z bardziej popularnych kierunków na weekendowe wypady z Warszawy. Obecnie teren jest częściowo zamknięty (spacer w koronach drzew, wieża widokowa czy park linowy są wyłączone z użytkowania na okres zimowy), a otwarcie sezonu i wszystkich dostępnych atrakcji nastąpi na przełomie kwietnia i maja 2022.

Ale teren Parku Doliny Wkry jest  jest otwarty i ogólnodostępny. Do dyspozycji odwiedzających  jest m.in  ścieżka edukacyjna, na której znajduje się 6 wiat edukacyjnych z ilustracjami z uwielbianej przez dzieci książki “Rok w lesie” czy plaża i promenada nad Wkrą.

Przyznam, że ekipa Tasteaway jeszcze tam nie dotarła, więc na pełną relację zapraszamy Was na zaprzyjaźniony  Blog Moi Mili. Nas zachęcili i w tym roku na pewno się tam wybierzemy 🙂

 

13) Milanówek i Ogród Rzeźb Juana Soriano w Owczarni

 

Milanówek to podwarszawska miejscowość zbudowana na podstawie koncepcji architektonicznej Miasta Ogrodu, według której miasto powinno charakteryzować się niską zabudową i mieć znaczny udział terenów zielonych.

Położony jest 30 km od Warszawy i z centrum możemy łatwo dostać się tam kolejką podmiejską  Oprócz spaceru szlakiem najciekawszych willi Milanówka warto odwiedzić Ogród Rzeźb Juana Soriano. Juan Soriano to meksykański malarz i rzeźbiarz, którego rzeźby trafiły do Owczarni (oddalonej od Milanówka o 3 km), gdzie w fascynujący sposób łączą się z naturą.  Więcej informacji na temat samego ogrodu oraz dokładną mapę dojazdu znajdziecie tutaj.

 

14) Rezerwat Przyrody Morysin

 

 

To kolejna z Waszych polecajek, którą podajemy dalej!  Leśny rezerwat na Wilanowie, położony pomiędzy Jeziorem Wilanowskim, rzeką Wilanówką i Kanałem Sobieskiego.

Zgodnie z tym, co wyczytałam (na Wikipedii :P), rezerwat powstał w 1996 roku, a do września 2014 roku, był to teren dostępny tylko na mocy pozwolenia Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Warszawie. Obecnie wstęp do parku jest możliwy bez pozwolenia i może odbywać się po ścieżkach wskazanych w planie ochrony – prowadzących obok zabytkowych ruin domku stróża w dwóch kierunkach: do ruin rotundy i do gajówki. 

Do Rezerwatu Morysin dojedziemy wpisując w mapę Google Ścieżka do Rezerwatu Morysin. Początkowa trasa jest całkiem wymagająca! Ścieżka jest mało oficjalna, czasem trzeba przejść nad wielkimi korzeniami, czasem się poschylać – nasze dzieciaki zawsze z takich wyzwań są bardzo zadowolone! 🙂 Następnie na naszej trasie pojawiły się ruiny dawnej bramy zbudowanej z czerwonej cegły, więc zrobiło się dość… tajemniczo! To neogotycka brama z 1846 roku – niestety mocno zaniedbana i obecnie raczej ogrodzona, by nie wchodzić na jej teren – widać natomiast ślady, że nie wszyscy posłuchali się zakazu 😉 Dalej ruszamy w kierunku jeziorka, rezerwatu i … Pałacu w Wilanowie, który ja dobrze pamiętam ze spacerów w dzieciństwie z babcią 🙂

Na drugą stronę jeziorka nie przejdziemy, więc podziwiamy widok na Pałac w Wilanowie, dzieciaki bawią się trochę rzucaniem patyków i rozbijają lód i kierujemy się w lewo. Ta ścieżka prowadzi już konkretnie do Rezerwatu. Jest przyjemnie, spokojnie i całkiem pusto.

Na tablicy informacyjnej czytamy, że główne walory przyrodnicze Rezerwatu to ponad stuletni las łęgowy i piękne położenie w starorzeczu Wisły – Jezioro Wilanowskie, rzeka Wilanówka i łączący je Kanał Sobieskiego. Co ciekawe, za czasów króla Jana II Sobieskiego znajdował się tu zwierzyniec, a w 1800 roku powstał tu urokliwy park krajobrazowy. Nazwa “Morysin” pochodzi od zdrobnienia imienia Maurycy – tak nazywał się wnuczek ówczesnych właścicieli parku – Aleksandry i Stanisława Kostki Potockich.

Ciekawe miejsce nawet dla warszawiaków, bo nadal znane chyba nielicznym! My polecamy! 🙂

 

Dajcie znać, co jeszcze polecacie w kategorii leśne spacery! 🙂