5 miejsc… na pyszny LUNCH! – totalnie różnorodne propozycje

Oto ON !!! Kolejny, wyczekany wpis z cyklu “5 miejsc na…..” !  Jak dotąd w naszym pysznym cyklu powstały następujące kulinarne przewodniki:

5 miejsc na… naprawdę udane śniadanie w Warszawie – TUTAJ!

5 miejsc na… pyszne śniadanie w POZNANIU – TUTAJ!

5 miejsc na… randkę – TEN LINK wysyłamy Żonom, Dziewczynom, Mężom, Chłopakom, Partnerom i Partnerkom 🙂

Warszawa: 5 miejsc na TACOS  – TUTAJ!

Warszawa: 5 miejsc, które kulinarnie teleportują do Japonii – TU

Dzisiaj zapraszamy Was na przewodnik po 5 miejscach na pyszny LUNCH!

 

W zestawieniu znajdziecie różnorodne kuchnie, różne lokalizacje oraz różne ceny za zestawy lunchowe! Znajdzie się coś na szybki niezobowiązujący lunch na mieście, jak i miejsca na spotkania biznesowe czy miejsca idealne na randkę – tak polecam Wam tę opcję, dzieci w placówkach, a rodzice umawiają się na wspólny obiad, czasami prościej zorganizować takie wyjście niż kombinować z wieczorno/nocną opieką 🙂 Pod względem kuchni też macie co wybierać! Opcje i mięsne, i wege. Gotowi? 🙂

 

Napiszcie nam też w komentarzu, jakie są Wasze polecane miejscówki z ofertą lunchową, bo “5 miejsc … na lunch” na pewno będzie mieć swoją kontynuację 🙂

 

1) Youmiko Vegan Sushi – Narbutta 83

Youmiko Vegan Sushi ma aktualnie trzy lokalizacje: pierwszy lokal działający już od 2016 roku mieści się na Hożej 62, drugi (ten, w którym byłam na lunchu) na Narbutta 83, a trzeci – najnowszy i zarazem największy lokal znajdziecie na Żoliborzu na Rydygiera 16. Przyznam, że początkowo byłam sceptycznie nastawiona do koncepcji wegańskiego sushi. My przecież kochamy ryby! 🙂

Okazało się, że zupełnie niesłusznie. W Youmiko bogactwo roślinnych smaków i sushi idą ze sobą w parze! Jest bardzo smacznie, lekko, a zarazem pożywnie ! 🙂

Wszystkie lokalizacje serwują bardzo ciekawe menu lunchowe. Zestawy dostępne są od poniedziałku do piątku od 12:00 do 16:00, a do każdego zestawu można dodać zupę miso za jedyne 4 zł.

Smaki zależą od sezonowej dostępności składników, a także pomysłowości Sushi Masterów 🙂 Jest zatem element niespodzianki. O dostępne smaki pytajcie codziennie obsługi. 

W ramach lunchy mamy do wyboru aż 7 różnych pozycji. I tak zjemy dwa rodzaje bento box w różnych rozmiarach (Bento I – 36 zł i Bento II – 44 zł), Ramen – 34 zł, Kimchi Ramen – 36 zł, Chirashi czyli “Rozsypane sushi” – 24 zł oraz dwa zestawy sushi (Okimari I – 26 zł i Okimari II – 28 zł). 

To smaczna, zdrowa i … tańsza alternatywa dla zwykłego sushi! Jeżeli macie ochotę na lunch, po którym będziecie czuć się najedzeni, a nie przejedzeni 🙂  to świetny adres!

 

2) JAPONKA –  ul. Grzybowska 56 (wejście od ul. Haberbuscha i Schielego)

 

 

O naszej miłości do Japonki pisałam Wam już nie raz, a nawet nie dwa 🙂 Naprawdę uważam, że gdyby miejsce z taką kuchnią byłoby w Paryżu czy Berlinie to otrzymałoby gwiazdkę Michelin. Ale mamy to szczęście, że Japonka karmi nas w Warszawie, więc korzystajmy 🙂 Pełną recenzję z naszej wizyty znajdziecie TUTAJ.

Wtedy testowaliśmy menu dostępne wieczorem. W ciągu dnia Japonka serwuje menu lunchowe: od poniedziałku do piątku od 12.00 do 16.30 (ostatnie zamówienie o 15.00) zjecie lunch w stylu nowoczesnej kuchni japońskiej.

Lunchowe menu Japonki jest stałe i składa się z dwóch opcji: surowe i gotowane. Każdy z zestawów lunchowych zawiera sałatkę z sosem wafu oraz zupę miso. Ceny zestawów surowych wahają się od 49 zł za salmon set do 139 zł za sashimi set. Jeżeli chcemy przetestować menu Japonki to ciekawym wyborem może być np. chirashi set (99 zł), czyli wybór dostępnych w danym momencie ryb oraz dodatków wraz z ryżem. 

W zakładce dania gotowane znajdziecie m.in Unagi don set (79 zł) z grillowanym węgorzem czy Chicken teriyaki don set (35 zł) z grillowanym kurczakiem Teriyaki. Dla wegan i wegetarian doskonałym wyborem będzie Nasu dengaku set (35 zł) czyli zestaw z grillowanym bakłażanem z ryżu. 

Menu lunchowe jest tak skonstruowane, aby móc odkryć różne oblicza współczesnej kuchni japońskiej, z której Japonka słynie!

3) The Cool Cat TR – ul. Marszałkowska 8 

 

 

O Cool Cat pisałam Wam przy okazji ich weekendowych zestawów śniadaniowych (o tutaj), a także w czasach, kiedy lunche można było jeść tylko na wynos – tutaj znajdziecie wpis o jedzeniu, które zamawialiśmy do biura w trakcie lockdownu.

Na szczęście teraz możemy wyskoczyć na lunch do knajpy i cieszyć się tam tę chwilą oddechu w ciągu dnia pracy. Tym razem, żeby przetestować zestawy lunchowe zawitaliśmy do lokalu na Marszałkowskiej.  Drugi Cool Cat mieści się na Powiślu i lokale te różnią się menu (także lunchowym) więc tam też musimy zajrzeć!

W Cool Cat TR zjecie zestawy lunchowe w cenie 30 zł codziennie od godziny 12.00 do 16.00. W skład zestawu wchodzi zupa, danie główne oraz mini deser (przykład poniżej – zdjęcie z profilu Cool Cat TR na Facebooku!). Zestawy są wegańskie z opcją mięsną. Co to oznacza? Zupa jest wegan, a do wyboru są dwa zestawy: jeden wegnn i drugi mięsny, czyli dla każdego coś dobrego 🙂

Cool Cat wrzuca  rozpiskę swoich lunchy na cały tydzień w poniedziałek na swój profil FB więc już na początku tygodnia możecie zaplanować, kiedy chcecie wpaść i co zjecie 🙂 

[Jadzia]: My akurat trafiliśmy na zupę buraczaną z mlekiem kokosowym i białą fasolą , a na drugie danie zamówiliśmy kofty wołowe z młodymi ziemniaczkami, koperkiem i sałatką z botwiny w pesto z czosnku niedźwiedziego (wegańska wersja składała się z  korzennego seitan z młodymi ziemniaczkami z koperkiem i sałatką z botwiny w pesto z czosnku niedźwiedziego). Na deser był mini buraczane brownie z kawowym lukrem. 

Zarówno zupa, jak i danie były bardzo smaczne, a połączenia smakowe niestandardowe i zaskakujące. Menu lunchowe Cool Cat jest bardzo ciekawe i dania rzadko kiedy się powtarzają. Można wpadać codziennie i za każdym razem zjeść coś zupełnie innego!

Kilka przykładów z minionego tygodnia? 🙂 Dyniowy krem kokosowo-orzechowy z gochugaru, pieczony, kurkumowy kalafior, młode ziemniaczki z koperkiem, fasolka szparagowa z kolorowym sezamem, rzodkiewka, musztardowiec  albo schabowe, młode ziemniaczki z masełkiem i koperkiem, fasolka szparagowa z kolorowym sezamem, rzodkiewka, musztardowiec, a może – grillowana sezamowa wieprzowina z tahiną i sazamem, zielona soczewica z czosnkiem i natką pietruszki i grillowane cukinie z miętą i truskawkami? 🙂

Jedna uwaga, porcje nie są zbyt duże. Ale jeżeli potrzebujecie zawsze można zamówić coś z klasycznej karty, stałe pozycje też są tutaj pyszne!

 

 

4) MARCELLO – ul. Piękna 28/34

 

 

[Jadzia]: “Pizza is always a good idea” to mogłoby być nasze motto 🙂 Nie ma to jak dobra pizza, a pizza na lunch? Czemu nie 🙂

Marcello to pizzeria neapolitańska na ulicy Pięknej, która w maju będzie obchodzić pierwsze urodziny. Z czego słynie Marcello? To chyba najbardziej różowe miejsce na mapie Warszawy – wszystko od wystroju, oświetlenia, a na opakowaniach na pizzę kończąc jest właśnie różowe (tak to idealne miejsce dla małych i tych większych księżniczek)! Ale przede wszystkim to bardzo przyzwoita pizza neapolitańska z tradycyjnego pieca. 

Lunch serwowany jest tu od  poniedziałku do piątku w godzinach 12:00-16:00 w cenie 24,90 zł. Lunch składa się z pizzy dnia lub pasty dnia oraz napoju (do wyboru: herbata, woda lub lemoniada).  Można też domówić zupę dnia, która normalnie kosztuje 17 zł, a razem z lunchem 8 zł – przykładowe dania zobaczycie też poniżej – to zdjęcie pożyczone z profilu Marcello – jedna osoba tyle by nie zjadła 😉 Chyba! 😉

W Marcello podobnie jak w Cool Cat możecie zaplanować, co zjecie w danym tygodniu już w poniedziałek 😉 To wtedy na ich fanpage trafia rozpiska lunchy na cały tydzień! Ja tego nie zrobiłam i trafiłam akurat na pizza bianca z porami, które szczerze mówiąc nie są moim ulubionym połączeniem. Ale jadłam tutaj klasyczne smaki i te zdecydowanie polecam!

Następnym razem na lunch spróbujemy jednego z makaronów, chociaż z tego, co widziałam to większość gości przychodzi tu w porze obiadowej na pizzę. I nie ma się co dziwić, w końcu “Pizza is always a good idea” 🙂

 

 

5) SYTY CHMIEL – Marszałkowska 10/16 

 

 

Syty Chmiel odwiedziliśmy w dwóch teamach! 🙂 Najpierw Natalka & Łukasz, potem Jadzia & Maciek! 😉 Czyli mamy to nieźle sprawdzone, co? 🙂 Po pierwszej wizycie w Sytym Chmielu (przeczytacie o niej TUTAJ) od razu uznałyśmy, że trzeba tam iść również na lunch! Nas jednak w Warszawie nie było, ale Tasteaway działa nadal – i w Tajlandii, i w Waw. Zobaczcie! 🙂

Jadzia: no jasne, że nastawiałam się, że ten lunch będzie udany! I tak też było 🙂 Syty Chmiel miejsce na domowy obiad, ale w nowoczesnym wydaniu. Wszystko było pyszne, zaskakujące i idealnie doprawione. To lunchowy comfort food w 100% i szczerze polecam wszystkim mieszkającym i pracującym w pobliżu (chociaż na tutejsze jedzenie warto i przyjechać z drugiego końca Warszawy 🙂 My na pewno będziemy tu wpadać na obiady i nie tylko!

Menu lunchowe na poszczególne dni znajdziecie na ich profilu na Facebooku. My trafiliśmy na wyjątkowo pyszny i sycący barszcz ukraiński, a na drugie danie pieczony kalafior na puree koperkowym z marchewkami w wywarze z confitowanym czosnkiem i miodem oraz w wersji mięsnej – pulpety wieprzowe z dodatkami jak wyżej.

Lunch jest w bardzo przystępnej cenie 26 zł (porcje duże!) i zjecie go codziennie w godzinach  12.00 -16.00.

Jakie jeszcze propozycje pojawiały się ostatnio w Sytym? Np. kapuśniak i zielone szparagi z sosem holenderskim, wędzonymi ziemniakami z gzikiem i olejem szczypiorkowym albo wersja mięsna – kaszanka z musem z pieczonego jabłka, wędzone ziemniaki z gzikiem i olej szczypiorkowy. A może brioche z boczniakiem w piwie, jajkiem sadzonym, sosem cheddar oraz majonezem kaparowym?  Albo koperkowa z zacierkami jak u Mamy i gulasz po myśliwsku z kaszą gryczaną i sałatą w śmietanie? 🙂

Sami widzicie, że jest masa pysznych opcji! 🙂 A poza lunchem, super karta i świetne dania, o których poczytacie TU.

 

 

To teraz My czekamy na Wasze komentarze z ulubionymi miejscami na lunche 😉