Spis treści
Troszkę cicho ostatnio u nas na blogu, bo najpierw długie wyprawy, a potem początek roku, zmiany, dużo pracy, zmiany, dzieci, itd. Ale mam tu Kogoś, kto początek roku szkolnego spędził w pięknym miejscu i właśnie Was i mnie tam zabiera! Podwójne espresso albo latte w łapkę i chodźcie spędzić idealny dzień w Monopoli z Marleną! 🙂
M: Tegoroczny rok szkolny nie rozpoczął się u nas tak jak zwykle… Zamiast stawić się wraz z pierwszym dzwonkiem, spakowaliśmy walizki i spragnieni słońca uciekliśmy na południe Włoch. Podczas tych wakacji bardziej, niż odkrywać nowe miejsca, jako miłośniczka Włoch, postanowiłam pobyć dłużej w jednym tylko miejscu i poczuć się przez chwilę jego mieszkanką. Chcę Was dziś zaprosić na idealny dzień w jednym z miasteczek Apulii – w Monopoli. Na blogu już macie przewodnik po Apulii, który powstał po podróży Natalii i Łukasza, ale zgodnie uznałyśmy, że poleceń z tak cudnych miejsc nigdy nie za wiele! Gotowi na więcej Monopoli i na idealny włoski dzień?
First coffee, czyli gdzie wypić najlepszą kawę w Monopoli?
Zaczynamy oczywiście od kawy i cornetto, czyli od włoskiego śniadania. Część z Was pewnie już spotkała się z tym pojęciem – “cornetto” to po prostu rogalik. Czasem zwykły, czasem podawany z dżemem, czasem z nadzieniem w środku. Cornetto i Cappuccino to dla Włochów tradycyjny początek dnia, więc idealnie dla wszystkich miłośników słodkich śniadań. Jak wiadomo, Włochy to również kraj miłośników kawy, ale nawet mieszkańcy Północy przyznają, że tak dobrej kawy jak na południu, nie ma nigdzie indziej. Polecam Wam najlepsze rogaliki (do wyboru 3 rodzaje – Crema, Pistachio, Chocolate) i Cappuccino w Cafe Napoli, która znajduje się tuż przy wejściu na starówkę.
Co zobaczyć w Monopoli?
Po śniadaniu udajemy się na nieśpieszny spacer i gubimy się w gąszczu wąskich uliczek starego miasta. Wśród nich natkniecie się na wiele kościołów. Na pewno warto zajrzeć do głównej katedry Maria Santissima della Madia.
W centrum wrażenie robi również barokowy Palazo Palmieri z XVIII wieku. Ale tak naprawdę oczy cieszy tutaj po prostu wszystko! Każda uliczka, zaułek, wyłożone tym wspaniałym jasnym marmurem, są piękne i urocze. Oczywiście miasto jest najbardziej znane z widoku od strony portu, z malowniczo wyglądającymi niebieskimi łódkami. W mieście, nawet we wrześniu, który jest idealny na zwiedzanie Apulii, nie ma zalewu turystów i nawet w części starówki można obserwować codzienne, lokalne, nieśpieszne życie mieszkańców.
Pora na obiad: gdzie zjeść najlepszy makaron?
Po spacerze pora na lunch. A ten zjemy w miejscu, które zachwyci każdego fana włoskiej pasty!
Spaghetti d’Italia to miejsce, w którym serwują świetną świeżą pastę, a menu jest zmienne. W lokalu jest pełno Włochów i wcale temu się nie dziwię! Gdyby takie miejsce otwarto w Warszawie, bywałabym tam regularnie. Uwaga! Restauracja jest czynna w porze lunchu od 11:30 do 16.00, od poniedziałku do soboty. W niedzielę zamknięte. My wybraliśmy z menu pasta fresca: makaron z owocami morza z morskimi szparagami, tartollini z łososiem w sosie cytrynowo śmietanowym i klasyk: spaghetti al ragu. Wszystkie dania były pyszne. Makaron został ugotowany idealnie al dente, a smak i aromat były oszałamiające. Nie bez powodu wróciliśmy tam następnego dnia. Powrót do danej restauracji dzień po dniu to również u nas najlepsza rekomendacja 🙂
Gdzie plażować w Monopoli?
Po lunchu koniecznie wybierzcie się na cudowną kąpiel lub relaks na jednej z pobliskich plaż. My polecamy zarówno najbliższą plażę Porto Rosso, która jest bardzo blisko centrum miasta, jak i kolejną Porto Verde – 10 minut spacerem od Porto Rosso – to zdecydowanie nasz faworyt! Pięknie położona, wśród skał, z miękkim i jasnym piaskiem. Cala Paradiso to plaża prywatna, jednak nie płaci się za wstęp, tylko oczywiście za leżaki. Można też rozłożyć się za darmo na swoim kocu. Przy plaży jest dostępna infrastruktura z barem, gdzie można coś zjeść i wypić.
Gdzie zjeść dobrą kolację?
Na kolacje polecam wybrać się do Piazza Palmieri na dużym, klimatycznym placu, który wieczorem prezentuje się wspaniale. Popatrzcie sami! Na przystawkę zamówcie koniecznie jedno z ich sashimi ze świeżej ryby. My wybraliśmy sashimi yellowfin tuna (tuńczyk żółtopłetwy) z oliwą i wasabi (13 euro, porcja spokojnie wystarcza na dwie osoby). Na danie główne oczywiście też polecam wybrać ryby i owoce morza – np. stek z tuńczyka lub miecznika albo mule w sosie pomidorowym. Na koniec po włosku espresso i ruszacie na nocny spacer urokliwymi uliczkami Monopoli.
Monopoli jest też świetną baza wypadową, jeśli zatrzymacie się tu na dłużej i będziecie zwiedzać pozostałą część Apulii. Znajduje się tu również wygodnie położony dworzec kolejowy, skąd można ruszyć do innych miast i miasteczek, jest też możliwość podróżowania autobusami.
Ale w Monopoli najbardziej zachwyca, że czuć w nim autentyczny klimat południa Włoch i można poobserwować życie mieszkańców. Takie miejsca lubimy odwiedzać najbardziej. A wy? Byliście tutaj? A może macie swoją „perłę Apulii” ? Koniecznie dajcie nam o niej znać! 🙂
0 Comments