Spis treści
- KORSYKA – CO ZOBACZYĆ?
- PÓŁNOC WYSPY
- KORSYKA – co zobaczyć? – Bastia
- KORSYKA – co zobaczyć? – Saint-Florent
- KORSYKA – co zobaczyć? – Calvi
- KORSYKA – co zobaczyć? – Cap Corse
- KORSYKA – co zobaczyć? – Porto i Calanques de Piana
- Środkowa Korsyka
- KORSYKA – co zobaczyć? – Corte
- KORSYKA – co zobaczyć? – Dolina Restonica
- Południe Korsyki
- KORSYKA – co zobaczyć? – Ajaccio
- KORSYKA – co zobaczyć? -Bonifacio
- KORSYKA – co zobaczyć? – Porto-Vecchio
- KORSYKA – co zobaczyć? – Piscines Naturelles de Cavu
- KORSYKA – POLECANE PLAŻE:
- Podobne wpisy
Za nami 10 dni spędzone na Korsyce! Spędziliśmy cudowny czas na relaksie i plażowaniu, ale udało się również pozwiedzać wyspę, nazywaną często „Wyspą Piękna”. Nie zobaczyliśmy wszystkiego, ale też… nie mieliśmy takich ambicji! 🙂 Na Korsyce chcieliśmy spędzić fajny, rodzinny czas, odpocząć, ale zarazem zobaczyć to, co się da 🙂 Udało się całkiem sporo, bo przejechaliśmy i wschodnie, i zachodnie wybrzeże, byliśmy i na południu, i trochę na północy. Korsyka to miejsce pełne kontrastów – z jednej strony góry, z drugiej białe plaże i turkusowa woda.
Jeżeli zastanawiacie się jak dotrzeć, zajrzycie najpierw tutaj – POST “KORSYKA – JAK DOTRZEĆ?”.
Jeżeli szukacie uroczej bazy na południu wyspy dla 2 rodzin albo 3-4 par, to mam dla Was przepiękny dom! Czeka na Was TUTAJ!
A teraz ruszamy w drogę!
KORSYKA – CO ZOBACZYĆ?
PÓŁNOC WYSPY
KORSYKA – co zobaczyć? – Bastia
Bastia to główny port na północy wyspy. My właśnie tutaj zaczęliśmy przygodę z Korsyką. To właśnie do Bastii przypłynęliśmy promem z Savony koło Genui we Włoszech. Prom dojechał bardzo wcześnie, około 6.30, więc mogliśmy zobaczyć Bastię w bardzo spokojnym, porannym wydaniu.
Bastia zachwyca swoim historycznym centrum (Terra Vecchia) z wąskimi uliczkami i barokowymi kościołami. My zarówno po starym mieście, jak i po Vieux Port (U Vechju Portu) spacerowaliśmy niemal sami z uwagi na bardzo wczesną porę. Widok na port i górujący nad nim Kościół Świętego Jana Chrzciciela zachwyca! My spacerowaliśmy w tej okolicy o 7.00 rano w towarzystwie bijących dzwonów!
Miasto zostało założone w XIV wieku przez Genueńczyków, a jego nazwa pochodzi od słowa “bastiglia” (forteca). Warto odwiedzić Twierdzę Bastia (La Citadelle), zbudowaną w XV wieku oraz wybrać się na spacer właśnie obok cytadeli.
Jeżeli będziecie w Bastii w porze śniadaniowej tak jak my, zatrzymajcie się na kawę i wypieki w A Biscutteria. Jeżeli będziecie w późniejszej porze dnia, wpadajcie na lokalne lody do Glacier RAUGI. Uwaga: lody ich produkcji znajdziecie też często w supermarketach SPAR w dedykowanych lodówkach – są świetne!
KORSYKA – co zobaczyć? – Saint-Florent
Saint-Florent to urocze miasteczko portowe, podobno często nazywane „Saint-Tropez Korsyki”. Słynie z pięknej przystani, a niedaleko znajdują się winnice, które produkują jedne z najlepszych win na wyspie. Tutaj również wpadliśmy w godzinach porannych, więc u nas skończyło się na pięknych krajobrazach i spacerze. Koniecznie skierujcie się na punkt opisany w Google Maps jako Point de vue sur St Florent. To właśnie ten widok powyżej – jest cudny! W lokalnej boulangerii zatrzymaliśmy się na wypieki, kanapki i rewelacyjną “pizzę” z pomidorami, cebulą, anchois i oliwkami. Uwielbiam w roli przekąski!
W okolicach Saint Florent czekają Was również plaże Saleccia oraz Lotu, które są dostępne łodzią lub od strony lądu. Obie znajdują się w odległości około 25 km od Saint-Florent, ale biorąc pod uwagę kręte, korsykańskie drogi czeka Was godzinka w samochodzie. My odpuściliśmy plaże w tamtej okolicy i ruszyliśmy na południe.
KORSYKA – co zobaczyć? – Calvi
Calvi ma dla Was piękne widoki na port i cytadelę. Miasteczko ma klimat lokalnego kurortu – liczne restauracje i sklepy z korsykańskimi produktami.
Cytadela w Calvi, będąca dominującym elementem miasta. Od Was dowiedziałam się również, że w Calvi przebywał niegdyś Krzysztof Kolumb! Podobno mieszkał tu 2 lata, gdy był małym chłopem i mieszkańcy Calvi są z tego dumni.
W Calvi spędziliśmy jedną noc i zjedliśmy bardzo smaczną, chociaż mało francuską kolację. Byliśmy w Restaurant Les Boucaniers Calvi. Restauracja specjalizuje się w daniach mięsnych i… burgerach. Fajnie położona – wśród drzew, niedaleko wybrzeża. Polecamy!
KORSYKA – co zobaczyć? – Cap Corse
To właśnie to miejsce, do którego nie udało nam się dotrzeć! Cap Corse to malowniczy półwysep na północnym krańcu wyspy, jeszcze na północ od Bastii. Znany z dzikich krajobrazów i uroczych wiosek rybackich.
Wiem od Was, że Warto wybrać się na przejażdżkę wzdłuż wybrzeża, odwiedzić miejscowości takie jak Erbalunga i Nonza, a niektórzy nawet polecają taką wyprawę rowerami!
KORSYKA – co zobaczyć? – Porto i Calanques de Piana
Porto to małe miasteczko położone na zachodnim wybrzeżu Korsyki, znane z okolicznych skał. My przyjechaliśmy do Porto z Calvi. Ostrzegam – trasa jest wymagająca! Pełna zakrętów, po górach. Wymagająca i dla kierowcy, i dla pasażerów, a zwłaszcza ich żołądków 😉
Warto jednak przebyć tę trasę i dla widoków i dlatego, że Porto to brama do sławnych Calanques de Piana, niesamowitych formacji skalnych, które tworzą jedno z najbardziej fotogenicznych miejsc na wyspie i są wpisane na listę UNESCO.
Calanques można podziwiać z trasy, można wybrać się na trekking albo właśnie z Porto ruszyć na wycieczkę łodzią i z niej podziwiać niesamowite skały.
Porto to również miejsce, z którego można ruszyć na rejs do Rezerwatu Scandola, chronionego obszaru morskiego i lądowego, pełnego unikalnej flory i fauny.
W Porto bardzo kusiła nas klimatycznie położona restauracja Restaurant Le Moulin (4,5 i około 400 opinii w Google Maps). Niestety pomimo, że zgodnie Google Maps miała być otwarta, pocałowaliśmy klamkę. A szkoda, bo zdjęcia były obiecujące! Można Wam uda się to sprawdzić! Jeśli natomiast będziecie szukać szybkiego, a smacznego obiadu nieco w biegu, zajrzyjcie do… Toom Thai Food! Zaskoczyłam Was, prawda? To malutka dziupla, w której obsługuje Francuz, ale gotuje jego Żona – Tajka z Chiang Mai. Panang Curry zdecydowanie obudziło u nas wspomnienia!
Środkowa Korsyka
KORSYKA – co zobaczyć? – Corte
Corte to historyczne serce Korsyki, położone w górach. Tutaj czeka na Was zupełnie inny klimat w niż nadmorskich kurortach i chociażby dlatego warto tu zajrzeć. My od razu mieliśmy je na liście, ale dodatkowo poleciła nam je jedna z naszych Czytelniczek wskazując właśnie Corte jako centrum korsykańskiego nacjonalizmu.
Corte było niegdyś stolicą niepodległej Korsyki – w XVIII wieku pod rządami Pasquale Paoliego, który jest uważany za bohatera narodowego, a jego pomnik dumnie stoi w centrum miasteczka i spogląda na główną ulicę Corte.
Obecnie znajduje się tu jedyny Uniwersytet na wyspie, założony w 1981 roku. Uniwersytet ma znaczącą rolę w budowaniu tożsamości narodowej na Korsyce, a wśród wykładowców i studentów tendencje nacjonalistyczne są podobno dość silne. Mi od razu historia Corte przypomniała Kraj Basków, który odwiedziłam podczas Erasmusa, a o nacjonalizmie baskijskim napisałam dwie prace magisterskie (obie moje!). Tutaj znajdziecie też muzeum poświęcone historii i kulturze Korsyki (Musée de la Corse).
Warto się wybrać w stronę tutejszej cytadeli, bo stąd są najpiękniejsze widoki na okolicę. Kierujcie się na punkt Belvedere de Corte – widoki są piękne! Warto powłóczyć się uliczkami – niektóre to niemal podróż w przeszłość! W miasteczku możecie też spróbować lokalnego sernika z Korsyki, czyli fiadone szykowanego na bazie sera brocciu. Nam jednak nie udało się go znaleźć w szczególnie zachwycającym wydaniu – próbowaliśmy w Patisserie Confiserie Grimaldi.
Corte to też fajna baza, jeśli planujecie górskie wędrówki. W pobliżu znajduje się piękna Dolina Restonica oraz liczne szlaki turystyczne, w tym słynny GR20, uważany za jeden z najtrudniejszych szlaków pieszych w Europie.
KORSYKA – co zobaczyć? – Dolina Restonica
Dolina Restonica, położona w pobliżu Corte, to raj dla miłośników przyrody i wędrówek. Krystalicznie czyste rzeki, wodospady i jeziora górskie oferują doskonałe warunki do kąpieli i pikników. Popularnym celem jest jezioro Melo, do którego prowadzi malowniczy szlak turystyczny. My zajrzeliśmy niestety tylko na chwilkę!
Południe Korsyki
KORSYKA – co zobaczyć? – Ajaccio
Ajaccio, stolica Korsyki, jest przede wszystkim miejscem urodzenia Napoleona Bonaparte. Kto pamięta tę nazwę z lekcji historii? Ja pamiętałam i wiedziałam, że oczywiście chcę tam zajrzeć! Bo przecież, gdy uczyłam się o tym z książek do historii, Ajaccio na Korsyce brzmiało całkiem egzotycznie!Miasto ma fajny vibe – trochę francuski, trochę włoski, przyjemnie portowy.
Co robić w Ajaccio? Atrakcja nr 1 to dom rodzinny Napoleona Bonaparte. My niestety byliśmy w Ajaccio wieczorkiem, więc udało się tylko zrobić zdjęcie ze sławną czapką! Maison Bonaparte jest otwarte do zwiedzania prawie codziennie (poza poniedziałkiem) od 10.00 do 12.30 i potem od 13.15 do 16.30 lub do 17.30. Pamiętajcie, by sprawdzać dokładne godziny otwarcia w terminie, w którym Wy planujecie wizytę.
Niedaleko domu znajdziecie również Catedrale Santa Maria Assunta, w której podobno Napoleon był chrzczony. W okolicy pełno uroczych uliczek, w których po prostu warto się zgubić! 🙂
Ja od razu polecę Wam miejsca, w których w Ajaccio jedliśmy, bo na Korsyce wcale nie łatwo o miejsca smaczne i w przyzwoitych cenach. Kolację zjedliśmy w PE PIACE – mają bardzo zacna pizzę w neapolitańskim stylu.
Bardzo polecam Wam też lody – Gourmandises Imperiales – Glacier Ajaccio. Są pyszne! Spróbujcie koniecznie czerwonej pomarańczy, figi oraz wanilii z dodatkiem lokalnych ciasteczek canistrelli. Śniadanie zjedliśmy w Boulangerie Patisserie Cavigioli. Chociaż “w” możecie być tutaj przesadą – kupiliśmy foccacię, kanapkę i wypieki na wynos.
Zajrzyjcie też na lokalne “Mercado” (targ), czyli Marche d’Ajaccio. Sporo tu stoisk z lokalnymi serami, wędlinami, oliwkami.
Gdzie mieszkać w Ajaccio? My nocowaliśmy w hotelu Marengo – niewielkim i uroczym i spokojnie możemy go polecić!
KORSYKA – co zobaczyć? -Bonifacio
Bonifacio to niewątpliwie jedno z najpiękniejszych miast na Korsyce, położone na spektakularnych klifach. Stare miasto, z jej wąskimi uliczkami i zabytkowymi budynkami, oferuje niesamowite widoki na morze. Rejs łodzią wokół klifów Bonifacio to niezapomniane przeżycie. My planowaliśmy je zobaczyć z łódki wynajętej z Bonifacio, ale niestety z uwagi na zbyt duże fale na trasie, musieliśmy odpuścić. Udało nam się jednak pożegnać Korsykę, patrząc właśnie na Bonifacio o zachodzie słońca! Stąd odpłynęliśmy promem firmy Ichnusa na pobliską Sardynię (rejs do Santa Teresa Gallura).
Można powiedzieć, że Bonifacio dzieli się na dwie części. Na dole czeka Was imponujący port z masą niesamowitych jachtów! Na górze, na klifach, znajduje się tutejsze stare miasto z wąskimi uliczkami, sklepikami i restauracjami.
Jeżeli poruszacie się samochodem, kierujcie się na położony na końcu półwyspu Parking P5. Tuż obok zobaczycie… cmentarz, znany jako Cimetière Marin de Bonifacio. To prawdopodobnie jeden z najbardziej malowniczych i wyjątkowych cmentarzy w Europie! Położony na klifie, z widokiem na turkusowe wody Morza Śródziemnego, co czyni go niezwykłym miejscem pamięci. Cmentarz powstał w XIX wieku i od tego czasu służy jako miejsce spoczynku dla mieszkańców Bonifacio, w tym wielu marynarzy i rybaków. Tutejsze grobowce to niewielkie białe domki, co sprawia, że jest jeszcze bardziej malowniczy.
W Bonifacio znajduje się jeszcze jedna atrakcja, na którą my się nie załapaliśmy, bo wpadliśmy tutaj wieczorem. To tzw. Schody Króla Aragonii (L’Escalier du Roi d’Aragon) – wykute w wapiennym klifie 187-stopniowe schody, które według legendy powstały w jedną noc w 1420 roku podczas oblężenia miasta przez wojska króla Aragonii. Ze stromych schodów nachylonych pod kątem 45 stopni rozpościerają się podobno spektakularne widoki na Morze Śródziemne.
Niestety nie polecę Wam miejscówki na obiad czy kolację w Bonifacio. My zjedliśmy makarony w Casarella, ale nie byliśmy usatysfakcjonowani, więc… szukajcie innej miejscówki 🙂
KORSYKA – co zobaczyć? – Porto-Vecchio
Porto-Vecchio słynie z pięknych plaż i tętniącego życiem portu. Warto odwiedzić też starówkę z jej zabytkowymi murami obronnymi.
W porcie w Porto- Vecchio znajdziecie kilka restauracji, w niektórych zjecie też lody. My dwukrotnie zajadaliśmy lody z La canne a sucre i były naprawdę świetne! Bardzo polecam Wam ich sorbet morela, ale chyba wszystkie smaki, jakie braliśmy, były naprawdę zacne! Tutaj można też wynająć łódkę – my korzystaliśmy z miejsca, które w Google Maps znajdziecie jako SARL MARINE RENTAL -Marine Location.
Gdy mieszkaliśmy w domu w Lecci (namiary na urokliwy korsykański dom znajdziecie TUTAJ!), w Porto Vecchio robiliśmy również zakupy rybne do domu. W tym temacie polecamy Poissonnerie du Circe – tradycyjny sklep rybny. My kupowaliśmy tutaj zarówno tuńczyka czy langustynki do zajadania na surowo, jak i rybę czy homara na grilla lub kalmary do robienia ukochanych “calamares fritos”.
KORSYKA – co zobaczyć? – Piscines Naturelles de Cavu

KORSYKA – POLECANE PLAŻE:
Palombaggia
Jedna z najpiękniejszych plaż na Korsyce, znana z białego piasku i krystalicznie czystej wody. Pisałam Wam już o niej w poście o naszej bazie w okolicach Lecci. To chyba ulubiona plaża naszych dzieciaków – bawili się tu świetnie. Szaleństwom w płytkiej, turkusowej wodzie nie było końca!
Tamaricciu
Zachwyca formacjami skalnymi, a dla dzieciaków super do nurkowania! Możecie dojść tu na piechotę z plaży Palombaggia, nawet, jeśli Google Maps mówi co innego 🙂
Pinarellu
Może mniej znana, mniej popularna, ale biały piasek i turkusowa woda też obecna! My tu zajrzeliśmy w drodze z Bastii do naszej bazy i od razu było: wow, jaki kolor wody!
Santa Giulia
Niezwykle malownicza plaża z płytkimi, turkusowymi wodami, idealna dla rodzin z dziećmi. My podpłynęliśmy w jej okolice łodzią wynajętą w Porto Vecchio i płynęliśmy z łódki na plażę – dzieciaki miały z tego frajdę! Na plaży znajdziecie charakterystyczny, bardzo malowniczy drewniany pomost. Ale oczywiście chętnych na Instafotkę na pomoście na tle turkusowej wody czasem bywa zbyt wielu 😉
To jak? Trochę tego jest do zwiedzenia, prawda? 🙂 A myślę, że jak będziecie chętni i będziecie mieć więcej czasu to znajdziecie jeszcze więcej opcji! UDANEJ KORSYKI!