Spis treści
Gdy ostatnio zapytałam Was, czy macie jakieś pytania na Instagramie, chyba były dwa najczęściej zadawane. Jak zamierzamy podróżować, gdy Maks pójdzie do szkoły oraz gdzie warto wybrać się jesienią! Słuszne pytanie!
Ja też nie lubię listopadowej depresji i zdarzyło nam się uciekać wielokrotnie!!! Ostatnio rzadziej, bo niestety obecnie obie nasze firmy potrzebują obecności jesienią, ale jeśli tylko możecie, jesień to super czas na wyjazd w ramach ucieczki od brzydkiej pogody i poprawy humoru 🙂
GDZIE JECHAĆ?
Pomyślałam, że jesień najlepiej podzielić na miesiące. Większość propozycji to te przetestowane na naszej skórze, właśnie w jesiennych miesiącach. Pojawi się też parę miejsc, które mi marzą się jesienią lub w których byliśmy w innym terminie, ale wiemy, że warto tam zajrzeć jesienią.
WRZESIEŃ
Czy wrzesień to jesień czy jeszcze lato? 🙂 Dla mnie zdecydowanie jesień, choć pogoda w ostatnich latach w Polsce może sugerować, że to nadal lato. Wrzesień to idealny termin na wszelkie kierunki, które w lipcu i sierpniu przejeżdżają najazd turystów, a we wrześniu robi się tam spokojniej, a jest nadal ciepło i przyjemnie. Nie ma tłumów, typowych zwłaszcza w sierpniu. Takie kierunki to chociażby włoska Apulia, Neapol, wybrzeże Amalfi wraz z naszym ukochanym Positano. Apulia to Gallipoli i okolice – my właśnie tam planujemy zajrzeć za rok jesienią i pojeździć trochę po okolicy – Lecce, Otranto, Polignano al Mare są na mojej liście! O naszej bazie w Gallipoli pisaliśmy TU i nie skłamię, jeśli powiem, że było to najsmaczniejsze miejsce, jakie odwiedziliśmy podczas tych wakacji – zobaczcie TU.
Co do Positano – to nasza ulubiona perełka na wyjazdy we dwoje. Zachwyca totalnie położeniem, widokami i masą klimatycznych miejsc na romantyczną kolację. Latem również może zniechęcać tłumami… jesienią jest znacznie spokojniej. TU znajdziecie naszą relację z września 2015.
We wrześniu mniej chętnych również na Hiszpanię, a Andaluzja nadal piękna i ciepła. Na północy może być już chłodniej, ale Galicja i Kraj Basków, nawet w kurtce, mają swój urok, a ceny noclegów będą znacznie niższe niż to, co nas spotkało w sierpniu.
Jeśli wybierzecie się do Andaluzji, do zwiedzania jest masa miejsc, ale na pewno musicie zajrzeć do kwintesencji hiszpańskiego luzu – Sevilli i do niesamowitej Rondy. W Kraju Basków, nawet jak pada, jest rewelacyjnie – nic nie daje takiej wymówki na chodzenie po barach San Sebastian i zajadanie pintxos jak typowy u Basków deszcz 😉 Każdy foodie będzie zadowolony!
Na zachętę Ronda…
Wrzesień to też świetny termin na Bałkany – tę opcję testowaliśmy w 2014 i bardzo dobrze wspominamy. I w Chorwacji, i w Albanii nadal można korzystać z uroków plażowania… chociaż przyznaję, że nas i tak najbardziej ujął Mostar i Sarajewo. Nasze bałkańskie posty znajdziecie TU. I koniecznie zajrzyjcie do Sarajewa – TU.
PAŹDZIERNIK
Październik w Europie chłodniejszy, ale nadal wchodzą w grę wypady bez plażowania – linkuję Wam tu kilka pomysłów: Madryt, Lizbona (co robić oraz gdzie jeść?), Rzym (dużo pysznego jedzenia oraz dużo lodów), Barcelona, Porto? 🙂 Świetny pomysł na końcówkę października to również TOSKANIA. Właśnie tam byliśmy kiedyś na długi weekend na przełomie października i listopada, wykorzystując wolne 1.11 – było bosko! Piękne miasteczka jak choćby Montepulciano i klimatyczne miasta jak choćby Siena.
Jeśli natomiast nie szukacie super pogody i nie przeszkadza Wam podróżowanie w kurtce i w czapce, zajrzyjcie w październiku do Szkocji lub Walii. To jedne z naszych najbardziej klimatycznych wyjazdów, a widoki są zachwycające. Wiem, co powiecie. Że pogoda brzydka. Może się trak trafić! Nam się trafiła dwukrotnie (i w Walii, i w Szkocji) cudowna pogoda, więc może i Wam tak się trafi? A krajobrazy, jeziora, niesamowita północ Szkocji, jesienne kolory Walii to coś, co nadal wspominamy i mamy ochotę wrócić! W Walii byliśmy w drugiej połowie października, a dla Maks mega atrakcją były wszystkie Halloweenowe gadżety, których tam nie brakuje!
Naszą relację z podróży po Szkocji – właśnie w październiku znajdziecie TU.
W Walii byliśmy dokładnie rok później – również w październiku – też było pięknie – o TAK.
DALEKIE PODRÓŻE
Październik to też dobry termin na INDONEZJĘ. Właśnie w październiku kończy się pora sucha, ale ceny już są raczej niższe, więc warto skorzystać. Z drugiej strony my byliśmy w lutym, teoretycznie podczas pory deszczowej, i było rewelacyjnie!
Często pytacie też o Tajlandię w październiku. Powiem tak – teoretycznie to jeszcze podróż deszczowa, ale.. byliśmy rok temu w Bangkoku i na Koh Chang od 16 do 23 października i było świetnie! Ciepło, słonecznie, charakterystyczny tajski zaduch (kto wie o czym mówię??:)), a jeśli deszcze to krótko, intensywnie i zaraz znów upał. Zdecydowanie gorsza pogoda trafiła nam się na Koh Lancie w szczycie sezonu w styczniu – wtedy przez 2 dni nie wychodziliśmy prawie z domku przy plaży, bo tak lało!!! W październiku opady wykorzystywaliśmy na powolny obiad lub małą siestę 🙂 A tu możecie zobaczyć, jaką mieliśmy pogodę na Koh Chang.
LISTOPAD
Listopad to już niemal w całej Europie gorszy czas i trzeba uciekać 🙂
Miejsc, które my mamy przetestowane jest całkiem sporo. Czekam też na Wasze sprawdzone listopadowe typy! Zaczynamy!
WYSPY KANARYJSKIE
To zawsze dobry wybór, bo pogoda tam jest podobna przez cały rok. Jakieś 20-25 stopni, słońce, wiaterek. Na Wyspach nie byliśmy jesienią, ale spędziliśmy tam 3 tygodnie w styczniu, gdy byłam w ciąży z Maksem. Było idealnie! 🙂
Zawsze powtarzam, że to świetny kierunek dla kobiet w ciąży i na pierwszą podróż z maluchem – tu pisałam o tym WIĘCEJ. Jest ciepło, ale nadal jest blisko. Jest plaża, ale nie ma obaw związanych z podróżowaniem do krajów egzotycznych. Kanary to znane nam wszystkim hiszpańskie tapas, duża baza hotelowa, sporo plaż. Są miejsca zdominowane przez turystyczne molochy, ale da się znaleźć też te bardziej na uboczu, przyjemne. Idealny plan to podzielić czas np. na dwie wyspy – można wygodnie przemieścić się promem. My połączyliśmy 3 – Teneryfę, Gran Canarię i Fuerteventurę. Na Lanzarote mieliśmy wrócić w ciąży z drugim dzieckiem, ale wyszło inaczej 😉
MAROKO
Kierunek który mnie ominął – mieliśmy już kupione bilety, a tu nagle ciąża – przy Maksie nie latałam do 12 tygodnia (przy Jagodzie leciałam ok 10 tc). Do Maroko Łukasz pojechał z kolegą i wrócił zachwycony zwłaszcza klimatycznym i kolorowym Marrakeszem. Wiem, że na pewno wrócimy tam wszyscy! Kiedyś już nawet mieliśmy bilety… Pogoda w listopadzie to około 20 stopni – chłopaki latali w krótkich spodenkach i koszulkach. We wrześniu czy w październiku tym bardziej znajdziecie tam lato. A jeśli chcecie po prostu słońca i ciepła, niekoniecznie upałów, to nawet w grudniu i styczniu średnia temperatura wynosi ok. 16-18 stopni. Kto z Was był w Maroko? Co polecacie? 🙂
IZRAEL
Nasz kolejny kierunek na listopad. Byliśmy tylko kilka dni – Tel Aviv i Jerozolima. Sporo do zobaczenia, świetne jedzenie. A w listopadzie lato – średnia ok. 24 stopni. Poza zwiedzaniem miast i zajadaniem blisko wschodnich smakołyków, można też plażować – my nie byliśmy, ale znajomi byli w kurorcie Eljat. Do sprawdzenia.
TAJLANDIA / KAMBODŻA / WIETNAM
Wrzucam Azję Południowo-Wschodnią jako jeden pomysł, bo postów o tych miejscach macie u nas całkiem sporo. Listopad to szczyt sezonu w Tajlandii – zwłaszcza na wyspach Morza Andamańskiego, czyli Phuket, Koh Phi Phi, Koh Lanta, Krabi, Koh Lipe.
W Kambodży podobnie – szczyt sezonu, piękna pogoda, upał (czasem nawet aż za bardzo, gdy np. próbujesz zwiedzić Angkor Wat).
Pamiętajcie tylko, że nie zawsze pogoda w całym kraju lub tym bardziej regionie będzie identyczna. Gdy byliśmy w listopadzie w Hanoi czy w Sajgonie było ciepło i krótki rękawek spokojnie wystarczał. Gdy jednak pojechaliśmy na północ, do Sapa (WARTO!), było zimno i padało – warto zatem zabrać różne ubrania, zwłaszcza, gdy ruszacie z dzieciakami.
Nasze posty na temat TAJLANDII – TU.
Relacja z Kambodży – TU.
Wietnam – trochę postów z listopada 2013 i trochę ze stycznia 2018 – TU.
JAPONIA
Tam zawsze warto i jechałabym nawet zimą! 🙂 Sushi smakuje mi tak samo i w ciepły i w mroźny dzień 🙂 Ale listopad to całkiem niezła pogoda – kilkanaście stopni, bez opadów. Co prawda najlepszy termin na Japonię to początek kwietnia, by zobaczyć kwitnące wiśnie, ale czasem wybór innego terminu niż ten najbardziej popularny to dobry sposób, by zaoszczędzić.
Japonia naszym oczami – TU. Niesamowicie marzy nam się powrót!!
TAJWAN
Nasze tegoroczne odkrycie 🙂 Tajwan to mało popularny kierunek i szkoda, bo warto! Znajdziecie tam coś i dla miłośników przyrody i spacerów, i dla foodies poszukujących nowych smaków i dla fanów miast. Październik i listopad to właśnie jeden z najlepszych momentów w roku na Tajwan (obok marca i kwietnia). Latem jest mega gorąco, są opady, czasem nawet tajfuny. Zimą, czyli tak jak byliśmy my pogoda jest średnia. Chłodno i mocno pada – nam niestety deszcze uniemożliwiły zwiedzenie Tajwanu tak dokładnie jak chcieliśmy – nawet Tajpei oglądaliśmy po łebkach!
SINGAPUR
Tam jest ciepło przez cały rok 🙂 Między listopadem i styczniem padają deszcze, ale zwykle krótkie i intensywne. My byliśmy w Singapurze właśnie w styczniu i żadnych deszczy nie pamiętam. Pamiętam za to upał, boskie jedzenie (co zjeść zobaczcie TU) i magiczne Gardens By the Bay. A jest tam znacznie więcej do zrobienia, zobaczenia… i zjedzenia! 🙂
Z kierunków, których jeszcze nie znamy, a które moim zdaniem warto rozważyć jesienią dorzuciłabym Maderę. Tam też się wybieraliśmy rok temu, ale niestety z uwagi na różne zobowiązania nie udało się tego zrealizować. Madera nazywana jest wyspą wiecznej wiosny, więc jesienią również powinno być całkiem przyjemnie.
Dajcie znać, jakie Wy kierunki polecacie na jesienne miesiące i gdzie jesienią byliście 🙂 A może właśnie teraz się gdzieś wybieracie? 🙂
13 Comments
Marzka
Świetny wpis ☺️
My w ubiegłym roku pod koniec października zwiedzaliśmy Portugalię – Algarve oraz Lizbonę i okolice. Bylo cudownie, pogoda rewelacja, plazowalismy na południu 🙂 polecam wszystkim, ja się zakochałam 😉
A w tym roku kusisz tą Toskanią 😍 byłam przekonana ze jesień to już za późno w tamte rejony.
P.s. Uwielbiam was czytać i podpatrywać na Insta Story 😉
Natalia
Idealnie 🙂 U nas była Toskania dokładnie na Wszystkich Świętych i była cudna pogoda 🙂 na bluzę lub kurtkę cienką, ale pięknie słonecznie 🙂 PS. dzięki bardzo!!! 🙂 instastory jak jestem w waw to trochę zaniedbuję – w tygodniu tyle roboty, że czasu brak ;)) ale może w weekend nadrobię? 🙂
An Ja I WnotesiePieczatka
Październik w Lizbonie to doskonały pomysł!
Natalia
Oj tak! 🙂 Lizbona to generalnie mam wrażenie zawsze dobry plan 🙂 Ja byłam dwa razy w grudniu i też super wspominam 🙂 chociaż przyznam, że raz było pięknie i słonecznie, a raz raczej deszczowo … ale wtedy byłam z dwoma koleżankami z Erasmusa, Meksykankami i deszcz nam nie przeszkadzal ;))
Zuza Łuczyńska - Lizbonetki.pl
Październik i nawet listopad, często pogoda jest świetna <3
Kamila
A jak na Zakynthos? Ktoś się orientuje jak w pazdzierniku pogoda dopisuje?
Natalia
Hey 🙂 nie mieliśmy doświadczeń z Zakynthos, ale jak tak rzuciłam okiem na prognozy na 10.2018 to pokazuje 20-24 stopnie 🙂
Anna Be
My tez uwielbiamy podroze i zawsze wylatujemy w listopadzie.Z racji tego, ze corka wlasnie rozpoczela 1.klase w podstawowce, a syn skonczy zaraz 18 m-cy postanowilismy zrobic sobie 6 tyg.wakacje zycia (zanim mlody nie skonczy 2 lat, a mloda nie zacznie na serio szkoly).Mamy kupione bilety 29.10-11.12 bilety POL-SINGAPUR.Planujemy zobaczyc Indonezje (Bali?Komodo?) oraz Filipiny.W Malezji,Tajlandii,Kambodzy oraz na Borneo bylismy.Jaka kolejnosc zwiedzania byscie proponowali, biorac pod uwage warunki pogodowe?Mam duzo stresu i dylematow w zwiazku z wyjazdem.Czy warto czy nie warto poswiecac czas na Bali?Czy mlody nie jest za maly na dragony z Komodo?Ze szczepien chcemy wziac tylko WZWA…Uffff.Duzo tego sie zebralo, ale mam cicha nadzieje,ze podzielicie sie wiedza i doswiadczeniem.Serdecznie pozdrawiam
Natalia
Hey 🙂 Wow, plan brzmi super!!! 🙂 to będzie dłuuuugo wyjazd 🙂 co do kolejności, my i w Indonezji i na Filipinach byliśmy styczeń – luty, więc nie wiem jak pogoda w listopadzie. Ja bym posprawdzała pogodę i loty:) Na pewno przeznaczyłabym 3-5 dni na Singapur, bo tam jest co oglądać i co JEŚĆ 🙂 co chcecie zobaczyć na Filipinach? My byliśmy tylko na Bohol i Panglao i polecamy bardzo 🙂 w Indonezji byliśmy Jawa, Bali, Lombok, Gili..Bali jest mocno turystyczne, ale też ma swój urok.- dla mnie zwłaszcza Ubud i tarasy ryżowe 🙂 Koniecznie na Gili i nurkowanie z żółwiami 🙂 https://www.tasteaway.pl/2015/02/23/indonezja-rajski-archipelag-gili-snurkowanie-z-zolwiami/ 🙂
Na Komodo nas nie było 🙂 ale b chciałam, więc chyba bym jechała :))
Sara
Jesteśmy świeżo po Maroko – weszłam na wpis bo szukam inspiracji na kolejny wrzesień/ październik w równie cudownym klimacie i podobnych kosztach (Azję zostawiamy sobie na zimę a jesienią coś bliższego) i w Maroko trasa Marrakesz-Merzouga to coś cudownego (z przystankami w Tisselday, Ait bin haddou, Dades i Todra Gorge)- jest naprawdę niesamowita a Marrakesz fajny ale był jej najsłabszym punktem więc bardzo polecam:)
Natalia
Kusi mnie to Maroko bardzo!! Ja niestety jeszcze nie byłam, Łukasz był właśnie jesienią jak byłam z naszym synem w ciąży.. dawno temu 2010:) pora się wybrać 🙂
Marta Łozowska
Hej gdzie lecieć z dzieckiem które ma 15mc grudzien/styczeń? Dodam że jestem o kulach do końca stycznia i podczas chorobowego marzy mi się wygrać na słoneczku. W biurze podróży polecono nam Oman k Dubaj, Meksyk, Kanary, Grecja, Chorwacja byslismy)
Natalia
Hey Marta! 🙂 Myślę, że kluczowe pytanie to czy chcecie ruszać w egzotykę czy też bliżej 🙂 Bo jeśli egzotyka to i Meksyk, i Tajlandia, i Wietnam, i Singapur 🙂 Chociaż do wygrzewania się to ja bym brała Meksyk, Tajlandię, Singapur, jesli lubicie wielkie miasta 🙂 (ale jest też plaża).. jeśli bliżej to własnie Wyspy Kanaryjskie 🙂 o Omanie też słyszałam sporo dobrego, chociaż nas tam jeszcze nie było 🙂