Spis treści
Obiecałam Wam całą listę postów z Dubaju i cisza!!! Jak zwykle po powrocie wpadliśmy w wir zadań i obowiązków i chociaż materiałów, pomysłów i rzeczy do powiedzenia mam Wam mnóstwo, nie mam kiedy przelać ich na… klawiaturę i bloga 🙂 Ale przecież nie możecie czekać w nieskończoność! Lecimy z tym Dubajem, bo może ktoś jeszcze się wybiera? Dajcie koniecznie znać!!! A może ktoś rozważa na jesień? 🙂
Gdy pytałam na Instagramie, od czego zacząć, sporo z Was wybrało właśnie HOTELE. I słusznie, bo przecież hotel trzeba mieć. A wiecie, jak to ze mną jest 🙂 Mówisz i masz! Zaczynamy od hoteli, a mam nadzieję, że już wkrótce pojawi się nasz foodie przewodnik po Dubaju! 🙂
Podrzucam też dotychczasowe posty z Dubaju:
Podróż do Dubaju w czasach Covid i nie tylko – pytania i odpowiedzi
Cała prawda o hotelu Atlantis – ceny i jak tam jest?
Miracle Garden – zaczarowany ogród na pustyni – atrakcja i dla dzieci, i dla dorosłych
Aquaventure – podobno jeden z najfajniejszych parków wodnych na świecie
Magiczny wieczór w Dubaju, czyli rejs po Dubai Marina
The Green Planet – totalny zachwyt dla dzieci
Magiczne miejsca na świecie: Bab Al Shams – raj na pustyni 45 minut od Dubaju
HOTEL W DUBAJU – JAKĄ PRZYJĄĆ STRATEGIĘ?
Strategia przy wyborze hotelu w Dubaju jest bardzo istotna! Dubaj jest ogromny! Często jedno interesujące nas miejsce od drugiego dzieli 30 lub nawet 50 km! Wiadomo zatem, że jeśli chcemy zwiedzać, musimy tak wybierać, by nie tracić masy czasu na siedzenie w taksówkach. Czasu i funduszy, bo pomimo, że taksówki w Dubaju są względnie tanie, to codzienne kilkadziesiąt czy 100 km na pewno da się odczuć 😉
Dlatego najpierw warto sobie odpowiedzieć na pytanie – czego chcę od Dubaju? Na ile przyjeżdżam? Co chcę zobaczyć? Jakie miejsca i atrakcje są dla mnie najważniejsze? Czy planuję plażować czy wystarczy mi basen? Czy jadę z dzieciakami i szukam fajnego aquaparku czy też kompletnie mnie to nie interesuje?
My spędziliśmy w Dubaju 2 tygodnie plus tydzień w okolicach Dubaju, zwiedzając pustynne klimaty. Przez ten czas w Dubaju mieszkaliśmy w 5 różnych miejscach i było to totalnie celowe. Dzięki odpowiedniemu planowaniu, łączyliśmy noclegi w określonej okolicy ze zwiedzaniem tego, co w pobliżu lub miejsc, do których z naszej bazy można było wygodnie dojechać. Wiem, że mało kto przybywa do Dubaju na 2 tygodnie, ale nawet wybierając się na tydzień, wybrałabym dwa różne miejsca. Zmartwię też Was trochę – nie znaleźliśmy jednego ideału, który byłby naszym numer 1 pod każdym względem 😉 A dlaczego? O tym przeczytacie poniżej 🙂
Hotele nie są ułożone od najlepszego do najgorszego. Nie umiem stworzyć takiej listy z miejsc, które odwiedziliśmy. Opisałam je kolejno – zaczęliśmy właśnie od Andaz Dubai The Palm.
ANDAZ DUBAI THE PALM
Sieci Andaz do stycznia 2021 wcale nie znaliśmy 😉 A potem się okazało, że od połowy stycznia do początku maja odwiedziliśmy 3 hotele tej sieci w różnych miejscach na świecie. Zaczęło się od hotelu Andaz w Kostaryce, następnie był Andaz Mayakoba w okolicy Playa del Carmen w Meksyku i w Dubaju również zaczęliśmy od sieci Andaz.
Andaz znajduje się już na Palm Jumeirah, ale nie na liściach, tylko na jej trzonie 😉 Nie jest położony zbyt blisko atrakcji turystycznych Dubaju, a my wybraliśmy go na pierwsze dni, kiedy planowaliśmy raczej chill na plaży i na basenie niż aktywne zwiedzanie najważniejszych miejsc w Dubaju. Pod tym względem na pewno Andaz sprawdza się dla rodzin z dziećmi – basen jest ogromny, a z rozległego terenu basenowego można wyskoczyć na przyjemnie kameralną, prywatną plażę. Na plaży jest też zadaszony (przed słońcem) plac zabaw, więc dla “bombelków” jest wszystko. Dla tych, co podróżują bez dzieci jest też drugi basen – adults only, położony tak, że dzieci przeszkadzać nie będą – ta platforma między dwoma “wieżami” hotelu to właśnie basen adults only. Na tym dzieciowym można czuć się zatem w pełni spokojnie, nawet, gdy bąbelki szaleją jak opętane. Nikomu to nie przeszkadza 😉
Z Andaz można się też wybrać na spacerek po okolicy – albo na pobliską plażę albo do przyjemnego parku z dużą liczbą niewielkich placów zabaw – niby nic wielkiego, ale nasze dzieci były zachwycone!
Mnie w hotelu Andaz zachwyciły śniadania. To chyba mój śniadaniowy nr 1 podczas pobytu w Dubaju. Wybór jest naprawdę ogromny, a wszystko jest dopieszczone i dopracowane… bliskowschodnie pasty, azjatyckie dania, wędzone ryby, warzywa, lokalne i zagraniczne sery, cudowne wypieki (rogaliki z nadzieniem z pistacji), domowa granola i zdrowe batoniki własnej produkcji, wegańskie desery – np. ciepłe jabłkowe crumble z kruszonką. Nasze dzieciaki na pewno nie zapomną pancakes w kształcie Myszki Mickey – to chyba najlepszy przykład dopieszczania gościa ! Nawet tego małego! 🙂 Jeśli dodasz do tego przemiłą restaurację i świetnie urządzony taras, na którym możesz zacząć dzień, już wiesz, że masz miejsce z idealnym śniadaniem, które będziesz długo wspominać…
Jeśli chodzi o inne posiłki, przetestowaliśmy jedynie lunche nad basenem – lunch wypadł zacnie, ale jak to bywa w dobrych hotelach, był droższy niż jedzenie podobnej klasy na mieście 😉 Nawet w mieście zwanym Dubaj. Jeśli będziecie nocować w Andaz, w okolicy polecamy naszą ukochaną tajwańską sieciówkę z dim sum – Din Tai Fung. Znajdziecie ją w położonym niemal naprzeciw hotelu Andaz, Nakheel Mall. Tuż obok DTF, macie też świetne lody znane nam z Rzymu, czyli La Romana.
Ogromnym wow Andaz był cudowny widok, jaki rozpościerał się z naszego pokoju i niesamowity balkon! Pamiętajcie jednak, że z widokiem można różnie trafić i jeśli zależy nam na konkretnym widoku czy tu czy w innym hotelu, to najlepiej się dopytać co i jak. Więcej informacji na temat hotelu Andaz znajdziecie TU.
ATLANTIS THE PALM
O Hotelu Atlantis znajdziecie na blogu obszerny post (o TU!) i drugi na temat ich Aquaparku, czyli Aquaventure (o TUTAJ). Dla nas Atlantis wraz z Aquaparkiem stanowią super plan, jeśli podróżujesz z dziećmi lub jeśli lubisz takie rozrywki. I tak, pewnie to właśnie ten hotel w Dubaju, do którego wrócimy, bo już zapowiada to Maks i już pyta się o to Jagoda. Maks chce powtórzyć przygodę z aquaparkiem, Jagoda dopytuje, czy możemy tam wrócić jak będzie starsza i razem z Maksem będzie mogła korzystać z pozostałych atrakcji 😉 Natomiast, gdyby nie Aquapark, raczej nie zdecydowalibyśmy się na nocleg tam. Dlaczego? 🙂 Przeczytajcie w poście!
Z Atlantis jest stosunkowo blisko do Dubai Marina (10 km- 13 minut samochodem), do klimatycznego Madinat Jumeirah (również ok. 13 minut), dalej do Burj Khalifa (25 km, 20 minut samochodem) czy do historycznej dzielnicy Al Fahidi (ponad 30 km, pół godziny samochodem).
MARINA HOTEL APARTMENTS
To jedyny aparthotel, w którym spaliśmy podczas pobytu w Dubaju. Z oczywistych względów o Marina Hotel Apartments powiem Wam najmniej – nie mieliśmy tam śniadań, nie ma restauracji czy dodatkowych atrakcji, o których mogłabym Wam napisać. Kluczowe aspekty w tym przypadku to apartament sam w sobie, lokalizacja i cena. Biorąc pod uwagę cenę, mieszkaliśmy po królewsku! Ba, ten apartament był dla nas nawet za duży – 2 naprawdę sporo sypialnie i ogromny salon. Dzieciaki były zachwycone, że miały pokój tylko dla siebie.
Marina Hotel Apartments zachwycił nas lokalizacją. Położenie w Dubai Marina jest idealne, jeśli masz ochotę po Dubaju nie tylko jeździć taksówkami, ale również pospacerować. Pod tym względem to okolica idealna i spacery po Marinie sprawiały nam bardzo dużo radości! Nasze dzieciaki nie były aż takimi fanami spacerów w upale jak ja, ale cieszyły ich bonusy w postaci placów zabaw ukrytych pod mostami łączącymi dwie strony Dubai Marina. W okolicy znajdziecie i restauracje, i kawiarnie, i sklepy, do których można dotrzeć piechotą, bez konieczności brania taksówki. A jak wiecie to w Dubaju wcale nie jest oczywiste 😉
Blisko stąd również do Marina Beach – na spacery, plażowanie czy obiad lub kolację. Koniecznie zajrzyjcie do naszej ulubionej tureckiej knajpy Bosporus – mają też absolutnie boskie śniadanie! 🙂 Okazało się zatem, że brak śniadania w Marina Hotel Apartments to może nie wada, tylko… zaleta? 😉
W Marina Hotel Apartment jest przyjemny basen z równie przyjemnym widokiem.
Idealna lokalizacja, jeśli planujecie spacerowanie, rejs po Dubai Marina (podczas spaceru na pewno znajdziecie sporo stanowisk oferujących rejsy łodzią lub jachtem – o tym czy warto się wybrać na rejs po Dubaj Marina, możecie przeczytać TU), wizytę na Marina Beach. Stosunkowo blisko stąd taksówką do Dubai Miracle Garden, Global Market czy Madinat Jumeirah.
Zdjęcia apartamentu oraz aparthotelu z zewnątrz pochodzą z profilu Marina Hotel Apartments na Booking.com. Nocleg w Marina Hotel Apartments możecie zarezerwować TU.
Restauracje / lody / kawa przetestowane w okolicy Marina Hotel Apartments:
Tureckie w Bosporos – sztos! W Bosporus smakowało nam wszystko – rewelacyjne pasty na czele z moutabal, mięsa z ognia, sałatki, pide, a na deser kunefe.
Greckie w Mythos Kouzina & Grill – pyszna grecka kuchnia i niesamowicie klimatyczne miejsce idealne na wieczorną randkę czy też rodzinną kolację.
Bazerkan Marina – libańska restauracja przy deptaku w Dubai Marina – trochę z braku laku, ale okazało się pyszne!!!
Kawa w BLK CAB Coffee – polecamy ich Cold Brew!
Sorbetowe lody na patykach w House of Pops przy Marina Beach – pycha! Koniecznie weźcie kokos!
Więcej o restauracjach w Dubaju już wkrótce 🙂
SHANGRI-LA HOTEL
Powiem Wam coś szczerze … przez ten hotel prawie się pokłóciliśmy i doprowadził do zgrzytów podczas naszego bądź co bądź sielankowego wyjazdu 😉 Spędziliśmy w nim 3 noce, a już drugiego dnia na śniadaniu Łukasz uznał, że zbajerowały mnie zdjęcia na Insta z widokiem na Burj Khalifa i że był to słaby wybór… i niestety częściowo muszę się z nim zgodzić;) Jest jednak jeden mocny plus, ale… by z niego skorzystać, wcale nie musicie w Shangri- La nocować 🙂 Już Wam mówię co:)
Shangri- la faktycznie ma widok na Burj Khalifę, ale i na insta, i na Booking.com zwykle pojawiają się te najlepsze ujęcia i nawet całkiem drogi pokój z widokiem to może być niewielkie boczne okienko wychodzące na ten chyba najbardziej znany symbol Dubaju. Wrażenie robi widok z tarasu przy basenie, ale sam basen bodajże na 40 plus piętrze jest kryty i mały. Jest też drugi basen, na powietrzu.
Co na plus Shangri- la? Bardzo przyjemne pokoje, lokalizacja w pobliżu Burj Khalifa i kilku innych atrakcji oraz znajdująca się w hotelu chińska restauracja Shang Palace, do której koniecznie warto wybrać się na brunch Yum Cha All You Can Eat lub Dim Sum Lunch (cena za osobę dorosłą 98 AED). Napiszę Wam o niej więcej w poście kulinarnym, ale już teraz polecam – nawet, jeśli nie nocujecie w Shangri- La, baaaardzo warto się wybrać do Shang Palace. Mają naprawdę świetną chińską kuchnię! Obie opcje All You Can Eat to nie bufet, ale możliwość wybierania i zamawiania coraz to nowych koszyczków i talerzyków z dim sumami z karty. Jest pysznie!
Shangri-La położony jest przy Sheikh Zayed Road i patrząc na mapę, Burj Khalifa znajduje się tuż obok. Jeśli zamierzacie dość tam spacerem, jest jednak całkiem daleko – prawie 3 km, około 30 minut, co w upale z dwójką dzieci może nie być łatwe. My wybraliśmy 8 minut w taxi 😉 Nie jest to zbyt wygodna okolica na spacery z uwagi na ogromne skrzyżowanie i wielopasmowe drogi. My wybieraliśmy raczej poruszanie się taxi. Obok hotelu znajduje się też stacja metra.
Co zatem na minus w Shangri -La ? Duży minus to bardzo słabe śniadania, zwłaszcza w porównaniu z pozostałymi hotelami, które w Dubaju. Niby różne dania, ale wszystko jakieś takie nijakie… Bardzo skromny wybór warzyw i bliskowschodnich past i serów, w których w pozostałych hotelach można było przebierać. Mały wybór ciepłych dań, mało apetyczne wypieki. Jak na hotel tej klasy i w takiej cenie, śniadanie-rozczarowanie.
Gdy mieszkaliśmy w Shangri-La, zwiedzaliśmy okolice Burj Khalifa, Dubai Mall, ale również wybraliśmy się wieczorem do Starego Dubai – na kolorowe targi Al Fahidi, a stamtąd już rzut beretem do Deiry. Blisko jest również do plażowego kompleksu La Mer z całą masą restauracji, lodziarni, kawiarni i Aquaparkiem.
Jeśli chcecie sprawdzić ceny i możliwości w Shangri-La, zajrzyjcie TU.
SOFITEL DUBAI THE OBELISK
Sofitel Dubai the Obelisk to nasza ostatnia baza. Tym razem szukaliśmy przyjemnego miejsca na ostatnie dni – blisko tych części Dubaju, których jeszcze nie zwiedzaliśmy i dość blisko lotniska, by rano nie tracić zbyt wiele czasu na dojazd.
Sofitel Dubai the Obelisk ma fajne widoki na panoramę Dubaju, duży basen i mniejszy dla dzieciaków i dość szalone lobby 😉 Egipskie nawiązania (na czele z gigantycznym złotym orłem nad recepcją;)) w nowoczesnym hotelu w Dubaju niezmiennie nas fascynowały 😉 Bardzo fajnie wypadły też śniadania w przemiłym wnętrzu. Na początku byliśmy nieco rozczarowani, bo część bufetowa była dość mała, ale można było dobierać ciepłe dania z karty – chociażby jajka po benedyktyńsku czy omlety na czele z Obelisk Omlette z mięsem kraba. Na plus przeróżne wyciskane soki i power shoty oraz Americano z lodem, którym codziennie raczyliśmy się na koniec śniadania. Poranki w Sofitelu były takie jak powinny być – powolne, smaczne, pozwalające miło zacząć dzień.
Hotel ma spory basen plus osobny basen dla małych dzieciaków. Korzystaliśmy też trochę z siłowni (Łukasz i nawet trochę Maks) i z pokoju zabaw opiekunką (Jagódka była zachwycona :)). To było dobre miejsce na ostateczne ładowanie baterii przed powrotem do Warszawy.
Z hotelu bardzo blisko do takich dzielnic jak Al Fahidi, Al Seef, do Deiry z jej kolorowymi targami, blisko do Dubai Frame, ale również dość szybko można dojechać w okolice Burj Khalifa (9 km, jakieś 13 minut taxi). Dla mnie to dobry hotel, jeśli jesteś krótko w Dubaju i chcesz zobaczyć kluczowe miejsca – do większości miejsc masz całkiem, blisko, jednego dnia możesz zrobić dalszą wyprawę do Dubai Marina i na Marina Beach 🙂
Sofitel Dubai The Obelisk możecie zarezerwować TU. Dwa poniższe zdjęcia pochodzą z profilu Sofitel na Booking.com, pozostałe są oczywiście naszego autorstwa 🙂
Uff, sporo tego było!! 🙂 Mam nadzieję, że ten post Wam się przyda, bo napracowałam się nad nim bardziej niż myślałam! 🙂 Kolejne posty z Dubaju już wkrótce! 🙂
3 Comments