Spis treści
- 1) RESTAURACJA HALKA – HOTEL ARIES – ul. M. Zaruskiego 5, Zakopane
- 2) CRISTINA – Pl. Niepodległości 7, Zakopane
- 3) LEŚNICZÓWKA U ZIĘBY – Dolina Chochołowska
- 4) ZIĘBÓWKA – WITÓW 304a, koło Doliny Chochołowskiej
- 5) KARCMA POD STANCYJOM – ul. Kościuszki 190, Bukowina Tatrzańska
- 6) Villa Toscana – u. Sienkiewicz 20, Zakopane
- Podobne wpisy
W Zakopanem bardzo łatwo wpaść w kulinarną pułapkę… Sporo miejsc, w których zamiast jakości rządzi ilość, masówka i mniejsze lub większe robienie klienta w balona. Sporo miejsc, w których obsługa niemal rzuca talerzami na stół, oby szybciej, oby przyjąć kolejnego klienta, gdzie nie ma żadnych odstępstw od ustalonego menu, gdzie kucharz nie ma czasu nalać barszczu do kubka, zamiast do miski. Sporo tych, w których jedzenie sprzedaje się według wagi, więc ciężko spodziewać się po nich kulinarnych rozkoszy. Na szczęście są też miejsca, w których można naprawdę DOBRZE ZJEŚĆ i miło spędzić czas! Kilka miesięcy temu podawaliśmy nam naszą listę sprawdzonych miejsc- wracamy do nich niemal zawsze, gdy jesteśmy w okolicy. Również tym razem. Również tym razem po prostu musieliśmy iść do Zakopiańskiej (boska jagnięcina, pyszne zupy, fajny kącik dla dzieci, przewijak), zjeść co najmniej 3 kolacje w Le Chalet (spróbujcie ich panna cotty!!!) i z sentymentu zahaczyć o Bąkowo Zohylinę, gdzie borowikowa nadal trzyma poziom. Ale przecież nie bylibyśmy sobą, gdybyśmy nie szukali nowych miejsc!!! Wybierając je, mieliśmy w tyle głowy Wasze porady, ale też mieliśmy cynk od miejscowych, co, gdzie w trawie piszczy i gdzie warto i tak powstała ta lista!!!
Dzięki temu miejsc, w których można dobrze zjeść w Zakopanem i w okolicach mamy już 12!!! J Jest z czego wybierać!! 🙂 Kolejność restauracji na liście przypadkowa 🙂
1) RESTAURACJA HALKA – HOTEL ARIES – ul. M. Zaruskiego 5, Zakopane
Hotel Aries to najnowszy (jak na rok 2016) hotel w Zakopanem i z tego, co mówią miejscowi na pewno jeden z najlepszych (i też najdroższych). Znajdziecie go w samym centrum miasta, niedaleko poczty. Zachwyca wyglądem, przyjemnym wnętrzem, restauracja wygląda również wspaniale. Jest duża, przestronna, elegancka, a zarazem nadal góralska.
To raczej miejsce na elegancką kolację, gdy chcecie sobie dogodzić niż na szybki obiad po górskich wędrówkach czy szaleństwach na stoku.
Jak jedzenie? Różnie. Są potrawy, które absolutnie zachwycają, są jednak też rzeczy, które zdecydowanie byśmy zmienili. Na pewno jest szerokie menu, które ma zarówno bardziej tutejsze, tradycyjne potrawy, jak i te bardziej międzynarodowe (makarony czy nawet burgery). Są klasyki, są też opcje sezonowe – jesienią sporo dyni, sporo rydzów. Na plus świetna zupa z kukurydzy z mleczkiem kokosowym i popcornem, idealny tatar, jagnięcina lub wołowina na gorącym kamieniu. Na minus frytki z mrożonki podawane do burgerów i do mięsa, nijaki makaron z dynią, rydzami i jarmużem. Desery nieco przekombinowane i chyba najlepiej sprawdza się prosty crumble ze śliwek z kruszonką i lodami waniliowymi. Obsługa troszkę z zadartym nosem, ale jeśli macie ochotę na dobrą kolację w ładnym wnętrzu, tu na pewno tak będzie.
2) CRISTINA – Pl. Niepodległości 7, Zakopane
Najlepszy wybór, jeśli macie ochotę na pizzę w Zakopanem. Cristina z pizzy słynie i chociaż nie jest to nasz numer 1 ever, ani numer 1 w Polsce, jest naprawdę przyzwoicie – dobre ciasto, dużo dodatków, dobre składniki. Inne dania też spisują się nieźle – melanzane alla parmigiana, zaskakująco dobre ravioli z jagnięciną w maśle szałwiowym, bardzo poprawne i całkiem niezłej jakości mule! Z deserów niezła panna cotta, ale krem w tiramisu nieco za ciężki. Wnętrze spore, chociaż trochę bezosobowe. Za to dzieciaki na pewno ucieszy kącik z zabawkami i puszczanymi na ekranie bajkami. W sam raz na obiad z dzieciakami, na pizzę, na kolację w większym gronie. W menu dla dzieciaków też na 100% coś znajdziecie.
3) LEŚNICZÓWKA U ZIĘBY – Dolina Chochołowska
Ziębówkę polecało nam sporo osób, ale lokalsi powiedzieli: jeśli macie iść do Ziębówki, idźcie do „starej”, tam jest prawdziwy klimat! To oni wyjaśnili nam, że Ziębówki są dwie i należą do tej samej rodziny. Tę nową znajdziecie od razu przy trasie, tuż przed skrętem na Dolinę Chochołowską. Nie sposób jej przegapić. „Stara” zwie się „Leśniczówka u Zięby” i jest dwa kroki dalej – wystarczy skręcić w lewo jak do Doliny Chochołowskiej i po prawej zaraz zobaczycie restaurację i hotel Leśniczówka.
Tam naprawdę czujesz się jakbyś wszedł do czyjegoś domu sprzed lat. Jest klimat! Menu po góralsku. Koniecznie spróbujcie Syrwotki, góralskiej zupy na bazie zsiadłego mleka, śmietany i boczku, której nie ma chyba nigdzie indziej – Łukaszowi smakowała tak bardzo, że domówił drugi talerz!!! To jedna z najlepszych rzeczy, jakie zjadł na tym wyjeździe! Smaczny schabowy, pierogi ruskie lub z borówkami, oscypek, pyszne naleśniki z serem. Maks zjadł i schabowego, i naleśniki,a to o czymś świadczy!!!
4) ZIĘBÓWKA – WITÓW 304a, koło Doliny Chochołowskiej
Do nowej Ziębówki zawitaliśmy przed samym wyjazdem z Kościeliska. Byliśmy jeszcze przed otwarciem. Wnętrze piękne, dopracowane, każdy kąt ma swój urok. Menu stosunkowo krótkie i nieco inne niż w pozostałych góralskich knajpach, chociaż oczywiście obowiązkowo są moskole i jest oscypek. Ciekawe pierogi ziębówkowe z kapustą, grzybami, oscypkiem i oliwą z bazylii (chociaż ciasto nieco zbyt grube), bardzo smaczny moskol, Maks zachwycony naleśnikami z serem i czekoladą (prawdziwą, a nie polewą z plastikowej butelki!). Na minus słabe kotleciki jagnięce (zdecydowanie przeciągnięte) i … szparagi w październiku, pomimo, że w menu deklarują korzystanie z lokalnych, sezonowych składników.
Dla rodziców: jest menu dziecięce, trochę książeczek i zabawek, a w toalecie przewijak.
5) KARCMA POD STANCYJOM – ul. Kościuszki 190, Bukowina Tatrzańska
Pod Stancyjom w Bukowinie polecono nam przede wszystkim z uwagi na tamtejszą kwaśnicę – zajrzyjcie na nią koniecznie!!! Co jeszcze? Tradycyjna, prosta, polska i lokalna kuchnia. Łukaszowi smakowały żeberka z ziemniakami i kapustą, a mnie zachwyciły pierogi z jagodami… A może nawet nie pierogi (pod względem ciasta jadłam lepsze), ale śmietana!!! Prawdziwa, gęsta, delikatnie ubita – dawno nie jadłam takiego cuda!!! Można wyjadać ją łyżkami!!!
6) Villa Toscana – u. Sienkiewicz 20, Zakopane
Powiedziałam, że kolejność przypadkowa, ale Villa Toscana nieprzypadkowo ląduje na ostatniej pozycji z miejsc, które tym razem Wam polecamy. Na pewno dużym plusem jest bardzo przyjemne wnętrze, fajna lokalizacja (przy Równi Krupowej, czyli Zakopane, a jednak trochę mniej tłoczno niż na Krupówkach), kącik dla dzieci. Menu? Włoskie klasyki – carpaccio, makarony, pizza, tiramisu, gnocchi. Można, jeśli chcecie posiedzieć w miłym miejscu, a dzieciaki wrzucić do kącika, ale lepszą włoską kuchnię znajdziecie w Cristinie i na pewno w Le Chalet. W Villa Toscana smaki trochę nijakie… mule co prawda poprawnie zrobione, ale czuć, że nie jest to najlepszy produkt, gnocchi z krewetkami i łososiem trochę bez smaku, grzanki do kremu z pomidorów i papryki zdecydowanie za twarde, a do panna cotty za mało sosu. Nie otrujecie się tu, ale cóż – są lepsze włoskie miejsca w Zakopanem 😉
To tyle. Duuuużo zjedliśmy przez te kilka dni. Ale było warto, bo dotarliśmy w naprawdę smakowite miejsca! Jedyne, czego żałuję to, że nie zdążyliśmy zajrzeć do Casa Mia na Krupówkach – podobno też dają radę!!! 🙂 Następnym razem!
Ku przestrodze – szerokim łukiem omijajcie natomiast Witowiankę w Witowie – zdecydowanie nie warto!!!
a TU znajdziecie pozostałych 6 miejsc, które polecamy 🙂
33 Comments
Agata S
Casa Mia jest i na Naszej liście “do odwiedzenia” następnym razem, bo teraz się nie wyrobiliśmy. Za to w Cristinie było pyyyyysznie! Żałowaliśmy, że wylądowaliśmy tam ostatniego dnia i nie mogliśmy już spróbować reszty pozycji z menu.
Natalia
Cristina daje radę 🙂 a Następnym razem koniecznie musicie spróbować włoskiej kuchni Paolo w Le Chalet 🙂 Casa Mia już któryś raz na naszej liście, ale jakoś ciągle nie po drodze;) ale co się odwlecze, to nie uciecze;)
Agata S
Na Le Chalet na razie jestem obrażona za wrześniowy wyjazd i zepsucie mi planów jedzeniowych 🙁 Znając życie przejdzie mi do kolejnej wizyty w górach 😀 Dokładnie, My przechodziliśmy dwa razy obok Casa Mia, ale ostatecznie lądowaliśmy w Cristinie i Góralskiej Tradycji 🙂
Natalia
hahaha, w sumie rozumiem 🙂 trzeba powiedzieć Paolo, że na przeprosiny tiramisu wisi ;)))
Agata S
hehehe milo by było 😀 Ale już zapłacę… tylko niech otworzy jak będę!!! 😀
Agnieszka K.
Casa Mia – byliśmy tylko raz, z polecenia Naszych gospodarzy, jedzonko rewelacyjne, na pewno wrócimy. Polecamy również Restauracje-Pub Tunel na Krupówkach, na przeciwko Góralskich Sukiennic, niepozorna, można nie zauważyć, wchodzi się w uliczkę – bardzo smaczne jedzenie, jest i pizza, burgery, sałatki. Pozdrawiamy!!!
Natalia
kojarzę chyba to miejsce:) a Casa Mia musimy nadrobić 🙂
Agnieszka K.
Aaaa i jeszcze STRH Cafe&Gallery na ul. Krupówki 4A, po lewej stronie za Góralskimi Sukiennicami i karczmą Pstrąg, drugie piętro – rewelacja, odkryliśmy w tamtym roku, pysznie, ekologicznie, wszystko domowej roboty, w menu śniadania, lunche, ciasta, idealne miejsce na kawusię i żeby coś przekąsić 🙂
Natalia
kojarzę to miejsce 🙂 byliśmy kiedyś jak były Zakotwory bodajże, ale nie jedliśmy wtedy – też na następny raz:)
Weronika
Ze swojej strony z absolutnie czystym sumieniem polecam “Marzannę” na ul. Oswalda Balzera w Zakopanem – pysznie, domowo, klimatycznie, a takich pierogów z jagodami jak tam nie ma nigdzie indziej!
https://www.facebook.com/pages/Marzanna/190379997672584
Natalia
znamy znamy :)) https://www.tasteaway.pl/2015/12/21/legendy-u-ryska-w-zakopanem/ 🙂 jest też na naszej liście 6 miejsc, w których warto jeść – część 1 🙂
Andy
Super pizza to w Cristinie lub poza Zakopanem La chalet. Ziebowka jest pięknie położona i serwuje uczciwą polską kuchnię. Nieco nowocześniej to Bububuja. Nieco wikwitniej to Drukarnia smaku. A na kawę to jedyna opcja bo jedyne Speciality coffee w Zakopanem czyli La Mano. Plus w La Mano jest duża selekcja win w tym naturalnych. Wyjątkowe miejsce warte odwiedzenia w Zakopanem
Natalia
Tam nas jeszcze nie było 🙂 La Mano to nowe miejsce na mapie Zakopanego? 🙂
Marzena
Casa mia najlepsza!!!
Natalia
widzę, że zdecydowanie jest powód, by znów jechać do Z:)
Jan Zaborowski
Juz prawie się wybraliśmy a tu taka niespodzianka:
KOCHANI w związku z ostatnimi wydarzeniami
informujemy ,że od dnia 15.01.2018 wejście z dziećmi poniżej
6-tego roku życia przestanie być możliwe i nie będziemy od tej zasady stosować żadnych wyjątków.
Decyzja nasza była wielokrotnie analizowana i z podjęciem tego kroku wstrzymywaliśmy się naprawdę bardzo długo .
Wynika ona nie tylko z uwarunkowań technicznych naszej restauracji ( mało miejsca ,toaleta na zewnątrz )
ale przede wszystkim i przykro nam to mówić z podejścia rodziców (ciągłe pretensje o brak przewijaka, kącika dla dzieci i że z wózkiem nie można itd).
Przepraszamy za wszelkie problemy jakich to rozwiązanie może Państwu przysporzyć ale robimy to w trosce o bezpieczeństwo i komfort w naszej restauracji.
Z poważaniem Anna Studlik właściciel
Natalia
To na temat Casa Mia?
Nana
Koniecznie, musicie spróbować jedzenia w Kraine Smaku Grzegorza Lelka, polecam!
Marta Char
to bedac w Zakopcu nie mozna pominac wizyty w Murzasichle i wloskiej kanjpki La Chalet. prowadzona od 1991 roku przez Włocha. Sami sprowadzaja wloskie oryginalne produkty .
Natalia
Hey Marta 🙂 Le Chalet kochamy od dawna – uwielbiamy ich jedzenie, uwielbiamy Paolo i Marysię 🙂 pisałam o nich i tu – https://www.tasteaway.pl/2014/11/23/idealnie-po-wlosku-le-chalet/ i we wcześniejszym zestawieniu miejsc, w których warto jeść w Zakopanem 🙂 a teraz byliśmy podczas kilku dni aż 3 razy :)) i tak, rzeczywiście wielką wagę przywiązują do produktu 🙂
Michał
Ja bym polecił jak ktoś chce zjeść po prostu zwykłe domowe obiady a nie jakieś udziwnione pięknym podaniem dania, bar U słonia na Zamoyskiego. Wygląd co prawda jak z czasów komuny, ale jedzenie mają bardzo dobre a i ceny rewelacyjne.
Helenita
Jak dla mnie i dla mojej rodziny, fanów sportu to nie ma lepszej knajpki w Zakopanem jak Sport Corner. Nie dość, że pyszne jedzenie to dodatkowo jeszcze nieprawdopodobna sportowa atmosfera!
Andy
Super pizza to w Cristinie lub poza Zakopanem La chalet. Ziebowka jest pięknie położona i serwuje uczciwą polską kuchnię. Nieco nowocześniej to Bububuja. Nieco wikwitniej to Drukarnia smaku. A na kawę to jedyna opcja bo jedyne Speciality coffee w Zakopanem czyli La Mano. Plus w La Mano jest duża selekcja win w tym naturalnych. Wyjątkowe miejsce warte odwiedzenia w Zakopanem
Sandra
A byliście w Staro Izba? Pojechalismy na ferie z dzieciakami i trafilismy na te knajpke. Kaczka skubana to mistrzostwo swiata. Kominek i fajna obsluga nadaje temu miejscu przyjemnego klimatu.
Olga Wieczerzycka
Brakuje tu Gazdowo Kuźnia – fajny klimat i smaczne jedzenie. Byłam 2 razy i jakość ciagle na najwyższym poziomie:)
Natalia
dawno nie byliśmy =-może warto wrócić 🙂
doriss
Ja bardzo lubie wracac do stek chałupa. Fajny, góralski klimat, a opiekana golonka na grillu to mistrzostwo swiata!
Alek
O tak, Halka jak najbardziej 😉 Próbowaliśmy miesiąc temu i nam wszystko smakowało, widać, że znają się na dobrej kuchni 😉 Wystrój mega, ciepły i rodzinny, ale też bardzo elegancki 🙂 Jak będziemy mieli kiedyś jeszcze okazję być w Zakopanem to na pewno wrócimy. Reszty z listy niestety nie odwiedziliśmy, ale najwyżej będzie co nadrabiać.
Gosia
Co do Witowianki się nie zgadzam . Stolowalam się tam przez tydzień codziennie i lepszego nic nigdzie nie jadłam.
Natalia
Każdemu wg potrzeb 🙂
Andy
La Mano istnieje od ponad 4 lat ale jest nieco na uboczu, jakieś 200metrow od Krupówki. Warto podejść te parę minut aby dostać uczciwy produkt. Od niedawna La Mano oferuje wina również do wypicia na miejscu jak i na wynos w formie sklepu. Gdybyście szukali cydru z Kwaśnego jabłka lub cydru na ciepłe też go tam znajdziecie. Jeśli jesteście miłośnikami kawy/wina i szukacie nieco innych ambitniejszych kulinarnych doznań to polecam.