Spis treści
Pora ogłosić oficjalny koniec wakacji ! Dzieciaki w szkołach, za oknem pierwsze dni zwiastujące jesień. A na TASTEAWAY po małej wakacyjnej przerwie wracamy z naszymi stałymi cyklami.
Raptem wczoraj na blogu ukazał się artykuł z naszego cyklu “5 miejsc na”, a tam nasze ukochane miejsca na pizzę neapolitańską. A dzisiaj wracamy do naszej sobotniej tradycji, czyli uwielbianego przez Was cyklu Poznaj lepiej polskie marki! Wracamy i od razu mamy dla Was coś WOW!!! 🙂
Podczas naszego pobytu w Grecji obok pytań o to, co zjeść i co zobaczyć na danej wyspie, najczęściej pojawiającymi się pytaniami było “skąd te boskie spódnice” i chociaż starałam wszystkim odpisywać na bieżąco to dzisiaj przybliżę Wam historię moich boskich spódnic 🙂
To dla mnie post szczególny, bo za pomysłem i projektem stoi Asia Matyjek. Ta sama, która od lat fotografuje nasze DESEO desery i która od lat spełnia się w fotografii kulinarnej, robiąc zdjęcia dla restauracji, do książek kulinarnych, dla wielkich korpo czy diet pudełkowych 🙂 Ciastka, torty, czekolady, lody i wszystko, co powstaje w DESEO, Asia fotografuje od lutego 2017. To wtedy powstała pierwsza walentynkowa sesja i od tego czasu wszystkie zdjęcia robimy razem. Nie dość, że robi je cudnie, to ja uwielbiam towarzyszenie Jej w studiu przy Baletowej i chociaż większość sesji DESEO robi sama, to czasem działamy razem i to jest zawsze super czas! Asia też wspierała mnie czasem blogowo, pomagając mi z sesjami zdjęciowymi do kulinarnych (i nie tylko) współprac blogowych.
Sama Słodycz
Asia to wulkan dobrej energii, artystyczna dusza i kobieta wielu talentów. Żeby dzielić się swoją pasją do gotowania i kreowania nowych smaków w kuchni, w 2012 roku Asia otworzyła bloga www.odczarujgary.pl. Tam oprócz przepisów zamieszczała przepiękne kulinarne zdjęcia swojego autorstwa. Bo właśnie z pasji do gotowania do Asi przyszła kolejna pasja, która stała się sposobem na życie, czyli fotografia. Oprócz bloga Asia tworzy piękne książki, e-booki, prowadzi kursy kulinarne i fotograficzne oraz stoi za licznymi sesjami zdjęciowymi.
Uznała, że jednak to za mało i że zrobi jeszcze Samą Słodycz i … własną linię ubrań. To sklep internetowy, w którym znajdziecie autorskie projekty Asi – zarówno odzieżowe, plakaty, fotografie czy książki i e-booki. My dzisiaj opowiemy Wam o ubraniach właśnie! 🙂
Sama Słodycz – nasze wybory
Odzież z kolekcji Sama Słodycz to projekty kolorowe, uszyte w polskiej szwalni z wielką staranności i tylko z najlepszych materiałów. Są bardzo wygodne, modne i pełne klasy. Ubrania z “Sama słodycz” pomimo, że wszystkie wykonane z dresowej dzianiny są eleganckie i można nosić je na wiele sposobów. Asia udowadnia, że dresowe ubrania są nie tylko wygodne, ale i ponadczasowe.
Od zawsze pamiętam Asię w przeróżnych kolorach i ta kolekcja to 100 % Ona 🙂
Moje (i Wasze chyba też) serca podbiła obłędna kobieca spódnica z maxi rozcięciem i pięknymi falbankami. Wykonana jest z cienkiej bawełny, ma kieszenie (nieocenione w podróży czy codziennej bieganinie). Na stronie dostępna jest w trzech kolorach – fuksja, kobalt i zieleń. To idealny, codzienny strój. Mi spódnice towarzyszyły podczas greckiej podróży, ale myślę, że na ciepłe jesienne dni też spisze się doskonale.
Do spódnicy idealnie pasuje biały klasyczny t-shirt. To pozycja obowiązkowa w każdej szafie. Ten z “Sama Słodycz” uszyty jest z przyjemnej w dotyku bawełny i posiada delikatny haft w dwóch kolorach do wyboru. Na lato idealnie sprawdzi się też biały podkoszulek bez rękawów – uwielbiam takie. Jeżeli chcecie bardziej poszaleć z kolorami to wybierzcie jeden z kolorowych t-shirtów – w kolorze fuksji lub kobaltu.
Koszulki idealnie pasują też do klasycznych krótkich spodenki. Jeżeli planujecie jeszcze w tym roku jakieś egzotyczne destynacje to będzie świetny wybór. Krótkie spodenki od “Sama Słodycz” to bardzo wygodny model z kieszeniami i uroczymi falbankami wykonany z najwyższej jakości bawełny z domieszką elastanu, dostępne są w dwóch kolorach: fiolet i zieleń.
Sama Słodycz – sukienki, szale, bluzy
Zwróćcie też uwagę na dwa modele sukienek – w wersji maxi oraz w wersji midi. To idealne ubrania dla kolorowych dusz 🙂 Mi szczególnie podoba się bardzo kobieca wersja maxi z dekoltem i rękawami 3/4. Do tego sukienka ma boczne kieszenie wykończone uroczymi falbankami oraz posiada sznurek podkreślający talię. Widziałam Asię w tej sukience i wyglądała obłędnie 🙂 Pięknie układa się na ciele, a szeroki dół z rozcięciem nadaje jej lekkości. W zależności od dodatków w takiej sukience możecie chodzi po domu, wyjść po zakupy, czy dobierając bardziej eleganckie dodatki – wyjść na randkę lub kolację.

0 Comments