Gdy byliśmy w Paryżu pod koniec października, w naszej DESEO grupce padło pytanie: a gdzie na francuskie w Warszawie? I powiem Wam, że to wcale nie jest łatwe pytanie, bo miejsc serwujących w Warszawie kuchnię francuską wcale wiele nie ma.
Przez lata francuskie przysmaki można było znaleźć u Michel Morana w Bistro de Paris i kiedyś zaglądaliśmy tam na ostrygi, zupę rybną i suflet czekoladowy. Przez lata uwielbialiśmy też urocze Bistro La Cocotte. Oba miejsca już nie działają. Ruszyliśmy zatem na poszukiwania. Pierwszy wybór padł na KREM niedaleko Politechniki Warszawskiej. Byłam tam raz czy dwa na śniadaniu, również we francuskim wydaniu. Teraz ruszyłyśmy na lunch i to był świetny pomysł! Chodźcie zobaczyć, co jadłyśmy!
KREM – CO W MENU?
Krem to bistro w paryskim stylu, a w menu przede wszystkim klasyczki francuskie. W dziale Entrees znajdziecie chociażby zupę cebulową “gratinee” z serem (28 zł), terrinę wieprzową domową, ogórki i pikle (24 zł) oraz rillettes z makreli w białym winie z chlebem i sałatką (34 zł). Potem czeka na Was obszerny dział z różnymi kanapkami Croque. Są oczywiście klasyki jak Croque Monsieur czy Croque Madame, ale też np. croque Paris Paros z bakłażanem, cebulą konfit, serem kozim, ementalerem, miodem i świeżym tymiankiem czy Croque Salmon z łososiem wędzonym, serkiem Philadelphia, ementalerem, szczypiorkiem i kaparami. Ceny croque to od 35 zł do 56 zł. Można wybrać wersję z sałatką (4 zł) lub z ziemniakami (8 zł).
Dalej czekają na Was sałatki na czele z moją ukochaną Chevre Chaud z grzankami z kozim serem i dania główne. Wśród dań oczywiście wołowina po burgundzku z ziemniakami (38 zł), ale też raclette podawany z ziemniakami, kurkami na maśle, szynką Serrano, ogórkami i sałatą (52 zł) i fondue dla dwojga (120 zł od osoby). Krem kocha tych, co kochają sery, bo poza raclette i fondue, czeka na Was również serowy suflet (36 zł). Jednym słowem rozpusta goni rozpustę!! 🙂
My wybrałyśmy nasze ulubione francuskie dania i byłyśmy zachwycone! 🙂 Wjechała sałatka z grzankami z kozim serem – pysznie chrupiące, fajne dodatki, rozpustny Croque Monsieur i zupa cebulowa, która okazała się idealnym wyborem na zimny, zimowy dzień! 🙂 Bardzo Wam polecam taki obiad, zwłaszcza teraz w grudniu czy w nadchodzących zimnych miesiącach 🙂 A ja? Cóż… na pewno muszę wrócić na raclette. Albo na fondue. Albo na oba! 🙂
Dajcie znać, gdzie Waszym zdaniem można zjeść francuskie dania w Warszawie? Co polecacie? 🙂
INFORMACJE PRAKTYCZNE:
KREM
ul. Śniadeckich 18
telefon: 664 418 036
godziny otwarcia:
codziennie 8.00 – 2.00
0 Comments