Spis treści
Pamiętam, gdy pierwszy raz usłyszałam o targach Mamaville. Maks był wtedy jeszcze maluchem, a my stosunkowo krótko działaliśmy jako Tasteaway. Maja, organizatorka targów Mamaville, napisała do nas z pytaniem czy nie opowiemy podczas wydarzenia o podróżach z dzieckiem. Na targach można było znaleźć przeróżne dzieciowe akcesoria oraz ubranka dla niemowląt ubranka dla niemowląt, a my w niewielkiej sali opowiadaliśmy o tym, jak nie bać się podróżowania z maluchem. Jak przetrwać długi lot? Jak karmić dziecko w podróży? Na co uważać, a w jakich tematach wyluzować? To chyba jedno z naszych pierwszych wystąpień związanych z blogiem, a ja nadal, gdzieś w czeluściach komputera, mam prezentację, którą wtedy przygotowałam. Gdy patrzę na Maksa mam wrażenie, że od tamtych warsztatów minęły laaaata świetlne! Koło mnie mam zbuntowanego 7-latka z własnym zdaniem, a ten maluch z okrągłą buzią, który podróżował z nami po Meksyku, pił pierwszego kokosa w Tajlandii i uczył nas podróży z dzieckiem, jakby gdzieś zniknął…? 🙂
Od tamtej chwili minęły 4 lata, a Mamaville nie dość, że ma za sobą ponad 20 edycji Targów dla Mamy i Dziecka w Warszawie i innych dużych miastach, to jakiś czas temu ruszyli z platformą sprzedaży online z całą masą marek i produktów. Co jest w nich wyjątkowego? To, że jak przeczytacie na stronie: „za każdą z marek stoi kreatywna i przedsiębiorcza mama, która postawiła na swój pomysł i niezależność”. I to jest właśnie coś, co podziwiam najbardziej! Od czasu, gdy pracujemy na swoim, doceniam jeszcze bardziej – pomysł, zaangażowanie, walkę, bo wiem, jak czasem jest trudno, ile kłód spada pod nogi i jak często praca, którą zaplanowałaś na dany dzień kompletnie się nie udaje, bo maluch chory, ząbkuje, ma gorączkę, nie może iść do żłobka, nie ma niani, babci, itd. Byłam w tym i nadal tkwię w tym po uszy. Nawet dziś… 🙂 Post o Mamaville to jeden z naszych postów z serii „WSPIERAMY SWOICH” – obiecywaliśmy, że będziemy Wam pokazywać polskie produkty tworzone przez takich pasjonatów jak my. Zwykle robimy to na Facebooku, ale jak pokazać w poście na FCB 190 marek i kilkaset mam, które za nimi stoją??? Chociaż część z nich razem z Jagodą pokażę Wam tu 🙂 Niektóre znałyśmy wcześniej, część odkryłyśmy z okazji tego postu i jesteśmy zachwycone! Kto zatem ma malucha na stanie, kto planuje bobasa w niedalekiej przyszłości albo może szuka prezentu dla jakiegoś dzieciaczka, jesteście w dobrym miejscu 🙂 Wspierajcie polskie matki przedsiębiorcze, bo kto wie może i Wy do nich dołączycie? 🙂
READY? 🙂
1) SLEEPEE
O nich już na pewno u nas czytaliście! Gniazdko niemowlęce gniazdko niemowlęce wiernie towarzyszyło Jagodzie przez pierwsze miesiące życia, a potem wiernie towarzyszyło Ignacemu, synkowi mojej koleżanki – BTW, on też już wyrósł – może któraś potrzebuje gniazdka? Chętnie oddam! 🙂 Gniazdko jest dwustronne, a materacyk można z niego wyjąć, więc pranie to bułka z masłem!
Gniadka są śliczne i sprawiają, że maluch ma swoje przenośne miejsce do spania – można położyć je wszędzie – na podłodze, na kanapie, zabrać do koleżanki lub w podróż. Poza gniazdkami znajdziecie u nich również otulacze, więc wszystko, co wpływa na dobry sen malucha i… Wasz 🙂
2) BUCIKI BABICE
Nie znałam ich, ale zakochałam się w nich od pierwszego wrażenia i Jagoda też! Pomimo, że nigdy nie używała w domu kapciuszków, teraz każe sobie zakładać te z liskiem 🙂 Zabrała je też dziś do żłobka – sama przyniosła je do torby, by koniecznie o nich pamiętać! 🙂 Kolory i wzory bucików są niesamowite – aż ciężko wybrać, bo wszystkie są piękne! I jak donosi Jagódka – chyba wygodne 🙂
3) LA MILLOU
To pewnie jedna z najbardziej znanych marek na Mamaville. W końcu kto nie zna ich kocyków dla dzieci kocyki dla dzieci Minky?:) Ich produkty są prześliczne, a każda nowa kolekcja to majstersztyk! W lecie uwielbialiśmy ich koc piknikowy, a wielka torba w kwiaty to najlepszych przyjaciel podróżującej mamy – mieści się w niej wszystko! Sprawdzone w 40 dniowej podróży po Azji z dwójką dzieci 🙂 Tym razem wyjątkowa kolekcja stworzona wspólnie z Mamaville – kocyki i delikatne, pięknie pastelowe przytulanki.
4) DIVERSO DESIGN
Jak patrzę na ich ciuszki, to aż chcę być znów małą dziewczynką… i cieszę się, że mam małą córeczkę, którą będę mogła w takie cuda stroić. Patrząc po minie, jej też się spodobało 🙂 Pajacyki z króliczymi uszami, urocze sukieneczki i tuniki. Zachwyt totalny!
5) GRANATOVO
Pamiętam, że gdy rodziłam Maksa, miałam na sobie szarą koszulkę do karmienia z jakimiś bocianami na przodzie – średnio mi się podobała, ale nic innego nie znalazłam. Gdy rodziłam Jagodę, było już Granatovo. Dziewczyny, jak same mówią, mają za sobą 4 porody i wiedzą jedno: fajniej się rodzi w ładnej sukience niż w brzydkiej koszulce! Po prostu czujesz się lepiej! Poza koszulami do karmienia, sukienkami do rodzenia teraz Granatovo ma też całkiem sporo ubrań i dla ciążówek, i dla karmiących 🙂
6) MIAPKA DESIGN
Kto w dzieciństwie czy młodości nie słyszał od mamy czy od babci „Znów masz gołe plecy!!!”, niech pierwszy rzuci kamieniem! Miapka rozwiązała ten problem, tworząc kurteczkę z krokiem. Dzięki temu maluch nie musi ciągle poprawiać kurtki i zasłaniać plecków albo Ty nie musisz za nim biegać 😉 Abstrahując od ciekawego patentu, kurteczka jest wygodna, mięciutka i już nie mogę doczekać się wiosny!
7) ROLLERSY
Pamiętam jak w lecie zeszłego roku dziewczyny, pomysłodawczynie Rollersów przyjechały je nam pokazać! Jagoda była zachwycona, gdy fotelik zaczął jeździć na kółkach! Uprzedzam niedowiarków – Rollersy nie są zamiennikiem dla wózka. Są idealne, gdy musisz przetransportować dziecko do przychodni, na basen, w centrum handlowym i nie masz siły taszczyć fotelika, ani wyjmować i składać stelaża 1000 razy dziennie! Ja z Jagodą robiłam masę rzeczy, gdy była malutka i żałowałam, że Rollersy pojawiły się za późno i nie pasowały do naszego modelu fotelika!
8) CUDDLE DREAMS
Polskie, antyalergiczne, dobrej jakości. Wszystko to, co na początek potrzebuje maluch – rożki, ręczniki, prześcieradła, kocyki. Mam nadzieję, że bambusowe ręczniki wreszcie rozwiążą mój odwieczny problem i w domu, i w podróży – lepiej chłoną wilgoć, szybciej schną, a mokre nie rozwijają nieprzyjemnego zapachu, który chyba wszyscy znamy 😉 (zwłaszcza, gdy przebywamy w wilgotnych warunkach)
9) FOXY FAMILY
To chyba najoryginalniejsza rzecz, z którą się zetknęłam! Foxy Family robi tzw. tablice manipulacyjne – są na nich przeróżne rzeczy do ruszania, dotykania, sprawdzania. U nas okazało się, że Jagoda jest jeszcze nieco za mała, ale za to Maks był bardzo zainteresowany!
10) BENNI
Znów urocze ubranka i znów motywy zwierzęce. Królicze uszy albo może kocie? Na Jagodę czeka kombinezon kotek – jeszcze za duży, ale mam nadzieję, że już za rok będzie wyglądać w nim tak super jak ta dziewczynka!
11) COVEROVER
Cover Over to mój największy żal, bo przez pogodę nie zdążyłam go wypróbować! Zabraliśmy go nawet do Azji, ale tam było albo za ciepło… albo za zimno 🙂 O pogodzie u nas nawet nie wspominam! Czekam natomiast aż przetestujemy na żywo, bo to rozwiązanie w sam raz dla kogoś, kto podróżuje i nie lubi nosić zbyt wiele – wypisz wymaluj: ja. Mata piknikowa, peleryna na deszcz, śpiwór do wózka i na rower. Tutaj możecie zobaczyć cover over i jego różne funkcje!
12) COOL MAMA
Last but not least: Cool Mama. Wielokrotnie wyznawałam już miłość ciuchom, które projektuje Kasia – nosiłam je w ciąży, nosiłam przy karmieniu I nadal noszę, pomimo, że od kilku miesięcy nie karmię już Jagody! Zaraziłam nimi przyjaciółkę z Madrytu i mam nadzieję, że nie tylko! Mega wygodne i wyglądasz w nich zawsze świetnie, nawet gdy czujesz się jak tocząca się kulka tuż przed porodem 🙂
Uff, sporo tego! A to i tak tylko część marek dostępnych na stronie Mamaville. Marek znajdziecie tam aż 190! To niesamowite tym bardziej, że za każdą z nich stoi jakaś mama. Albo dwie albo trzy! 🙂 To właśnie siła Mamaville – wspieramy takie miejsca bardzo, bo chociaż my nie robimy produktów typowo dziecięcych, również sprzedajemy to, co nasze i wiemy, ile pracy trzeba włożyć w tworzenie czegoś własnego. Wy też takie miejsca wspierajcie – może kiedyś i Wy znajdziecie się właśnie po tej stronie ze swoim pomysłem ?:) TU znajdziecie w jednym miejscu produkty, które spodobały się nam!
A jeśli wolicie zobaczyć to, co kupujecie na żywo, to nie ma lepszego momentu – najbliższe targi Mamaville w Warszawie już 24.03 na Ursynowie – szczegóły znajdziecie TU 🙂 A jak nie Warszawa, to może Poznań w kwietniu? 🙂
5 Comments
Magdalena Nasierowska
Dziękuje za post, jak dla mnie jest jak najbardziej na czasie!!!!! Właśnie jestem na etapie szukania fajnych rzeczy dla siebie na czas ciąży a później dla Maluszka. BTW jeśli gniazdko niemowlęce jest nadal wolne to chętnie odkupię bo od października na pewno nam się przyda😊 Magda
Natalia
Super 🙂 to bardzo przyjemny czas przed Tobą 🙂 wszystkiego dobrego 🙂 już mam jedną chętną na teraz na gniazdko, a kolejną od sierpnia ;)))
PaulaK.
Natalio o którą torbę chodzi?Feeria Premium Zip?
Natalia
Hey Paulina! 🙂 to post sprzed 4 lat, więc przyznam, że musiałam zajrzeć do niego, by sprawdzić co ja tam o torbie pisałam 😉 Czy chodzi o tę w kwiaty La Millou? Nie sądzę, by miała jakąś skomplikowaną nazwę, bo to totalnie zwykła torba, tyle, że lekka i pojemna 🙂
PaulinaK
Natalio o którą torbę chodzi?Feeria Premium Zip?