Spis treści
- 1) JEŚLI SZUKACIE RAJSKIEJ PLAŻY, RELAKSU I SPOKOJU, WYBIERZCIE KOH NGAI
- 2) JEŚLI CHCECIE RAJSKICH WIDOKÓW, ALE WIECZOREM LUBICIE WYJŚĆ DO KNAJPY CZY DO BARU, WYBIERZCIE KOH LIPE
- 3) JEŚLI CHCECIE RELAKSU, ALE TEŻ PLANUJECIE TROCHĘ POJEŹDZIĆ NA WŁASNĄ RĘKĘ, ZAJRZYJCIE NA KOH LANTĘ
- 4) KOH PHANGAN – I DLA RODZIN, I DLA IMPREZOWICZÓW
- 5) KOH SAMUI i PHUKET – ZALEŻY, JAKIE MIEJSCE WYBIERZESZ…
- 6) KRABI – PÓŁWYSEP RAILAY
- Podobne wpisy
To pytanie zadaliśmy nam już setki razy! Którą wyspę wybrać? Która najlepsza z dzieckiem? Która najpiękniejsza? A która, gdy jestem w Bangkoku i mam tylko kilka dni do zagospodarowania? Która w listopadzie, a która w lipcu? To zawsze trudne pytania, bo wysp w Tajlandii, na których można spędzić piękne wakacje, jest cała masa. To też trudne pytanie, bo w odbiorze danego miejsca zawsze pojawia się nutka subiektywnej oceny i to, co dla nas jest idealne, może już być mniej idealne dla Was. Po ostatniej podróży jednak wysp zaliczyliśmy tyle, że chyba trzeba to zebrać w jeden przewodnik ułatwiający tajskie decyzje 🙂
Z typowo plażowych miejsc w Tajlandii mamy teraz na koncie: Krabi, Phuket, Koh Samui, Koh Phangan, Koh Lantę, Koh Ngai, Koh Lipe. Przelotem zajrzeliśmy na Koh Kradan i Koh Mook. Całkiem sporo, by coś doradzić, chociaż oczywiście nadal są wyspy, na które nie dojechaliśmy, a chciałam – Koh Tao, Koh Yao Yai czy Koh Yao Noi. Nadal też są te, na których byliśmy, ale nie do końca potrafię je ocenić jak Koh Samui, z którego wygnały nas ulewy i powodzie.
Część z tych wysp to wyspy całkiem sporo – największe to Phuket (542 km2) po stronie Andamańskiej oraz Koh Samui (280km2) i Koh Phangan (168 km2) w Zatoce Tajlandzkiej. Część to maleństwa jak Koh Ngai, Koh Kradan czy nawet Koh Lipe.
Zacznę od moich ulubieńców 🙂
1) JEŚLI SZUKACIE RAJSKIEJ PLAŻY, RELAKSU I SPOKOJU, WYBIERZCIE KOH NGAI
Koh Ngai to maleńka wyspa niedaleko Koh Lanty idealna, jeśli chcecie po prostu poleżeć na plaży, pogapić się w niebo i na piękne widoki i spędzić kilka dni chodząc na bosaka i leniuchując. Na wyspie jest raptem kilka hoteli / resortów, nie ma dróg, nie ma sklepów – nie licząc 2 czy 3 przy hotelowych sklepików z lodami, przekąskami i chipsami 😉 Jest za to pięknie, rajsko, spokojnie i tutaj właśnie można naładować baterie czy na romantycznym wyjeździe we dwoje czy na rodzinnym, kopiąc w piasku, odpoczywając i jedząc kolacje przy plaży. Taki mały raj. Więcej zdjęć, nasze wrażenia i polecany hotel, w którym my byliśmy znajdziecie TU. Tutaj możecie obejrzeć Koh Ngai z perspektywy 5-latka.
Żeby nie było, że Koh Ngai to miejsce dla leniuchów na miejscu można posnurkować, można też wybrać się na wycieczkę longboatem po okolicy – pisałam o niej TU. Podobne wrażenie rajskich, kameralnych wysp budzą Koh Mook i Koh Kradan. My jednak byliśmy tam tylko przejazdem. Koh Kradan też ma cudną turkusową wodę, ale plaża dla nas troszkę gorsza niż na Koh Ngai (bardziej zadrzewiona).
Więcej informacji o wyspach takich jak Koh Kradan czy Koh Mook znajdziecie w naszym Thaibooku, ebooku o Tajlandii, który powstał pod koniec 2019 roku na podstawie naszych wielu tajskich doświadczeń. Thaibooka możecie znaleźć TU.
2) JEŚLI CHCECIE RAJSKICH WIDOKÓW, ALE WIECZOREM LUBICIE WYJŚĆ DO KNAJPY CZY DO BARU, WYBIERZCIE KOH LIPE
Jeszcze niedawno Koh Lipe też była polecana jako rajska, spokojna i kameralna wyspa. Tu jednak trzeba pamiętać, że w ostatnich latach się to zmienia i pomimo, że wyspa jest mała i są miejsca, gdzie z jednej strony wyspy na drugą przejdziesz w 15 minut (z dwójką dzieci;)), to nie jest już małym rajem w tradycyjnym rozumieniu tego słowa. Widoki zachwycają, kolor wody rzuca na kolana, ale liczba longboatów zaparkowanych przy plaży czasem sprawia, że nie masz gdzie się kąpać, nie jest zbyt czysto, a bezpańskie psy na plaży potrafią trochę psuć spokojny nastrój jak jesteś z dwójką maluchów.
Jest też tętniąca życiem wieczorami The Walking Street z dużą ilością knajpek, barów, stoisk z thai pancakes, agencji turystycznych, sklepików, itd. To oczywiście ma swoje wady i zalety – z jednej strony nie jest już cicho i rajsko, z drugiej strony jest lekarz, jest apteka, a jeśli jesteście we dwoje czy ze znajomymi możecie spędzać wieczory popijając w barach kolorowe drinki i poznając ludzi z całego świata. Jest też knajpa na plaży “u Gonga”, czyli Sunrise Beach Restaurant, w której łatwo można się zakochać i jeść tam codziennie i obiady i kolacje, ciesząc się dobrym jedzeniem i świetnym klimatem. Więcej o Koh Lipe znajdziecie TU.
W okolicach Koh Lipe można też wybrać się na całkiem fajne snurkowanie 🙂 My byliśmy zachwyceni!!! Wycieczkę kupowaliśmy w barze u Gonga 🙂 Relację z tego, jak było i co nam się podobało najbardziej znajdziecie w poście Jeden dzień w raju: Koh Lipe i snurkowanie – o TU.
3) JEŚLI CHCECIE RELAKSU, ALE TEŻ PLANUJECIE TROCHĘ POJEŹDZIĆ NA WŁASNĄ RĘKĘ, ZAJRZYJCIE NA KOH LANTĘ
Koh Lanta nie zachwyca widokami tak jak Koh Ngai, Koh Kradan czy Koh Lipe, ale ma szerokie plaże ciągnące się kilometrami, świetną infrastrukturę, a po wyspie można pojeździć albo wynajmując tuk tuka z kierowcą albo tuk tuka czy skuter dla siebie. Można wtedy objechać i te bardziej ukryte zakątki, i zajrzeć do klimatycznego Lanta Old Town, i na świetny street food do Saladan. Ogromna baza, jeśli chodzi o sklepy, restauracje, knajpki, a weekendami łatwo trafić na jakiś targ z lokalnymi przekąskami. Więcej o Koh Lancie znajdziecie TU. Fajne inspiracje hotelowe macie w Thaibooku – o TU.
4) KOH PHANGAN – I DLA RODZIN, I DLA IMPREZOWICZÓW
Koh Phangan znajduje się po stronie Zatoki Tajlandzkiej, najbliżej niej znajdują się Koh Samui i Koh Tao. Mówi się, że pogoda dopisuje tutaj, gdy nie ma jej w innych częściach Tajlandii – w okresie naszych wakacji – od czerwca do września. Koh Phangan jest spokojne i stosunkowo mało turystyczne, chociaż nie wszędzie 😉 My znaleźliśmy cudowny kameralny zakątek przy Salad Beach, którą bardzo Wam polecam! Nawet Sylwester tam był kameralny, bez tłumów, z lampionami wypuszczanymi w niebo – w sam raz, jeśli jesteście z dzieciakami 🙂 O naszych wrażeniach z Koh Phangan i o naszym hotelu z super jedzeniem przeczytacie TU.
Dlaczego zatem dla imprezowiczów? Bo drugi kraniec wyspy Haad Rin słynie z szalonych, całonocnych imprez na plaży, czyli tzw. Full Moon Party, które odbywa się raz na miesiąc, odbywa się też na Sylwestra 🙂 3.01 prom na Koh Samui był pełen – zdecydowanie nie były to rodziny z dziećmi 😉
5) KOH SAMUI i PHUKET – ZALEŻY, JAKIE MIEJSCE WYBIERZESZ…
Koh Samui po stronie Zatoki Tajlandzkiej i Phuket po stronie Morza Andamańskiego to największe wyspy Tajlandii – w ich przypadku zatem kluczowe będzie miejsce i plaża, jaką wybierzesz. My akurat chyba w obu przypadkach nie mieliśmy szczęścia. Na Koh Samui byliśmy przy plaży Lipa Noi i w porównaniu do innych miejsc, które odwiedziliśmy nie robi ona szczególnego wrażenia. Plusem jest, że jest blisko przystani promowej, a dla nas Koh Samui było właśnie punktem przesiadkowym w drodze z Koh Phangan na Koh Lantę.
Na Phuket trafiliśmy na świetny hotel – Vijitt Resort, o którym pisałam TU. Ale niestety okolica była średnia. Znam jednak osoby baaaardzo zadowolone i z Phuket i z Koh Samui, ale musicie pamiętać, że są to duże i mocno turystyczne wyspy 🙂 Pomimo to można znaleźć miejscówki z kameralną atmosferę, ale nie będzie to wyspa, którą przejdziesz na piechotę jak Koh Lipe 🙂 Więcej o Phuket i o Koh Samui poczytasz w Thaibooku. Tam znajdziecie inspiracje hotelowe, mapkę, gdzie warto się zatrzymać oraz miejsca, które warto zobaczyć.
6) KRABI – PÓŁWYSEP RAILAY
To nasze pierwsze miejsce, jakie odwiedziliśmy plażowo w Tajlandii w 2012 i w ogóle w Azji i zawsze będzie je wspominać niesamowicie miło i pozytywnie. Półwysep Railay znajduje się pomiędzy Krabi i Ao Nang, jest malutki i można dotrzeć tam tylko łodzią. Są fajne plaże – Railay Beach, Phra Nang Beach, są różne knajpki, w których można było posiedzieć wieczorami, a zarazem było spokojnie i przyjemnie.
Niestety zderzenie Railay 2012 z Railay 2019 nie wypadło pozytywnie 🙁 Rozwój tego miejsca idzie bardzo szybko w stronę masowej turystyki i chociaż znajdziecie tam jeszcze tajskie jedzenie, to równie dużo tam burgerów, kebabów i pizzy. My takim miejscom mówimy nie i już na Railay nie planujemy wracać. Na własną odpowiedzialność!
To co? Rozjaśniło się w głowie czy jeszcze bardziej namieszało, co wybrać? 🙂
Jeśli dopiero zaczynacie przygodę z Tajlandią, szukacie informacji praktycznych, inspiracji hotelowych, informacji, co zobaczyć, jak się przemieszczać, co i GDZIE zjeść, koniecznie zajrzyjcie do naszego THAIBOOKA. Thaibook to kompleksowy ebook o Tajlandii stworzony na podstawie naszych wielu powrotów do Bangkoku, na tajskie wyspy i w inne tajskie miejsca! Zabieramy Was w najlepsze miejsca tajskiej stolicy, na wyspy (również te nieznane jak Koh Jum) i na północ. Dla każdej wyspy przygotowałam w Thaibooku inspiracje hotelowe w różnych przedziałach cenowych, ale wszystkie w pięknych i klimatycznych miejscach. Thaibooka znajdziecie TU.
63 Comments
Dora
Czytając ostatnio Waszą relację z podróży do Tajlandii, upewniłam się, że co osoba to wrażenia, ale to dobrze, bo warto porównywach swoje opinie 🙂 Wczoraj wróciliśmy z 3 wyprawy do Tajlandii i odwiedziliśmy Koh Lipe. Dla mniej najpiękniejszą była pattaya beach, szeroka, mało ludzi, piasek mączny taki, którego na innych plażach na Koh Lipe nie ma, no i przede wszystkim brak łódek. Wrażenia z Sunrise beach raczej mam negatywne, no prócz cypelku, który jest boski. Poza tym dużo ludzi, wąska plaża. Odwiedziliśmy polecaną przez Was i innych restaurację Sunrise Beach Restaurant i zraziła nas już pierwszego wieczoru 🙂 Na jedzenie czekaliśmy ok 1,5h, więc nie daliśmy jej więcej szansy. Smacznie owszem 🙂
Walking Street faktycznie przeraził nas pierwszego dnia, ale na szczęście kolejne dni były już spokojne ku naszemu zdziweniu po pierwszym razie. Koh Lipe będę wspominać cudownie i w sumie prowónywalnie z Koh Ngai, który też miałam okazję odwiedzić. Wyspa faktycznie piękna, chociaż dla niektórych może być za cicha 🙂 Raily odwiedziliśmy teraz i w zasadzie jest wciąż tak jak piszecie. Ja pałam wielką miłością do Ao Nang, gdzie dla wielu jest to niezrozumiałe. Kocham je za to, że daje możliwości fajnych wycieczek łódkami oraz skuterami, napewno nudzić się nie można. Koh Lantę też zapamiętałam fajnie, ale to dzięki skuterom. Tym razem odwiedziliśmy jeszcze Koh Tao i tutaj..hm wyspa fajna dla nurków i chyba na tym koniec. Faktycznie jest piękna z zewnątrz, płynąc łodzią, obserwując jej piękną zieleń (niesamowita!) oraz wody. W środku spacerując wrażenie jest raczej słabe, bo jest zwyczajnie brudno, niezadbanie. Ośrodków pełno, coraz więcej się buduje, pełno śmieci. Wyspa moim zdaniem za wiele nie oferuje. Rozpisałam się, ale nie macie wrażenia, że Tajlandia się psuje? 3 raz będąc w tym kraju widzę niestety jak stosunek Tajów zmienia się do turystów, których jest coraz więcej, pewnie z tego względu chęć naciągnięcia turystów jest coraz większa. Przede wszystkim jakość jedzenia… Z przykrością patrzyłam na niektóre dania, nie tanie jak kiedyś, coraz drożdze, a coraz mniej smaczne. Pewnie za parę lat nie będzie to już ten sam kraj, jeśli wszystko będzie szło w stronę tak wielkiej komercji. Nie będzie to ten sam dziki naturą, mega smaczny, pachnący kraj.
Serdecznie Was pozdrawiam! 🙂
Natalia
Hey Dora 🙂 no niestety wrażenia generalne co do Tajlandii mamy podobne :/ że sporo się psuje, że jest drożej, że w niektórych miejscach jedzenie jest naprawdę słabe :/ że to już na pewno nie jest tani raj, gdzie można podróżować za grosze… chociażby łódki – wcale tanio nie było!!!
Co do wysp – Tak jak napisałam my na Koh Lipe też przemiło spędziliśmy czas 🙂 ale czekaj do Pattaya to nie przypływają właśnie wszystkie speedboaty? My tam wsiadaliśmy.. może gdzie bardziej z boku plażowaliście? U Gonga faktycznie czeka się mega długo – muszę to dopisać 🙂 My zwykle na kolacji bywaliśmy z poznanymi zresztą też u Gonga znajomymi i jakoś ten czas szybko leciał, chociaż faktycznie się czeka, ale zwykle ludzi jest dużo, a to bardziej rodzinna knajpka, więc ja im wybaczam 🙂
Też się trochę obawiam tej Tajlandii za kolejne 5-10 lat? czyli Koh Tao raczej nie polecasz??? Bo też słyszałam zachwyty 🙂
Dora
Natalia, Pattaya owszem ma łódki gdzie się przypływa, ale nasz ośrodek był na uboczu i tam pustki, było parę przycumwanych malutkich łódeczek, a poza tym nic, cisza 🙂
Też zastanawiam się jak to będzie wyglądało za 5-10 lat i mam nadzieję, że uda się to sprawdzić 🙂 Mi się tym razem nie udało zjeść super smacznego phad thai gdzie za pierwszym razem gdzie go zjadłam byłam zachwycona. Co do knajpki na Lipe, myśmy ruszyli tam pierwszego wieczoru po przyjeździe i pewnie zmęczenie, długie czekanie i niesamowity głód tak nas nastawiły, ale tak jak pisałam smaku odmówić im nie można 🙂
W sumie można by narzekać, ale patrząc właśnie na pochmurną Warszawę za oknem, chętnie przytulę te 30 stopni! 🙂
Jeśli chodzi o Koh Tao – dla nurków jak najbardziej. Też słyszałam zachwyty nad tą wyspą, ale sama zachwycona nie byłam. Pewnie ktoś kto nurkuje i widzi piękny świat pod wodą ma inne zdanie. Myśmy też snorkelowali trochę i faktycznie ryby, rafy super! Ogólne jednak wrażenie to brak czystości i dziwna cisza, ciszej niż na Koh Lipe. Dlatego tak jak chętnie wrócę na Ngai, Lipe, Lantę i w wiele innych miejsc Koh Tao raczej bym już nie odwiedziła 🙂
Teraz pozostaje zostać w strefie marzeń do kolejnych słonecznych wakacji, albo poczekać na słońce za oknem. Pozdrowienia! 🙂
Natalia
Oj tak jak się patrzy na to szare niebo to by się człowiek od razu teleportował na plażę na Koh Lipe, zjadł pad thaia i wypił mango shake lub young coconut 🙂 Ach!!!:)
Marta
A co byscie polecili na wakacje w okresie maj/ czerwiec/ lipiec? Przegladam rozne strony i wszedzie inna opinia 😉 bedziemy z okolo 11 miesiecznym dzieckiem i zalezy nam na sloncu, pieknych plazach ale tez zeby mozna bylo cos fajnego zobaczyc 😉
Natalia
Hey 🙂 w tym terminie to z tego, co mówią Internety to właśnie strona Zatoki Tajlandzkiej, czyli Koh Tao, Koh Samui i Koh Phangan… chociaż nasz pobyt styczniowy pokazuje, że z pogodą różnie bywa. Niby szczyt sezonu, a na Phuket czy Koh Lancie lało totalnie przez jakiś czas… z drugiej strony tu jest napisane, że marzec – czerwiec na Koh Samui mega gorące – http://kosamui.pl/koh-samui/pogoda-i-klimat-na-koh-samui/… a rozumiem, że nastawiacie się na Tajlandię ? 🙂
Marta
Tak tak, Tajlandia 🙂 co strona to inne opinie, na jednej czytalam ze wlasnie Koh Samui jest dobra opcja w tych miesiacach, na innej ze Phuket duzo lepszy i ze ktos tam byl i w ogole absolutnie zadnych problemow z pogoda 😉
Natalia
No właśnie ciężko czasem zdecydować… a po anomaliach pogodowych teraz w styczniu to już w ogóle można mieć mętlik w głowie 🙂 mam nadzieję, że coś znajdziecie i uda się pogodowo:)
Agata
Przymierzamy się mocno do Tajlandii we wrześniu i właśnie inspiruję się Twoimi wpisami. Szukam miejsc na booking.com i rzuca mi się w oczy jedna rzecz- w większości hoteli proponują tylko dwuosobowe pokoje, a nas jest dwoje dorosłych i dwoje dzieci. Jak wy to rozwiązujecie? Albo możecie polecić jakieś hotele z rodzinnymi pokojami. Interesuje mnie głównie storona zachodnia i okolice Phuket.
Natalia
Hey Agata 🙂 a w jakim wieku macie dzieci? 🙂 my często braliśmy pod uwagę, jaką hotel ma politykę wobec dzieci – jeśli np. dzieci do 6 roku życia mogą nocować za darmo, jeśli śpią z rodzicami, to braliśmy pokój dwuosobowy i np. Maks spał z nami lub w łóżeczku turystycznym, a Jagódka miała swój namiot i zawsze w nim spała 🙂 różnica w cenie jest ogromna, więc to całkiem dobre rozwiązanie, ale oczywiście zależne od polityki hotelu i wieku dzieci:) Wasze małe jeszcze?
Marta
Cześć, ja przymierzam się do pierwszej swojej podróży w tamte rejony w listopadzie / grudniu 😀 Zaczynam czytać, ale generalnie jestem zielona 😉 Na wstępie podpowiedzcie proszę, jaki sposób na dotarcie tam sprawdzi się najlepiej – które linie, gdzie przesiadka? Doha / Dubai, czy od razu do Bangkoku…? Sęk w tym, że trafić muszę najpierw do Laosu, bo generalnie jadę odwiedzić tam siostrę 😀 Potem chciałabym oczywiście postawić stopę na jakiejś rajskiej tajskiej wysepce…. Będę wdzięczna za sugestie :*
Natalia
Hey Marta :)myślę, że nawet jak do Laosu to najlepiej przez Bangkok – nie wiem czy Emirates albo Qatar latają bezpośrednio do Laosu? Czy właśnie nie BKK, a potem np. Air Asia? Siostra mieszka w Laosie? – to pewnie wie najlepiej jak do niej trafić, a potem już przez Bangkok na wyspy 🙂 jeśli chcesz coś bliżej to znajomi polecali Koh Chang tam nawet taxi z BKK dojedzie;) na Koh Samui, Phuket czy krabi są loty:)
Justyna
Na Ko Chang taksówką? To kosztowałoby milion. Najpierw jedzie się z lotniska albo centrum Bangkoku ok 6 godz. busem do przystani, później 45 min plynie promem i znowu ok 30 min busem do centrum ko chang.
Natalia
Hey, z tego co wiem to kosztowało 500-600 zł, ale o szczegóły to bym się musiała zapytać znajomych, którzy tak podróżowali 🙂 byli z małym dzieckiem i na krótko, więc pewnie nie chcieli tracić czasu na skomplikowaną podróż 🙂
Joanna
Hej! Razem z rodziną wybieramy się do Tajlandii (będziemy lądować w Bangkoku) mam 10 dni, chcemy zobaczyć jak najwięcej. Co by warto było zobaczyć ?:)
Natalia
To już zależy czy tylko Bangkok i wyspy czy tez planujecie wybrać się na północ 🙂 polecam właśnie ten wpis, który czytasz i jeszcze : https://www.tasteaway.pl/2016/10/17/tajlandia-co-zobaczyc-subiektywny-przewodnik/ 🙂 może pomoże się zdecydować co i jak 🙂
Iras
Siemanko….wybieramy sie 15wrzesnia na 2 tygodnie do Koh Lipe…ale nigdzie nie mozemy znalezc oferty hotelu z samolotem i transferem…? Mozesz coś doradzić…..
Doris
Witam,
wybieramy się w grudniu do Tajlandii drugi raz ale pierwszy z dzieckiem 5 letnim . Chciałam zapytać czy powinniśmy go na coś zaszczepić i co powinniśmy wiedzieć zabierając takiego malucha ze sobą. Pozdrawiam
Dorota
Marta Wolaszek
Wyspy tajlandzkie to nie tylko pełne kontrastów miasta, ale również piękna dzika natura, dzięki której bardzo dobrze rozwinięta jest w tym miejscu turystyka i urlop spędzony na jednej z tutejszych wysp z pewnością pozostanie w pamięci do końca życia – polecam również krótki artykuł na ten temat 🙂 http://odpoczynek.com.pl/miasta-kontrastow-i-rajskie-wyspy-poznaj-tajemnice-tajlandii/
Wiktoria Kaczmarek
Hej! Można was prosić o opinie/post dotyczący robactwa/szczurów/jaszczurek/węży itp? Pozdrawiam 🙂
Natalia
Hey, co do komarów znajdziesz wszystko w tym poście – https://www.tasteaway.pl/2018/01/27/komary-w-tajlandii-czy-jest-sie-czego-bac/ 🙂 Co do reszty, nigdy nie mieliśmy do czynienia w Tajlandii 🙂 Jaszczurki jakieś czasem latają, ale to raczej rozrywka dla dzieci niż problem. Szczury gdzieś tam może pojedyńczą sztukę widziałam, ale też nie w kategorii problemu 🙂
Iras
Siemanko….wybieramy sie 15wrzesnia na 2 tygodnie do Koh Lipe…ale nigdzie nie mozemy znalezc oferty hotelu z samolotem i transferem…?
Natalia
Hey, my podróżujemy zawsze na własną rękę, więc kompletnie się nie orientuję jak wyglądają oferty biur podróży w temacie Tajlandia / Koh Lipe :/
Iras
Moze ktoś coś doradzić ….
Anusia
Hej, a jak sie dostaliscie na koh ngai i ile to Wam zajelo? Wyspa zachwyca ale nie moge nigdzie znalezc info jak na nia dotrzec
Natalia
Hey 🙂 my płynęliśmy z Koh Lanty i to chyba jakieś 1-1,5h speedboatem ;:) zaraz zobaczę czy znajdę więcej info 🙂
Natalia
Tutaj poczytaj co i jak 🙂 https://www.directferries.com/koh_lanta_koh_ngai_ferry.htm
Meg Boska Al Asa
Koh Kradan to moja wymarzona wyspa, ale nie główna plaża 🙂 Na Koh Lipe moja ulubiona to Sunset Beach. Zapraszam do poczytania o Tajlandii na moim blogu http://heyokalife.pl/?cat=15
Magda123
Jestem w trakcie planowania podroży do Tajlandii. Mamy do dyspozycji 16dni i zamierzamy 6 z nich przeznaczyć na południe(mamy wykupiony przelot z Bangkoku do Krabi). Przy planowaniu posiłkuje się Twoim blogiem- fantastycznym 🙂 Bardzo chciałabym pojechać na Ko Chang ale czy na pewno właśnie ją miałaś na myśli pisząc “bardzo blisko Bangkoku?” Ok. 6h jazdy samochodem mi pokazuje google… O taksówce na Ko Chang nie ma mowy (koszta przewyższają budżet) ,z kolei transport publiczny.. żal czasu na spędzenie 8h w autobusie. Czy orientujecie się / słyszeliście o jakimś nocnym transporcie z Bangkoku na Ko Chang i wiecie z czy to się je?
Natalia
Hey 🙂 Tak, myślałam o Koh Chang – faktycznie blisko to pojęcie względne 🙂 na Koh Chang dostać się zdecydowanie łatwiej niż na Koh Lipe czy Koh Ngai czy Koh Phangan 🙂 Wiem, że są autobusy , ale nie wiem czy nocne…
Tak na szybko znalazłam dzienne – https://www.bookaway.com/s/thailand/bangkok-to-koh-chang?departuredate=2018-10-30&passengers=1
ale może jakaś opcja to autobus o 5 rano? Nie traci się dużo czasu 🙂 można pospac 🙂 Wyspy z prostym transportem samolotowym to Phuket, Koh Samui i Krabi 😉 Tam chyba najłatwiej 😉 ale jak bierzemy pod uwagę dojazd taxi na lotnisko w BKK, czekanie, lot, dojazd na wyspie to też trochę zajmie 🙂 jedziecie sami czy z dziećmi?
Magdalena Rybka
Hej hej 🙂 Dzięki za podpowiedź! Jedziemy sami w 2jkę.. Opcja 5 rano,
albo 23:30 (bo taka też znalazłam) jest jak najbardziej przyjazna.
Pytanie co po przyjeździe do Trat -jak o wczesnej godzinie dostać się na
prom? Czy te “pick’ upy” o 6 rano np. też kursują?
Natalia
myślę, że oni to mają jakoś dostosowane do godzin autobusów, ale już musisz sprawdzić. Jak jechaliśmy taxi to po prostu taxi wjechała na prom. Jak wracaliśmy to taxi do promu na Koh Chang, prom i potem na lotnisko w Trat chyba też taxi… kurka nie pamiętam nawet 😉
Magdalena Rybka
Bardzo dziękuje za pomoc 🙂
Jeżeli chodzi o pogodę na południowych wyspach? Kiedy byliście? Ja wybieram się w połowie listopada (13-19.11) i obawiam się, że może ostro padać i nie poplażujemy zbyt wiele…
Natalia
listopad to już sezon na Tajlandię – nie powinno padać 🙂 Zwykle przyjmuje się, że połowa / koniec października pora deszczowa się kończy 🙂 oczywiście są anomalie jak ulewy na Phuket czy Koh Lancie w styczniu (też szczyt sezonu), ale raczej listopad uznawany jest za najlepszy termin 🙂
My byliśmy na Krabi w 2 połowie listopada w 2012 – pogoda super, czasem godzinny deszcz ok 16….potem znów w 2013 na Phuket też listopad, bez problemów 🙂 a 2017 i 2018 to już w styczniu byliśmy 🙂
Magdalena Rybka
Jeszce raz wielkie dzięki! Za dodanie otuchy i rzeczową odpowiedź 🙂
Natalia
🙂 miłego planowania i udanego wyjazdu 🙂
Agnieszka Majewska
Hej 🙂 W styczniu lecimy do Tajlandii, po Bangkoku i Singapurze mamy lot do Krabi, jakie miejsce najlepiej wybrać, które będzie idealna baza wypadową do zwiedzania wysepek i innych atrakcji, ale też, żeby można było w tym miejscu mieć super plażę oraz gdzieś pójść zjeść, zobaczyć targi itp. 🙂 Myśleliśmy o Ao Nang, ale podobno średnie plaże tam są.
Natalia
a ile czasu tam będziecie? Chcecie być na miejscu czy rozważacie inne wyspy?
My w 2012 na Krabi korzystaliśmy głównie z plaży – Ao Phra Nang Beach -i tam było pięknie 🙂
Agnieszka Majewska
Mamy 12 nocy i chcieliśmy być w jednym miejscu, które będzie super pod względem widoków i plaży, ale z możliwością zwiedzenia innych wysepek i atrakcji Tajlandii, to nasz pierwszy raz w tym kraju 🙂
Natalia
Krabi jest chyba dobrą bazą wypadową 🙂 albo warto podzielić te 12 dni na dwie rózne wyspy 🙂 zwłaszcza jak to pierwszy raz 🙂
Dominika Zadrożna
Hej. Lecimy z rocznym synkiem na Krabi – już byłam w Tajlandii i innych krajach w Azji, ale pierwszy raz z synkiem. Mam pytanie jak tam z jazdą z dzieckiem, czy braliście fotelik samochodowy? Jak się przemieszczaliście?
Natalia
Hey 🙂 gdy podróżowaliśmy wynajętym samochodem, wynajmowaliśmy też fotelik – w 2012 trzeba bylo trochę podzwonić, by znależć 🙂 myślę, że teraz powinno być łatwiej 🙂 Jeśli taksówka, to na kolanach:) Nie braliśmy nigdy do Azji swojego fotelika, za dużo problemów przy noszeniu bagażu…a i tak wiele sytuacji, gdzie jedziesz środkiem transportu, gdzie fotelik się nie przyda – łodzie, tuk tuki itd 🙂
Mateusz
Cześć,
Wybieram się w marcu do Tajlandi. Dzięki między innymi Twoim opisom najprawdopodobniej wybiorę wyspy Ko Ngai, Ko Muk oraz Ko Kradan. Chciałbym się podpytać czy ceny promów czy łodzi, które można znależć tutaj: https://www.phuketferry.com/booking.html ,są takimi jakie mógłbym uzyskać na miejscu w Phuket? Czy Twoim zdanie warto kupować je przez internet?
Przykładowo z Phuket na Ko Ngai w jedną stronę dla jednej osoby to koszt około 25 EUR.
Podróż z Phuket -> Ko Ngai -> Ko Kradan -> Ko Muk – Phuket to około 125 EUR od osoby.
Pozdrawiam
Jakub Ścierzyński
Hej ,mam pytanko. Planujemy z dziewczyną być między 7 a 14 lutego na wyspach Trang (Ko Ngai z noclegiem, Ko Mook z noclegiem i Ko Kradan bez noclegu). Co myślicie? Lepiej skupić się na tych 3 wyspach przez ten tydzień czy połączyć np. 3 dni Ko Ngai + 4 dni Ko Lipe? 🙂
Natalia
hey 🙂 zależnie czego szukacie 🙂 Koh Mook, Ngai, Kradan na rajski relax, romantyczne kolacje itd 🙂 Koh Lipe bardziej tłumnie i imprezowo 🙂
Jakub Ścierzyński
Dzięki za odpowiedź 🙂 A byłaś na Ko Libong? 🙂
Natalia
Hey 🙂 nie byliśmy, ale z tego, co słyszałam to jeszcze taka spokojna, mało popularna wyspa:)
Michał
Hej 🙂 pisałaś, że byłaś kilka razy w Tajlandi w pełnym sezonie, a napisz proszę czy podróżowałaś kiedyś do tego kraju na przełomie maja czerwca kub później w okresie „naszych wakacji” ? Jeśli byłaś wtedy to jestem ciekawy jak oceniasz pogodę w tamtym czasie. Mam dylemat, bo chce zwiedzić Bangkok a później wybrać się na jakąś wyspę…
Bartek
Hej 🙂 pisałaś, że byłaś kilka razy w Tajlandi w pełnym sezonie, a napisz proszę czy podróżowałaś kiedyś do tego kraju na przełomie maja czerwca kub później w okresie „naszych wakacji” ? Jeśli byłaś wtedy to jestem ciekawy jak oceniasz pogodę w tamtym czasie. Mam dylemat, bo chce zwiedzić Bangkok a później wybrać się na jakąś wyspę…
Natalia
Hey, właśnie odpisałam pod innym postem, że nie byliśmy w takim terminie.. powiem szczerze, że rozważaliśmy wyjazd w tym roku w wakacje 🙂 podobno jest bardzo gorąco, pada czasem, ale nie non stop:)
Bartek
Hej 🙂 czy byłaś kiedyś w tajlandi na przełomie maja i czerwca lub później w okresie „naszych wakacji” zastanawiam się, którą wyspę wybrac pod kątem najkorzystniejszej pogody…
Natalia
Hey 🙂 niestety nigdy nie byliśmy w takim terminie.. znajomi byli w sierpniu na Koh Samui i pogoda byla OK 🙂
Łukasz
Cześć
Czy możecie polecić wyspę(Tajlandia oczywiście) żeby odpocząć z dziećmi tydzień 28.09 do 5.10 . Im więcej czytam tym bardziej boję się deszczów, żeby nie lało cały czas. Pierwotnie planowaliśmy Koh Lipe, ale tak jak mówie im więcej czytam tym więcej obaw. Będę wdzięczny za opinię.
Pozdrawiam
Natalia
Hey Łukasz 🙂 Mam nadzieję, że ciężko w ostatnich latach tak na 100% określić 🙁 My byliśmy w październiku na Koh Chang i było świetnie – zobacz tu – https://www.tasteaway.pl/2017/10/25/tajlandia-koh-chang-informacje-wrazenia-hotel/ 🙂 ale niestety deszcze nas spotkały nawet w szczycie sezonu w sierpniu (na Koh Lancie)..ile macie czasu na Tajlandię?
Kat
Cześć Natalia,
Czytam Waszego bloga, chłonę i nadziwić się nie mogę z jakim luzem podróżujecie! Też bym sobie tego życzyła;) Za 3 tygodnie wyruszamy do Singapuru na dłuższy czas i stamtąd chciałabym z 1,5rocznym dzieckiem (sama z dziadkami) wyskoczyć gdzieś we wrześniu. Najlepiej na tydzień. Możesz doradzić jakiś kierunek lub konkretną plażę na taki przyjemny wywczas? Myślałam o Tajlandii, ale może masz jakieś lepsze pomysły w “okolicach” Singapuru? Nie chciałabym tylko mocno kombinowanej podróży, bo będę jedynym jej ogarniaczem-językowym. No i oczywiście kwestia dostępu do lekarza/szpitala/apteki byłaby mile widziana, bo doświadczenia z podróżowaniem z bobasem mam różne.
Może masz też namiary na jakieś grupy dyskusyjne podróżniczo-dzieciowe, żeby spytać jak to jest z DEETem i Muggą dla 1,5 rocznego dziecka. Lekarz mówi, że spoooko, Pan Tabletka, że dopiero od 2 roku- a jednak lęk przed dengą i malarią mam konkretny.
Pisałaś, że macie szczepienie na meningokoki- który typ?
Mega podziwiam jak fajnie podróżujecie i o tym piszecie i mam nadzieję, że do zobaczenia gdzieś w świecie!
Natalia
Hey Kat!!! 🙂 na dłużej do Singapuru?? Zazdroszczę!!!! 🙂 Praca? 🙂 Ale bym tam pomieszkała!! 🙂 A byliście już w Tajlandii? Albo może Bali?
Co do Muggi/ DEET – ja bym ten 9,5 % używała.. zobaczysz czy będą komary.. malarii raczej tam się nie ma co obawiać 🙂 Warto też kupić lokalne plasterki na komary (są w Singapurze na pewno w sklepach) albo środki z citronellą 🙂 BTW polecam naszego ebooka, bo tam masz wszystko i sporo wlasnie o tych egzotycznych podrozach z dzieckiem 🙂 – znajdziesz go tu
https://sklep.tasteaway.pl/
A co do kierunku / hotelu – odpowiesz na moje pytania na maila? 🙂 natalia@tasteaway.pl 🙂 bo boję się czy mi tu nie umknie:)
monika
Cześć, wrzesien na koh chang czy lepiej koh phanghan? – oczywiście z pogodowego punktu widzenia.
Natalia
Chyba obie powinny być w miarę, choć mogą być przelotne deszcze 😉 Posprawdzaj jeszcze wpisując konkretnie sezon na te wyspy 🙂 My byliśmy na Koh Chang w październiku i było super 🙂
Małgorzata
Uwielbiam Wasz blog, świetne posty, zdjęcia, rewelacja! Jakoś nigdy nie ciągnęło mnie do Azji, ale Wasze posty mocno mnie zachęciły:)
Planujemy z chłopakiem 2 tygodnie w Tajlandii, pierwszy raz w ogóle Azja, lubimy zwiedzać, ale troszkę na rajskich wyspach też chętnie poleżymy. Tak jak Wy nie przepadamy za tłumami, zatłoczonymi miejscówkami. Zastanawiam się jakie loty najlepiej brać, żeby to sensownie wszystko wyszło logistycznie. Najpierw myślałam żeby brać po prostu lot z Polski do Bangkoku ((potem z Bangkoku lecieć na jakąś wyspę i tam między wyspami się przemieszczać ) i z powrotem Bangkok -Warszawa, ale teraz zastanawiam się czy nie sensowniej byłoby na jakąś wyspę lecieć od razu i stamtąd przemieszczać się po mniejszych wyspach, a potem do Bangkoku i stamtąd powrót do Polski? Czy myślisz Natalko, że da się też w tych 2 tygodniach też trochę północy Tajlandii ogarnąć autem, czy na jeden raz i to pierwszy zbyt ambitny plan?:)
Macie tyle fajnych miejsc opisanych na blogu, wszędzie chciałabym zajrzeć, ale mam świadomość, że za jednym razem nie da się wszystkiego zobaczyć. Mam problem, żeby to wszystko jakoś ogarnąć sensownie. Może jakaś podpowiedź?;)
Natalia
Hey Małgosia! przepraszam, że dopiero teraz, ale Japonia i Seul nas wchłonęły 😉 A teraz właśnie piszę do Ciebie z tajskiej Koh Jum 🙂 Ja bym chyba robiła Bangkok, północ, lot z północy na plażowanie i powrót z BKK do Polski 🙂 jak coś, pisz do mnie na natalia@tasteaway.pl 🙂 Tu mi czasem coś umyka, a tak to Ci doradzę co i jak 🙂
Iza
Lecimy z dwojka malych dzieci w listopadzie i mam pytanie o plywanie lodkami, troche przeraza mnie podrozowanie z 11miesiecznym i prawie 3latkiem speedboatami, a marza nam sie wyspy od phuket w dol do koh lanty. Czy to da sie przezyc zeby nie zwariowac od bujania?
Natalia
Da się 🙂 będzie dobrze!!! 🙂 jak coś, pisz na priv 🙂