Na Koh Ngai jesteśmy od wtorku. Planowaliśmy 1 lub 2 noce, a w końcu zostaliśmy na 4. Przy naszym stylu podróżowania to całkiem sporo. Nie chce nam się wyjeżdżać z tego małego raju, gdzie wszystko toczy się wokół wody, piasku, lenistwa i tajskiego jedzenia 🙂 Dla nas Koh Ngai to rajska plaża, relaks, miejsce, o którym marzy się oglądając foldery biura podróży.. miejsce, które pomimo, że jesteśmy w szczycie sezonu jest spokojne, kameralne.
O tym, jak widzi Koh Ngai Maks opowiem Wam osobiście 🙂
PS1. Scenariusz i montaż – wszystko po stronie Maksa. Mnie usłyszycie w tle – ten wrzask “odejdź z tym telefonem od basenu” to ja 😉 W tej produkcji mam rolę podłej mamusi, utrudniającej rozwój pasji syna 😉
PS2. Zwróćcie uwagę na postęp od ostatniego nagrania – teraz jest film w ruchu!:) etap filmowania hotelowych sufitów mamy za sobą …. 🙂
4 Comments
ugotowani.tv
mega <3
Natalia
dzięki w imieniu autora i bohatera 🙂
Maria
O ludzie, jakie urocze! <3 <3 Nie wiem jak reszta, ale ja czekam na następne filmy akcji :)) A czy "podła mama" mogłaby wyjaśnić, o co chodzi w tym fragmencie o śniadaniach? Rozumiem tylko "dżemy i masło" xD
Natalia
🙂 hey, hey 🙂 oj będą, będą – już ma jeden gotowy na jutro :)))
On na filmie się bardzo dziwi, że niektóre rzeczy ze śniadania stały cały dzień ;))) w tym samym miejscu była kolacja i widział, że stoją cały czas słoiki z płatkami śniadaniowymi i chyba twierdził też, że masło i dżem też stało 😉 chociaż z tym masłem to trochę dziwne by było, ale ja nie prowadziłam badań w tym kierunku 😉
zabawne, jakie szczegóły przykuwają uwagę dziecka na tyle, że chce o tym opowiedzieć;)