Za nami 6 dni w urokliwej Eloundzie na Krecie. Miejsce wybraliśmy nieprzypadkowo… Bilety lotnicze na Kretę kupiliśmy spontanicznie. Totalnie spontanicznie! W ostatni weekend maja byliśmy ze znajomymi na placu zabaw z dziećmi i pogoda dawała się we znaki. Łukaszowi nie trzeba było dwa razy powtarzać – ciach i już są bilety na wtorek do Heraklionu na Krecie. Tylko co dalej???

Tutaj Łukasz zrobił już znacznie lepszy research – sprawdzał, jak wygląda okolica, jakie są hotele, jakie są restauracje i jakie mają oceny w Google. Na podstawie różnych danych wybrał właśnie Eloundę, która zachwyciła nas spokojem, pięknymi widokami i świetnym jedzeniem! Ale zanim opiszę Wam Eloundę i okolice, łapcie namiary na hotel, o który tak częst0 pytaliście! 🙂 Elounda Palm Hotel & Suites zdecydowanie nadaje się, by dołączyć do naszego cyklu Magiczne miejsca na świecie. Jest pięknie, klimatycznie, cudowne pokoje i boskie widoki  z własnego tarasu i basenu 🙂

 

Basen i okolica

 

LOKALIZACJA

 

Elounda  (Elunda) znajduje się na północno – wschodnim brzegu Krety, około godziny samochodem od lotniska w Heraklionie. Jest spokojnym, urokliwym miasteczkiem o pięknym położeniu. “Miasteczko” jako takie liczy około 2 000 mieszkańców, więc teraz, na początku sezonu, tym bardziej sezonu pocovidowego, było totalnie sielsko! O Elundzie i o tym, co można robić w okolicy jeszcze Wam napiszę w osobnym poście – teraz chodźcie do hotelu 😉

Elounda Palm Hotel & Suites znajdziecie troszkę na obrzeżach miasteczka, w pięknej okolicy, w której ulokowało się dość sporo hoteli, willi czy domów na wynajem. Nie ma tu jednak żadnych wielkich, przytłaczających hoteli i to dla nas ogromna zaleta! 🙂 Do centrum Elundy, w którym znajdują się restauracje, kawiarnie, lody czy sklepy na piechotę macie jakieś 20-30 minut, samochodem 4 minuty 🙂

 

APARTAMENTY

 

Elounda Palm Hotel & suites

 

Pokoje w Elounda Suites zachwycają! Jak tylko weszliśmy do naszej suite, byliśmy oczarowani! Wszystkie elementy do siebie idealnie pasują, wszystko utrzymane w przyjemnych dla oka beżowych i jasnobrązowych barwach. Bajka! 🙂

Jeśli chodzi o zakwaterowanie, opcje są różne. Nasze zdjęcia pochodzą z opcji Willa z 2 sypialniami i prywatnym basenem. To dwa pokoje, oba z wyjściem na cudowny taras z basenem z widokiem na morze. Są też inne opcje – pokoje Classic z widokiem na ogród czy pokoje Classic z widokiem na morze. Wszystkie możliwości możecie sprawdzić TU – zwłaszcza, że tak jak zawsze piszę: inaczej jak podróżuje rodzina z dwójką dużych dzieci (10 i prawie 5), inaczej, jeśli podróżujecie jako para, para z bobaskiem czy z dwójką dzieci do lat 3 🙂

My naszą miejscówką byliśmy totalnie zachwyceni! Z uwagi na własny taras i widok, to miejsce, w którym naprawdę można świetnie odpocząć! 🙂

 

Elounda Palm_basen_wino

Elounda Palm Hotel_design

Elounda_domki

 

BASEN I INNE ATRAKCJE

 

Część wspólna w Elounda Palm Hotel & Suites też jest mega przyjemna! Jest spory basen, z dużą ilością zieleni wokół. Przy basenie jest zarówno restauracja, w której można zjeść obiad czy kolację, jak i druga, w której podawane są śniadania. Dzieciaki były też zachwycone stołem do ping ponga (Maks uwielbia!) plus niewielkim, ale przydatnym placykiem zabaw – Jagoda szalała głównie na trampolinie. W hotelu jest też siłownia, więc jeśli chcesz połączyć relaks psychiczny z aktywnością fizyczną na wakacjach, nie ma problemu 😉

 

 

Elounda Palm Hotel

Elounda Palm_basen dla wszystkichElounda Palm_Aperol

ELounda Palm_zieleń

ELounda Palm Hotel_plac zabaw

 

My w Elounda Palm Hotel & Suites spędziliśmy weekend… W sobotę relaksowaliśmy się nieustannie przez caaaały dzień! 🙂 Od przyjazdu do wieczora. Nasz uroczy taras z cudownym widokiem opuściliśmy tylko po to, by wybrać się na kolację w miasteczku (o naszych ulubionych restauracjach jeszcze Wam napiszę;)). Leżakowaliśmy z widokiem na okolicę, czytaliśmy książki (Mróz “Halny” – polecam!!!), sączyliśmy białe wino, a dzieciaki oblewały się wodą, bawiły zabawkami na tarasie lub w pokoju. Do pełni szczęścia brakowało tylko cieplejszej wody w basenie – wtedy na pewno siedziałyby w basenie non stop!!! 🙂 Takie jednak uroki podróży na początku czerwca 😉

Dla mnie natomiast chłodna woda kompletnie nie była problemem – uwielbiam spędzać takie chwile na leżaku z książką w ręku! 🙂 Jako, że spędziliśmy w Elounda Palm Hotel niemal cały dzień, mieliśmy też okazję przetestować ich kuchnię. Restauracja położona jest tuż przy basenie – idealnie! 🙂 U nas obowiązkowo na stole wylądowały greckie przysmaki, poczynając od tzatzików i taramas (pasty z ikry) i mojej ukochanej podpiekanej na grillu pity obowiązkowo maczanej w oliwie.  Zjedliśmy ośmiornicę z dodatkiem pasty z grochu fava, smażone kalmary, tatara z tuńczyka, mule.  Ba, mogliśmy tutaj rozkoszować się obiadem tylko we dwoje! 🙂 To plusy dnia spędzanego w hotelu i dwójki całkiem już dużych dzieci 😉 Dzieciaki same wybrały się na obiad – pizza rulez – i były mega podniecone, że mogły wybrać się same do restauracji!! 😉 My za to mogliśmy rozkoszować się randką we dwoje w środku dnia 😉

W tutejszej Dacos Tavern w menu znajdziecie również dakos (kreteńskie “grzanki” z pomidorami, fetą i oliwkami), dolmadakię, ale też bruschettę z grillowanymi krewetkami, awokado i pomidorkami, rożne sałatki czy mezze składające się z różnych owoców morza.

 

Elounda Palm_kuchnia

Elonda Palm_tarama i pita

grillowana ośmiornica i fava

mule

 

To już o hotelu chyba wszystko wiecie! 🙂 Post o Eloundzie i okolicach oraz o sprawdzonych restauracjach WKRÓTCE! 🙂 Więcej informacji o hotelu plus możliwość rezerwacji macie TU! 🙂  W razie pytanie, wiecie, gdzie mnie szukać! 🙂