Nie wiem, ile razy byłam w Kazimierzu Dolnym. Na pewno duuuuużo! Bywałam tam rodzinnie „za małolata”, bywaliśmy wielokrotnie z Łukaszem. Ba! Kazimierz był nawet, jednym z pierwszych miejsc, jakie razem odwiedziliśmy… w czerwcu czy w lipcu 2009 roku, kilka miesięcy po tym, jak się poznaliśmy. Kazimierz był też pierwszym miejscem, które odwiedziliśmy z malutkim, 3 tygodniowym Maksem! Można zatem powiedzieć, że zapoczątkował nasze podróże z dziećmi! Wracaliśmy na romantyczne weekendy, wracaliśmy rodzinnie, wracaliśmy ze znajomymi. Spacery, restauracje, poznawanie kolejnych zakamarków tego uroczego miasteczka.
Ale… ale o istnieniu tego cudnego miejsca pojęcia nie mieliśmy! Nas do Morelówki zaprosili Znajomi. To właśnie ich Przyjaciele są właścicielami tego magicznego miejsca, które wynajmują również innym – znajdziecie je zarówno na Booking.com, jak i na Airbnb. Co jest w nim wyjątkowego? ☺ Zaraz Wam pokażę ☺

 

Post o Morelówce to pierwszy z cyklu postów, w których będziemy opowiadać Wam o wyjątkowych miejscach w Polsce, a które to posty szykujemy wspólnie z naszym Partnerem – marką BMW. Jako Ambasadorzy BMW X7 będziemy podróżować po różnych regionach w Polsce i opowiadać Wam o wyjątkowych miejscach ☺ Zaczęliśmy ambitnie! Niby niedaleko, ale nasze X7 zabraliśmy od razu do wąwozu i do kamieniołomów! Spisało się świetnie!

 

BMW_X7_6

 

MORELÓWKA – POŁOŻENIE

 

Morelówka_materiały prasowe

 

Gdy patrzysz na Morelówkę i znasz Kazimierz, masz wrażenie, że to miejsce musi znajdować się totalnie na uboczu. Wielki dom i piękny zielony teren wokół. Gdy przyjrzysz się bliżej, zauważycie, że to sad pełen starych jabłoni, który wprost idealnie pasuje do cudnie starodawnego domu, jakim jest Morelówka. Ale wbrew pozorom wcale nie jesteśmy na uboczu! By dotrzeć do Morelówki, musicie skręcić w ulicę Plebanka dwa kroki od Małego Rynku i malowniczej ulicy Krakowskiej. Plebanka na początku wydaje się zwykłą uliczką, ale gdy po prawej miniesz już Klasztor Franciszkanów przeradza się w pełen zieleni Wąwóz Plebanka.
Plebanka to jeden z 40 (!!!) wąwozów, który może się pochwalić Kazimierz! Idąc dalej wąwozem dojdziecie aż do ulicy Słonecznej, ale Morelówka znajduje się zdecydowanie bliżej centrum miasteczka. Gdy po lewej stronie, zobaczycie drewnianą bramę, to znak, że jesteście na miejscu… prawie ☺ Jeśli ktoś ogląda nasze relacje lub instastory, na pewno widział tajemniczą trasę przez wąwóz, którą pokonywaliśmy samochodem nocą!!! Wyglądało, jak początek dobrego horroru, prawda??? ☺ Za dnia trasa wygląda zdecydowanie bardziej łagodnie… ☺ Można ją pokonać na piechotę, rozkoszując się lasem i ciszą lub podjechać samochodem ☺

 

wąwozem do Morelówki

 

wąwozem do Morelówki_2Gdy już docierasz na miejsce, masz wrażenie, że właśnie dotarłeś do ukrytego przed światem raju!!!

MORELÓWKA – CO TO ZA MIEJSCE??

 

Morelówka to stary dom sprzed lat, który obecnie można wynająć w całości ☺ My trafiliśmy do niej, bo na weekend w Kazimierzu zaprosili nas Znajomi. Gdy jednak zobaczyłam, że Morelówka jest na Booking.com wiedziałam, że będę chciała Wam o niej opowiedzieć… oczywiście, jeśli nam się spodoba! A spodobało się bardzo! I nam i dzieciakom! ☺
Dom to idealne miejsce, jeśli ruszacie na weekend lub na dłużej z grupą znajomych ☺ Na piętrze znajdują się 3 pokoje – każdy w sam raz dla rodziców i dzieci. Bez problemu zmieszczą się tam 3 rodziny 2+2 ☺ W każdym pokoju jest łóżko małżeńskie, a poza tym rozkładana kanapa, więc wszystkim było wygodnie. Podczas naszego pobytu na górze rezydowała 6 dorosłych, Jagoda, Maks, siedmiolatek, 11 latek i dziewięciolatka ☺ I Pies ☺ Tylko uwaga: w całym domu są dwie łazienki – na górze i na dole ☺ U nas jednak nie było żadnych problemów i żadnych kolejek 😉 Wnętrze domu jest bardzo klimatyczne… Masz wrażenie, że gdy tu jesteś, teleportujesz się w czasie ☺ Dodatkowo 2 z 3 pokojów na górze mają dostęp do pięknego balkonu! Aż chce się tam wyjść o poranku i podziwiać okolicę! ☺
Na dole znajdziecie jadalnię z dużym stołem, kuchnię z jednej strony w starym stylu, z drugiej strony z designerską lodówką (mega połączenie!), urokliwą werandę, kolejną sypialnię i kolejną łazienkę ☺ 13 osób przez weekend dało radę żyć tutaj zgodnie 😉

 

bajkowy dom w Kazimierzu

 

 

Morelówka wnętrzeMorelówka_wnętrze_3Morelówka_3

sypialnia_Morelówka

 

MORELÓWKA – OKOLICA

 

Bajkowy dom na uboczu okazał się idealnym miejscem na nocleg z duuuużą ekipą dzieciaków ☺ Mieli gdzie biegać, gdzie się bawić w chowanego, gdzie rzucać pieskowi frisbee i gdzie szaleć ☺ Zielona okolica w sam raz również na leniwe wylegiwanie się na kocu, z dala od zgiełku! ☺ Nawet, jeśli w letni weekend, na kazimierskim Rynku nie ma gdzie wcisnąć szpilki, tu jest miłoooo i przyjemnie ☺ Bez tłumu, bez konieczności łapania co chwilę dzieci za rękę i gonienia ich w tłumie ☺
Starszaki same opuszczały zieloną polanę i ruszały na przygody do wąwozu – wszystkie zachwycone 😉 Tylko te młodsze miały pretensje, że iść nie mogą 😉

 

to jak spędzamy dni składa się na to jak spędzamy życie

 

w Morelówceokolica Morelówkiwiosna w KazimierzuMORELÓWKA – JAK Z JEDZENIEM?

 

Morelówka_śniadanie

 

 

To jedno z tych miejsc, gdzie o jedzenie musisz zadbać sam ☺ Można grillować, można gotować, ale można również żywić się w okolicznych restauracjach ☺ Knajpek w Kazimierzu wybór jest spory. Jest trochę pułapek turystycznych, ale też kilka fajnych miejsc się znajdzie. TUTAJ znajdziecie post z miejscami, które my polecamy na obiad, deser, lody czy piwo ☺ My śniadania jedliśmy na miejscu, na kolację grillowaliśmy, a obiady jadaliśmy w knajpkach ☺ Wielki plus, że da się znaleźć miejsce nawet dla 13- osobowej ekipy 😉 Tylko pamiętajcie: koniecznie REZERWACJA!

 

MORELÓWKA – DLA KOGO?

 

zieleń

 

Idealne miejsce na wyjazd z grupą znajomych i grupą dzieciaków! Marzenie! Ma wszystko, co potrzeba! Wygodne pokoje dla każdej rodziny, masa wspólnej przestrzeni – w kuchni czy jadalni, ale latem też przy grillu, w przyjemnej altance / wiacie. Dla dzieciaków idealnie, bo można biegać i biegać. Dla dorosłych idealnie, bo gdy wieczorem siadasz przy winie i włączasz ulubioną muzykę, nikomu nie przeszkadza ☺ Nie musicie od razu zabierać 13 osób, ale może 2 rodziny albo 3 pary? ☺ A może wspólny wyjazd z Dziadkami/Rodzicami? ☺ Pod rozwagę! ☺

Morelówkę znajdziecie na Booking.com – o TU.

BMW X7 w Kazimierzu, wąwozie i kamieniołomach

BMW X7_4

 

 

To był nasz pierwszy wyjazd poza Warszawę w roli Ambasadorów BMW X7. Przetestowaliśmy go w trasie + mieliśmy już okazję nim pojeździć wcześniej po mieście. Chyba każdy z nas wypatrzył najważniejsze dla siebie zalety ☺ ☺ Nawet dzieci ☺☺ Łukasza oczywiście najbardziej zachwyca sama jazda – od początku uważał, że X7 nie jedzie. On PŁYWA. To niesamowite odczucie dla kierowcy!!! Ja uwielbiam wygodę korzystania z niego – wspomaganie parkowania, które sprawia, że nawet w mieście z tak dużym samochodem czuję się pewnie, a mistrzem parkowania nie jestem ☺ Wygodne jest zamykanie samochodu poprzez dotknięcie przycisku na klamce, bo gdy mam dużo rzeczy, w ogóle nie muszę wyjmować kluczyka z kieszeni czy torebki. Wygodny jest bagażnik, który można powiększyć do ogromnych rozmiarów! Dzieciaki oczywiście najbardziej cieszy otwierany dach i 3 rzędy – pierwszy komentarz Maksa??? Extra, możemy zabierać ze sobą Marcela i Antka! A potem jeszcze Krzysia, Nathana, Tytusa i kogo tam będzie chciał 😉
Kolejny wyjazd już prawdopodobnie w pierwszej połowie lipca! Can’t wait! Stay tuned! ☺

 

BMW X7_3

 

BMW_X7*Post powstał we współpracy z marką BMW