Gdy pod koniec stycznia wsiadaliśmy do samolotu do Stanów, nawet nie sądziłam, ze wylądujemy też na Dominikanie! Mieliśmy kupione bilety do Los Angeles i bilety powrotne z Miami i chcieliśmy przejechać przez Stany, zwiedzając to, co ciekawe. Plażowanie? Pewnie na Florydzie. Potem jednak plany totalnie się zmieniły i w połowie stycznia szukaliśmy, gdzie by tu skoczyć na rajski relaks! Wiedzieliśmy, że z Miami opcji jest sporo… Karaiby, Bahamy, Hawaje.  Zależało nam na dwóch rzeczach – na pięknej pogodzie i urokliwej bazie, najlepiej domkach, na plaży.

 

I okazało się, że to wcale nie jest takie łatwe!!! Azja, na czele z Tajlandią i Indonezją, nas rozpuściły! Klimatyczne butikowe hotele. Domki ukryte wśród zieleni i wychodzenie rano z domku bosą stopą prosto na plażę.. Tego właśnie chcieliśmy! Tradycyjnie hoteli szukaliśmy na Booking.com, ale wcale nie tylko na Dominikanie. Braliśmy pod uwagę różne miejsca.. chociażby Belize czy Turkos i Caicos, które bardzo polecała mi moja siostra cioteczna z uwagi na turkusową i płytką wodę dla dzieciaków.

 

Dominikana jednak miała to, na czym nam zależało – rewelacyjną pogodę w lutym i niewielki hotel, składający się z klimatycznych domków, tuż przy plaży. Celowo wybraliśmy miejsce mało popularne. Nie jechaliśmy do Punta Cana, tylko do Punta Rucia, gdzie hoteli jest niewiele i liczyliśmy na spacery pustą plażą.. w tym temacie się nie przeliczyliśmy 🙂 Ale nie wszystko wyszło tak jak chcieliśmy i jak na razie w starciu rajskie wakacje w Azji versus rajskie wakacje na Karaibach, 1:0 dla Azji. Nie oznacza to jednak, że nie przetestujemy potem innych karaibskich destynacji  – pewnie to zrobimy! Dlaczego jednak Dominikana w tym starciu nie zdobyła gola dla Karaibów?? Zapraszam na post o Dominikanie!

 

Dominikana_2

 

Na początku jednak chciałabym przedstawić Wam partnera tego artykułu, który idealnie do tych słonecznych, plażowych klimatów pasuje 🙂

 

Idealnie pasuje też do mnie – Wokularach.pl to firma, która od lat zajmuje się sprzedażą okularów przeciwsłonecznych, a ich bezokularów.pl sprzedażą soczewek kontaktowych 🙂  Ciekawa jestem, ile z Was wiedziało, że soczewki noszę, a bez nich… oj słabo widzę 😉 Mam wadę ponad -5,0 na obu oczach! Pamiętam nawet, kiedy pierwszy raz soczewki założyłam – na bal na zakończenie podstawówki! Potem była mała przerwa, ale i tak pewnie za mną 18-19 lat w soczewkach! Przyznaję, że nigdy nie kupowałam ich online, tylko biegałam do sklepu 😉 po soczewki, po płyn, po mały płyn do bagażu podręcznego – coś czuję, ze Bezokularów spadło mi z nieba i teraz będę sobie soczewki zamawiać!

 

Wokularach.pl to natomiast ogromny wybór okularów – korekcyjnych, przeciwsłonecznych, sportowych 🙂 Chyba nikomu nie muszę mówić, ze na słońcu to „must”! Tutaj macie spory wybór modeli, a ceny niższe niż w sklepach stacjonarnych. Fajnie też ułatwiają wybieranie, bo możemy ustawić, jakiego koloru, kształtu czy marki szukamy. Znajdziecie tu sporo znanych marek jak chociażby Ray-Ban, Prada, Versace, Gucci czy Fendi. Dodatkowo podrzucam Wam nasz kupon rabatowy – na hasło TASTEAWAY macie teraz 20% zniżki na wszystkie okulary do 30.06.2020, więc będzie jeszcze korzystniej! Zniżka dotyczy nie tylko okularów przeciwsłonecznych, ale też korekcyjnych, a 20% przy cenach okularów faktycznie robi różnicę 🙂 polecam bardzo! Ja się w moich nowych Ray Banach zakochałam 😉

 

my

 

Dominikana_1Ważne newsy przekazane, śmigamy na Dominikanę! Gotowi?

 

DOMINIKANA – CO O NIEJ WIESZ?

 

plaże

 

Dominikana, oficjalnie zwana Republiką Dominikańską jest drugim co do wielkości państwem na Karaibach (po Kubie). Zajmuje 2/3 wyspy Haiti i w związku z tym nie powinno mówić się na Dominikanie, ale W Dominikanie 🙂 Czy tylko mi to brzmi mało naturalnie? 🙂

Dla świata Dominikanę odkrył Kolumb, w 1492 roku. Historia Dominikany była skomplikowana – najpierw w rękach hiszpańskich, potem zaatakowana przez Haiti, potem znów Hiszpanie, potem dyktatura, a jak już w 1962 roku udało się uchwalić demokratyczną konstytucję, to rok później doszło do wojskowego zamachu stanu. Junta jednak rządziła tylko 3 lata (jej rządy zakończyła zbrojna interwencja USA), a potem do władzy wrócił Balaguer, który w 1962 złagodził reżim. Jako prezydent rządził Dominikaną w sumie przez 22 lata! Prawdopodobnie jednak ostatnie wybory (w 1994) były sfałszowane, a Balaguer ustąpił po 2 latach od wyborów.. Późniejsze lata były różne dla Dominikany.. raz lepsze, raz gorsze. Od 2012 prezydentem jest Danilo Medina.

Stolicą Dominikany jest Santo Domingo (ok. 2 milinów mieszkańców). Miasto za sobą dłuuugą historię – miasto w 1496 roku założył brat Kolumba- Bartolomeo. Obecnie miasto zamieszkuje ok. 1 miliona mieszkańców. Nie jest może wybitnie ciekawe, ale jest trochę zabytków do zobaczenia. My niestety tam nie dotarliśmy, bo z naszej bazy do Santo Domingo to kilka godzin jazdy. Pojeździliśmy za to nieco po wyspie i na trasie Santiago (tam również jest lotnisko) – Punta Rucia.

 

Domikana_7Dominikana_4Dominikana_5

 

 

 

 

Dominikana_ulice

TURYSTYKA NA DOMINIKANIE

Turystyka jest dla Dominikany bardzo ważna! To jeden z głównych źródeł dochodu dla Dominikany i chyba większość z nas kojarzy Dominikanę właśnie jako miejsce na rajskie plażowanie. Są dwa główne ośrodki turystyczne-  jeden to Punta Cana, drugi Puerto Plata i okoliczne mniejsze miejscowości. Powiem szczerze – my chcieliśmy uniknąć dużych hoteli i mocno rozwiniętych turystycznie miejsc, więc szukaliśmy czegoś z dala od popularnych kurortów. I znaleźliśmy!

 

NASZA BAZA: PUNTA RUCIA LODGE

 

Punta Rucia Lodge_basen

 

Nasza baza to Punta Rucia. 2 godziny od lotniska w Santiago (mniej popularnego niż Santo Domingo nadal to jednak drugie co do wielkości miasto) i około 2 godzin od Puerto Plata. W Punta Rucia nie ma nic specjalnego, ale są piękne puste plaże i tego szukaliśmy.

 

Dominikana_mapa

 

 

Zamieszkaliśmy w hotelu Punta Rucia Lodge. Pod pewnym względami to hotel idealny – małe klimatyczne domki, pięknie zaaranżowana strefa relaksu, fajny basen, przyjemna plaża, cudowny pomost z zawieszanymi nad wodą łóżkami. Jeśli dodasz do tego spacery po pustej plaży i cudownie zaaranżowane kolacje nad basenem lub na plaży, można powiedzieć, że znalazłeś raj!

I tak na pewno by było, gdyby hotel był nieco lepiej zarządzany… Niestety pod względem kuchni i obsługi sporo byśmy tu zmienili. Wielokrotnie różnych produktów brakowało, dania były podawane bez składników, które powinny w nich się znaleźć lub składniki były podmieniane przez kuchnię bez jakiejkolwiek informacji. To na pewno na minus! Szkoda, bo niektóre dania były naprawdę smaczne i hotel ma potencjał, ale zdecydowanie potrzebuje lepszego zarządzania…

Czy zatem polecam Wam to miejsce? Polecam, ale chyba tak na 3-4 dni i bez wielkich oczekiwań kulinarnych J Na plus na pewno tutejsze ceviche, fajitas i churrasco – tylko dokładnie mówcie, jaki stopień wysmażenia lubicie… 🙂

W okolicy nie znajdziecie zbyt wielu atrakcji. Ot, wioska z kilkoma domami, pola tytoniu, plaża.. Jeśli będziecie szukać fajnego miejsca na obiad, zajrzyjcie do Blue Island Punta Rucia. To nasze ulubione miejsce na obiady – spróbujcie ich ceviche, fish tacos lub tacos z krewetkami, a na deser kokosowej tarty! Blue Island ma też wielki plus dla rodziców – stoliki częściowo na niewielkiej plaży i zabawki dla dzieciaków do grzebania się w piasku w czasie, gdy rodzice czekają na jedzenie! 🙂

 

Punta Rucia Lodge_3

 

 

Punta Rucia Lodge_4Punta Rucia Lodgeplaże DominikanyCO WIDZIELIŚMY?

 

Nie planowaliśmy dużego zwiedzania Dominikany… Byliśmy tam typowo, by odpocząć i poleżakować, a Punta Rucia znajduje się daleko od większości wymienianych w przewodnikach atrakcji. Do nich zdecydowanie bliżej z Punta Cana. Dlatego też myślę, że jeśli chce się zobaczyć różne miejsca na Dominikanie, najlepiej na 3-4 dni wybrać się do Punta Rucia i potem bardziej na Zachód.

Na pewno jednak warto również pojeździć po okolicach Punta Rucia i pooglądać lokalne plantacje kakaowca! Kabosy na drzewach wyglądają niesamowicie!! Ostrzegam tylko, że czekolady, które można kupić np. w Chocolala smakowo są średnie i… drogie… maleńkie tabliczka kosztuje 3-4 zł, a smakowo? Nawet nasze dzieci zachwycone nie były, a czekoladę kochają 😉 Kakaowiec na Dominikanie zatem tak, czekolada raczej nie 😉

 

Kakaowiec_1

 

 

kakaoKakaowiec_2Z Punta Rucia warto się również wybrać na tzw. Cayo Arena, czyli Paradise Island. Malutką wysepkę, przy której można snurkować z kolorowymi rybkami.  Wycieczkę my wykupiliśmy w Blue Island i trwa od 10 do ok. 14.00, w pakiecie macie również obiad w formie bufetu. Koszt wycieczki dla osoby dorosłej to 50 dolarów, dla dziecka 25 dolarów, maluch do 4 lat gratis. Czy warto wybrać się na Cayo Arena? I tak, i nie 😉

Tak, jeśli trafisz na łódkę z Latynosami tak jak my i masz wrażenie, że od 10.00 jesteś na świetnej latynoskiej imprezie z super muzyką i tańcami 🙂 Tak, jeśli jesteście z dzieciakami, które chcą zobaczyć kolorowe rybki.

Nie, jeśli nie lubisz tłumów! Na maleńką wysepkę na raz podpływają 3-4 łodzie, więc ludzi jest masa! Fakt, woda jest piękna i turkusowa, ale w tłumie słabo ją widać 😉 Podobnie z rybkami – cudne wrażenia, zwłaszcza, że można dostać dla nich pieczywo i widzisz jak podpływają do Ciebie, ale zwykle musisz się przeciskać wśród tłumów.

Wiemy, że Dominikana ma więcej do zaoferowania – czytaliśmy o rajskiej wyspie Saona, ale już wiemy od znajomych czy czytelników, że wygląda to podobnie jak wycieczka na Cayo Arena. Impreza na łódce, a potem tłumy na pięknej plaży. Biorąc pod uwagę zainteresowanie, mam wrażenie, że podobnie wygląda Półwysep Samana. A my nie tego szukamy…

 

statkiem na Paradise Island

 

Cayo ArenaKUCHNIA – CZY TO KIERUNEK DLA FOODIES?

 

Trzeba przyznać, że Dominikana nie jest kierunkiem dla foodies. Ci, co kochają smakować świat raczej wiele tu dla siebie nie znajdą. To, co będzie na pewno satysfakcjonujące to bogactwo owoców i… świetne drinki! Ich pinacolada czy podawane w kokosie Coco Loco robią robotę J Poza tym my żywiliśmy się głównie ceviche (polecamy na upalny dzień, chociaż pewnie Was nie zdziwi, że ceviche w Peru ma się znacznie lepiej;)) i tacos. W niektórych miejscach znajdziecie też smaczne ryby i owoce morza, ale uwaga: czasem ryby są zdecydowanie za bardzo spalone i tracą na smaku.

Ceviche_Blue Island

 

 

tacos_Blue Islanddrinki DominikanaCENY

tarta coco

 

To największy zgrzyt! Czytacie nas od dawna, więc wiecie, że nie jesteśmy osobami, które podczas podróży szukają najtańszego jedzenia czy najtańszych noclegów. Jadamy w różnych miejscach, chcemy poznać różne smaki, ale jeśli idziesz do pizzerii na wsi, siedzisz przy stole w mini lokalu, tuż obok wejścia do toalety i za średnią pizzę płacisz więcej niż za najlepszą w Warszawie, to jednak coś Ci nie pasuje 😉 Podobnie jak wtedy, gdy za obiad płacisz więcej niż za obiad… w Miami  😉

Oto kilka przykładowych cen:

Przystawki w restauracji 30-42 zł (np. smażone kalmary – mała porcja, ceviche, 3 tacos), dania główne – 35- 90 zł – wśród tych tańszych np. szaszłyk z kurczaka czy hamburger (ponad 40 zł), wśród droższych wołowina lub homar. Cena dania dziecięcego (np. kurczaki z frytkami) czy quesadilla – 35 zł 😉  Za obiad w restauracji gdzieś w Puero Plata – ok. 50 dolarów dla naszej czwórki (raczej skromny, 1 danie dla dzieci, 1 danie dorosłe, 2 przystawki, zero alkoholu).

Powiecie, że to ceny hotelowe / restauracyjne… Z rozmów z naszymi znajomymi i czytelnikami wynika, że takie ceny na Dominikanie są, więc trzeba mieć tego świadomość, zwłaszcza, jeśli rozpuściła Was Azja 😉

Już pewnie wiecie, że Dominikana nie zostanie naszym ulubionym kierunkiem i wiem, że wielu z Was miało podobnie 🙂 Są jednak pewne plusy 🙂

DOMINIKANA – PLUSY:

 

wieczory na Dominikanie

 

1)Na pewno cudowne plaże to najmocniejszy punkt Dominikany! Faktycznie rajskie, piękne, z cudownie turkusową wodą. Spacery po plaży to jedno z naszych ulubionych wspomnień

2) Dla mnie mocnym plusem jest też język – kocham hiszpański i cieszę się, że tu mogłam sobie po hiszpańsku porozmawiać J Ale wiem, że to plus, który jest plusem dla wąskiej grupy 😉 Dla większości z Was pewnie wszystko jedno, czy mówią po hiszpańsku czy…  po tajsku

3) Plusem jednak dla wielu osób będzie muzyka i luz mieszkańców, zwłaszcza, gdy zobaczysz jak świetnie do tej muzyki potrafią się bawić! Aż masz ochotę przyjechać tu bez dzieci i trochę poimprezować! 😉

4) Kulinarnie na plus owoce i drinki! Zdecydowanie taka dieta na Dominikanie daje radę!

 

DOMINIKANA – MINUSY:

 

1)Minusem numer 1 dla nas są nieadekwatne ceny do oferowanej jakości. Zarówno, jeśli chodzi o usługi, jak i o jedzenie.

2) Minusem jest kuchnia lub trochę jej brak – większość potraw, które jadaliśmy to potrawy pochodzące z innych kuchni regionu.

3) Minusem dla nas był też rozwój turystyki – nawet piękne miejsce takie jak Cayo Arena w tłumie wygląda średnio…

 

Wielokrotnie pytaliście jak się ma Dominikana w porównaniu do Tajlandii. Powiem tak: dla mnie w tym starciu Tajlandia wygrywa 1: 0, ale wiem, że Karaiby to znacznie więcej różnych wysp, a część z Was pisze, że Dominikana z nich jest najmniej ciekawa. Spróbujemy zatem inne! 🙂  Jeśli jednak zapytasz mnie dziś: gdzie na rajskie wakacje? Czy na Dominikanę czy do Tajlandii? Wybiorę Taj !

 

 

*Post powstał we współpracy z Wokularach.pl – pamiętajcie, że do 30.06.2020 na hasło TASTEAWAY macie rabat na ich okulary! J