Spis treści
Często pytacie, co polecamy na rajskie wakacje? Co na relaks na białym piasku? Gdzie najpiękniejsza plaża i najbardziej turkusowy odcień wody? Co na pierwszy wyjazd egzotyczny we dwoje, jeśli dotąd podróżowaliście tylko po Europie? Gdzie najłatwiej? Co najbardziej przyjazne dla turystów? Gdzie na pierwszy egzotyczny wyjazd z dzieckiem, bo wcześniej podróżowaliście i po Europie, i po Azji, ale wiadomo, ze z maluchem jest inaczej? Gdzie, jeśli kochacie jeść tak jak my? A my jak ta zdarta płyta ciągle ta Tajlandia i Tajlandia. Czasem mnie to bawi – w końcu Tajlandia była jednym z naszych pierwszych egzotycznych wyjazdów i byłam niemal pewna, że inne miejsca ją przyćmią, że naszym numerem 1 nie będzie kraj tak popularny, mocno turystyczny, oczywisty. Ale minęło 5,5 roku od naszej pierwszej podróży do Tajlandii, sporo nowych miejsc, a nas Tajlandia nadal zachwyca, nadal chcę tam wracać i nadal będę ją polecać jako numer 1 na egzotyczne wakacje. Jak to możliwe???
Przed Tajlandią był Meksyk, były Indie (zwiedzanie i plażowanie na Goa), nie wspominając oczywiście o licznych wyjazdach europejskich. Po Tajlandii? Kambodża, Wietnam, Birma, Indonezja z Bali, Lombok i Gili, Singapur, Hongkong, Filipiny, Japonia, Tajwan, Wietnam, Sri Lanka. I owszem: znaleźliśmy miejsca, które również mają plaże jak z raju – zachwycił nas pod tym względem Lombok, zachwyciło Gili czy Filipiny, chociaż byliśmy tam bardzo krótko. Są miejsca, które są tak samo przyjazne dla podróżujących z dziećmi… albo bardziej (Tajwan love!!!). Są miejsca tak samo pyszne lub pyszniejsze (niezmiennie tęsknimy za Japonią – wszyscy, a najbardziej Maks), ale gdy biorę pod uwagę wszystkie obszary, o które pytacie, Tajlandia ZAWSZE wygrywa! Czekam na inny zachwyt i może jeszcze coś przyćmi Tajlandię i sprawi, że przestaniemy polecać ją jako numer 1. Na razie jednak nieustannie, gdy będziecie szukać rajskich plaż, wygody podróżowania, świetnego jedzenia i egzotyki dla początkujących i zaawansowanych, będę odpowiadać: TAJLANDIA. Dlaczego?
1) ŁATWOŚĆ PODRÓŻOWANIA
Wielokrotnie pisałam, że najbardziej lubimy podróżować samochodem. Lubimy niezależność i wolność, jaką daje samochód – brak konieczności śpieszenia się na określoną godzinę, wyjazd o tej, o której masz ochotę, możliwość postoju, gdzie i kiedy chcemy, możliwość odkrywania miejsc, do których czasem pociąg czy autobus nie ma dostępu. Po Tajlandii jeździliśmy w 2012 roku wypożyczonym samochodem i wspominamy to rewelacyjnie! Takiej wolności nie dała nam Kambodża, gdzie w 2013 można było wynająć tylko samochód z kierowcą, po dokładnym wyspowiadaniu się, gdzie i po co jedziesz (chyba, ze coś się zmieniło?). Nie dała nam jej Birma – również nie było opcji wypożyczenia samochodu i choć nie narzekaliśmy na nocne autobusy, to tęskniliśmy za ulubioną wolność. To właśnie tego najbardziej brakowało nam podczas ostatniego pobytu w Wietnamie – nie muszę Was chyba przekonywać, że podróż z dwójką stosunkowo małych dzieci jest wygodniejsza samochodem niż autobusami czy pociągami? 🙂 W Wietnamie opcji na wypożyczenie samochodu również nie ma – no chyba, że z kierowcą, a to już nie to samo.

w oczekiwaniu na pociąg do Nha Trang w Wietnamie

na południu Tajlandii – przejazdem na tajskim ślubie – tylko dzięki temu, że podróżowaliśmy samochodem – 2012
Samochód wypożyczaliśmy w Indonezji, ale korki sprawiły, że po przejechaniu Jawy i Bali, postanowiliśmy go nie zwracać w Dżakarcie, tylko zostawić na Bali – kosztowało to nas jakieś 2000 zł (zwrot w innym miejscu niż wypożyczenie) –co chyba najlepiej pokazuje jak bardzo zdesperowani byliśmy, by nie pokonywać ponownie trasy Bali-Dżakarta samochodem 🙂 Dodam do tego minę policjantów, gdy zjechaliśmy z promu z Jawy na Bali i zobaczyli Łukasza za kierownicą – ta mina mówiła jedno: „Zwariowali????”
Samochód to jedno! Gdy jednak w styczniu 2017 byliśmy w Tajlandii, samochodu nie mieliśmy, a i tak z dwójką dzieci, w tym z 3 miesięczną Jagodą, podróżowało się świetnie! Bangkok, Koh Phangan, Koh Samui, Koh Lanta, Koh Ngai, Koh Lipe, Hat Yai, Bangkok. Super siatka tanich lotów, promy, Ubery, taksówki, autobusy, busy – to kraj, w którym wszystko da się załatwić i przemieszczanie się nawet z walizkami na miesiąc, kilkulatkiem i bobasem nie jest uciążliwe.

w oczekiwaniu na prom z Koh Phangan na Koh Samui – Tajlandia 2017

tuk tukiem po Koh Lancie

speed boatem z Koh Ngai na Koh Lipe
2) KUCHNIA TAJSKA NALEŻY DO NAJLEPSZYCH NA ŚWIECIE!
Mocny punkt, gdy porównujemy Tajlandię z innymi kierunkami! Nie muszę Was chyba przekonywać, że kuchnia tajska należy do jednych z najlepszych na świecie? 🙂 Znam masę osób, które ją kochają / kochały nawet przed wyprawą do Tajlandii! My uwielbiamy ją przed wszystkim za różnorodność – smażone makarony z dodatkami, ale również curry, rewelacyjne orzeźwiające sałatki, pikantne zupy, najlepsze na świecie mango sticky rice, kokosy do picia na każdym kroku. Więcej o kuchni tajskiej poczytacie TU. Na tej płaszczyźnie Tajlandia w naszym rankingu zdecydowanie wygrywa z Indonezją czy Filipinami, które mogą z nią konkurować w kategorii rajskie plaże. Dla nas wygrywa również ze Sri Lanką, której kuchnia może fascynować, ale nie jest tak różnorodna, a i dzieciakom trudno coś w niej znaleźć. Wiele obiecywaliśmy sobie po kulinarnym zwiedzaniu Wietnamu, ale nie wróciliśmy tak zachwyceni jak oczekiwaliśmy – może po prostu Warszawa może pochwalić się naprawdę niezłą wietnamską kuchnią? 🙂
Pod względem kulinarnym podobnie jak Tajlandię kochamy Hongkong, Singapur, jeszcze bardziej kochamy Tajwan i oczywiście Japonię, ale to nie będą miejsca, które będą konkurować z Tajlandią w kolejnej kategorii…

pierożki na parze w Hualien na Tajwanie – najlepsze!

dim sumy w jednym z najbardziej popularnych miejsc w Hongkongu – One Dim Sum

za tym tęsknię najbardziej – sushi w Tokio
3) RAJSKIE PLAŻE

plaża na Koh Phangan – Salad Beach, okolice Green Papaya Hotel
Plażowaliśmy w Indiach (Goa na czele z rajską Cola Beach), w Meksyku (Tulum, Cancun, Akumal), plażowaliśmy w Indonezji (Bali, Lombok, Gili), na Filipinach (Panglao), próbowaliśmy plażować w Wietnamie. Piękne plaże z białym piaskiem i turkusową wodą to nie tylko Tajlandia, dla nas to również Meksyk, Filipiny, Indonezja. Ale dziwnym trafem wszędzie tam, gdzie zachwycają plaże, kuchnia zachwyca nas mniej. I znów wracamy do tego, że jak siedzieć na plaży, zajadać pyszne jedzenie i pić kokosa, to najlepiej robić to gdzieś na Koh Ngai, Koh Ph i Phi, Krabi czy Koh Phangan.

plaża na Koh Ngai

plaża na Koh Kradan

plaża po Koh Lipe
4) BANGKOK
Kolejny mocny punkt! W naszym prywatnym rankingu Bangkok niezmiennie ląduje w TOP3 ulubionych miast świata. Nigdy nie mam go dość, zawsze chcę wrócić. Fascynuje bardziej niż wymuskany Singapur, chcę tam wracać częściej niż do Hongkongu. Nawet nie porównuję go z Dżakartą. Na chwilę obecną jest jedno wielkie miasto, do którego mam ochotę wrócić tak bardzo jak do Bangkoku – to Tokio! I wierzę, ze w Tokio tak jak w Bangkoku wiecznie jest coś do odkrycia.
5) LUDZIE
Opowiem Wam jedną historię: gdy ostatnio lecieliśmy z Tajlandii na Sri Lankę, musieliśmy przesiąść się z lotu Phuket-Bangkok na lot Bangkok-Colombo. Przyznam szczerze: zapas czasu był mały, ale realny. Ale oczywiście, jak na złość w takich sytuacjach, samolot z Phuket się spóźnił. Odprawa do Colombo powoli się zamykała, a my nawet nie odzyskaliśmy naszych walizek, które musieliśmy odebrać i ponownie nadać. Łukasz z Maksem czekali na walizki,a ja z Jagodą w nosidle przedarłam się przez tłumy na Suvarnabhumi i ruszyła błagać o litość. Nie wierzyłam. Miałam w głowie te wszystkie zasadnicze panie na lotniskach w Warszawie, w Niemczech czy w Dubaju, które z wszystkiego robią problem i zawsze trzymają się procedur. W Bangkoku się udało! Nie dość, ze dziewczyna, która nas odprawiała poczekała na bagaże, pomimo, ze już odprawa powinna się zamknąć, to pilotowała nas aż do gate’a. Oddała naszą walizkę tak, by zdążyła do naszego samolotu, a nas przeprowadziła przez całe lotnisko, byśmy na pewno zdążyli. Reszta ekipy kibicowała dobiegającemu Łukaszowi jak kibice czekający na kluczowego gola, ktoś pomógł Maksowi nieść jego bagaż do odprawy. wiecie co? Miałam ochotę płakać ze wzruszenia!! Jak mi na co dzień brakuje takich sytuacji!!! To tylko jeden z przykładów, ale wiem, że jest ich więcej, a ja czuję się lepiej jak tylko słyszę na lotnisku śpiewne Sawadee-Ka!
6) IDEALNA NA PODRÓŻ Z DZIECKIEM
Czasem pytacie o pieluchy w Tajlandii, o chusteczki, o jedzenie dla dzieci, a ja zawsze Wam piszę, że pod wieloma względami w Tajlandii jest lepiej niż w Polsce :))) Gdy w Warszawie o 22.00 obudziłam się bez pieluch, miałam wybór: dzwonić do koleżanek lub jechać 20 minut do całodobowego Tesco. W Tajlandii ZAWSZE jestem w stanie znaleźć małe opakowanie pieluch w 7 eleven, o każdej porze, czy w Bangkoku czy na Koh Chang czy na Koh Lipe. Kupię chusteczki, mleko dla dziecka. Coś do jedzenia. Tajowie mają bardzo przyjazny stosunek do dzieci i NIGDY nie czułam, by to, że podróżujemy z dzieckiem było problemem – wręcz przeciwnie dziecko budzi uśmiech i otwiera serca 🙂

Maks w Chinatown – 2012

Maks na Koh Phi Phi – 2018
Chyba już nie macie wątpliwości, dlaczego polecamy właśnie Tajlandię! 🙂 Obiecuję powiedzieć Wam, kiedy znajdę coś, co ją wyprzedzi na wszystkich płaszczyznach. Na razie BRAK 🙂 Chyba, że Wy macie coś, co ma to wszystko i jeszcze więcej? 🙂
20 Comments
daria-porcelain.pl
chciałabym móc tam być 🙂
_____________
♥ Blog dla kobiet daria-porcelain.pl ♥
szaqy
Rozne sa gusta podroznikow… 😀
Zjechalismy zdecydowana wiekszosc Azji, Ameryki Srodkowej i Poludniowej i Tajlandia jest u nas na szarym koncu 🙂 polecamy ja tylko i wylacznie ludziom, ktorzy pierwszy raz wyjezdzaja poza Europe. Rozumiem, ze macie inne zdanie i je szanujemy ale porownywac plaze Indonezji, Filipin czy Meksyku do plaz Tajlandii to straszna hipokryzja tym bardziej, ze zjechaliscie tylko kawaleczek tych 3 panstw. Owszem, mocnym punktem Tajlandii jest jedzenie ale natlok turystow w tym kraju sprawia, ze nie widzimy poza tym zadnych innych plusow(nomen omen bylismy przed sezonem 2 razy). Sam fakt, ze zamkneli obecnie Maya Bay na 3 miesiace swiadczy o tym w jakim kierunku ten kraj zmierza. Jeszcze kilka lat temu w Tajlandii bylo w miare ok ale obecnie ? turysta to banknot i nic wiecej. Plaze w Tajlandii sa srednie i na pewno nie jakies rajskie… rajskie to sa wyspy Cooka, Malediwy, San Blas w Panamie, Polinezja Francuska czy Raja Ampat w Indonezji. Tajlandia to juz nie to samo co kiedys i lepiej nie bedzie. Ten kraj z roku na rok popada w coraz to wiekszy napad turystow przez co jest sztucznym krajem…a jedzenie ? najlepsze ryby i owoce morza jedlismy w Indonezji i Japonii, najlepsze zupy w Wietnamie, najlepsze mieso w Australii i Argentynie, najlepsze drinki na Kubie i w Kostaryce…Tajlandia ma po prostu wybor i jest tania ale czy tanio znaczy lepiej ? wedlug nas zdecydowanie nie. Czym trudniej gdzies dojechac, czym bardziej trzeba sie nakombinowac tym wrazenia lepsze bo prawdziwe i naturalne…a takich miejsc na swiecie coraz mniej, dlatego trzeba sie spieszyc bo wszystkie inne kraje ogarnie wlasnie ten “tajlanizm”
Natalia
Oczywiście masz rację, że Tajlandia zmienia się na gorsze i tego niestety nic nie powstrzyma – to faktycznie przykre, ale akurat to samo dotyczy Wietnamu, Meksyku czy Indonezji. Nie jest też już tania i tego na pewno nie zaliczyłabym do jej zalet 🙂
Co do Filipin, Indonezji czy Meksyku, skąd przekonanie, że zjechaliśmy tylko kawałeczek tych 3 państw??? 🙂 Kawałeczek widzieliśmy akurat Filipin i to przyznaję, ale wiem też, że Filipiny nigdy kulinarnie nie wygrają z Tajlandią, a dla nas aspekt jedzenia jest bardzo istotny 🙂 Wiem to nie tylko z własnych doświadczeń, ale również z doświadczeń znajomej, która mieszkała na Filipinach ponad rok.
W Meksyku zjechaliśmy ponad 2500 km, sporo widzieliśmy, bardzo lubię Meksyk, ale znów kulinarnie wygrywa tajlandia. Komercjalizacja? Podobnie jak w Taj.
W Indonezji zjechaliśmy Jawę, Bali, część Lombok – znów to trochę więcej niż kawałeczek 🙂
Cały czas wierzę, że znajdziemy piękniejsze miejsca, będę pamiętać o tych, o których piszesz 🙂
A co do smaków – rzecz gustu 🙂 Japonia to lider jeśli chodzi o ryby na pewno, zupy natomiast w Wietnamie nie zachwyciły nas tak jak oczekiwaliśmy.. 😉 Każdemu wg potrzeb 🙂
szaqy
Przejrzalem wasz blog jeszcze raz i wedlug mnie widzieliscie tylko kawaleczek Indonezji 😉 pamietaj, ze Indonezja to tez Sumatra, Borneo, Sulawesi, Flores, Papua, Raja Ampat, Karimunjawa, Moluki itd. 🙂 Kawaleczek Jawy, troche wiecej Bali i troche Lomboku to wciaz malutki kawaleczek tego pieknego kraju. Czesc Indo jaka widzieliscie to zdecydowanie najbardziej jej turystyczna i popularna czesc. Indonezja jest jeszcze malo odkryta przez turystow i nie zmienia sie tak szybko jak Tajlandia. Dojechac np do Togianow nie jest tak latwo jak dojechac np na Koh Lipe i inne wyspy. Tu nie chodzi o moja zlosliwosc tylko o probe otworzenia was bardziej na ten kraj bo skoro porownujecie go z Tajlandia to warto wiecej w nim zobaczyc. Tajlandia nie jest duzym krajem. Co do jedzenia na Filipinach to sie zgodze, nie robi szalu, jest malo zroznicowane i jest to powszechna opinia. Oczywiscie, ze kazdemu wedlug potrzeb. Ja tylko wyrazam swoja opinie. Co kraj to obyczaj. Jednemu podoba sie jedno, drugiemu drugie. Mi i moim znajomym Tajlandia nie przypadla do gustu…tzn przypadla ale dobrze, ze zrobilismy ja jako jedna z pierwszych bo po wizycie w innych zakatkach swiata wypadla calosciowo blado. To tak jak jedzie sie do Kambodzy zeby zobaczyc Angkor. Pozniej wiekszosc innych swiatyn porownuje sie juz tylko do Angkoru i zazwyczaj wypadaja tez blado. Chociaz jest kilka perelek na swiecie i w tym wzgledzie.
Klaudia
Zgadzam się w 100% z Szagym. Nam jak i wielu naszym znajomym Tajlandia też podobała się tylko do czasu odwiedzenia innych krajów. Tak się składa, że Tajlandia była naszym pierwszym dalszym wyjazdem i początkowo byliśmy zafascynowani…wiadomo, zetknięcie z inną kultura, inne jedzenie, inni ludzie itd wszystko fajnie ale do czasu…później była Japonia, Kuba, Australia, Indonezja, Filipiny, Kostaryka, Panama, Nikaragua, Kolumbia, Birma, Wietnam, Kambodza, Dubaj i z każdym kolejnym wyjazdem ta fascynacja Tajlandia strasznie spadała…jakiś czas temu mieliśmy kilkudniowy postój w Bangkoku lecąc do Birmy i chcieliśmy stamtąd jak najszybciej uciekać. Tajlandia jest zepsuta i czujemy się w niej jak w Europie a nie jak w Azji.
Natalia
Myślę, ze jednak wszystko zależy od gustów 🙂
Z miejsc, które wymieniłaś Japonia to dla nas mega zachwyt, ale nie traktuje jej jako miejsca na rajskie wakacje, a wlasnie takiego wyjazdu dotyczył ten post, a nie najlepszego kraju forever and ever :))) Japonia pod względem kulinarnym wygrywa dla mnie również Tajlandią, bo kocham absolutnie i sushi, i rameny, i udony 🙂 Zresztą cała nasza trójka je kocha 🙂
Indonezja, Filipiny tak jak pisałam przegrywają kulinarnie (oczywiście dla nas:)) i stąd nas tak nie zachwyciły 🙂 chociaż domyślam się, ze te mniej popularne wyspy Indonezji zachwycają – my niestety nie daliśmy rady tam dotrzeć, po tym jak Indonezja wykonczyła nas korkami ;)) Byliśmy też w Meksyku (uwielbiam, ale kulinarnie wolę Thai), w Birmie, Wietnamie, Kambodży (uwielbiam), byliśmy w Dubaju (nie nasz klimat), liczę natomiast, że Karaiby nas zachwycą i zrzucą Tajlandię z piedestału 🙂 W Bangkoku byliśmy też ostatnio i nadal go uwielbiamy – nadal ma masę miejsc do odkrycia, w których turystów niemal nie ma 🙂 więc myślę, że każdy ma swoje subiektywne wrażenia 🙂
A Ty gdybyś miała polecić miejsce na rajskie wakacje i przyjazne również dzieciom, z pyszną kuchnią co byś poleciła jako numer jeden? 🙂 Co na Karaibach najbardziej polecasz?
Kasiula
który miesiąc Waszym zdaniem jest najlepszą porą na wypad do Tajlandii z 1,5 rocznym dzieckiem? I gdybyś miała sporządzić w kilku punktach plan powiedzmy 7 dniowej wycieczki, to jak on by wyglądał?
Natalia
Hey 🙂 myślę, że listopad – luty, ale w październiku jak byliśmy (pomimo, że to pora deszczowa) to też było super 🙂 7 dni to malutko jak na pierwszy raz w Tajlandii… chyba, że tylko Bangkok i plażowanie?
Kasiula
Fakt, nie Przemyślałam tego. A taki plan na 2 tygodnie? Bo pewnie tyle max urlopu dostaniemy… Zakładam początek w Bangkoku ale i też kilka dni na plażowanie 😉
Natalia
Ja bym zrobiła jakieś 3 dni na Bangkok, potem skoczyła na 3-4 dni na północ (Chiang Mai, Chiang Rai) i samolotem na wyspy 🙂 A wyspy to już zależy czego szukasz 🙂 zajrzyj do tego posta – może pomoże coś wybrać 🙂 https://www.tasteaway.pl/2017/02/16/tajlandia-wyspy-ktora-wybrac/
A tu nasz skrócony przewodnik po Tajlandii – może pomoże w planowaniu 🙂 https://www.tasteaway.pl/2016/10/17/tajlandia-co-zobaczyc-subiektywny-przewodnik/ 🙂
Kasiula
Dzięki 🙂 oba posty juz przeczytane, ale na pewno jeszcze będę do nich zaglądać planując wycieczkę! pozdrawiam
Natalia
Super 🙂 miłego planowania i wspaniałej podróży 🙂
Dobra Fanfikcja
Tajlandia to póki co moje niespełnione marzenie! Z azjatyckich krajów, w których nie byłam, póki co jest to zdecydowanie pierwszy, do którego bym chciała się wybrać.
Natalia
W takim razie życzę Ci wyprawy do Tajlandii 🙂 a które azjatyckie kraje najbardziej lubisz? 🙂
Kama
Koleżanka z pracy niedawno pokazywała zdjęcia ze swojej wyprawy na Tajlandię, z zazdrością patrzyłam, widac było, że jej się podobało, jedzenie chwaliła i mówiła, że tam stoskunkow tanio jest. przyznam, że zarobiła mi ochoty na taką wycieczkę. I sama postanowiłam, że się tam wybiorę z asia dream.. W grudniu jak wrócę to ja bede się zdjęciami chwalić
Andzia
Czytam, czytam i czytam Wasze wpisy i mam wrażenie, że coraz mniej ogarniam i już nie wiem co chce zobaczyć w Tajlandii bo wiadomo najlepiej wszystko. Z mężem lecimy na odłożoną podróż poślubną do Tajlandii na 3 tygodnie i chcielibyśmy trochę poleżeć odpocząć ale też zobaczyć jak najwięcej, lubimy spędzać aktywnie czas. Zastanawiamy się czy punktem początkowym będzie najlepszy Bangkok, czy może zacząć np od południa i na początek wyspy?
Proszę doradźcie 🙂
Pozdrawiam
Natalia
Hey 🙂 ja bym Ci doradziła Bangkok, potem północ, a na koniec wyspy 🙂 3 tygodnie to już przyzwoity czas, by co nieco zobaczyć i odpocząć:))) jakbyś potrzebowała jakiś porad, to pisz:)
Piotr Pawłowski
Kurcze fajny opis. Byłem w tamtym roku w tajlandii i strasznie chciałbym wrócić. Obecnie wydawało nam się to trudne ze względu na małe dziecko które niebawem może się pojawić ale widze że wy sobie pięknie poradziliście. Tajlandia to naprawde raj na ziemi
wrzucam filmik jakby ktoś jeszcze miał wątpliwości!! pozdrawiam!
https://www.youtube.com/watch?v=JKrLanGbE0c
Natalia
oj tak 🙂 nasza córka dziś kończ 2 lata, a już była z nami 3 razy 🙂 jak miała 3 miesiące, rok i znów rok i 3 miesiąc e 🙂 Tajlandia to chyba najbardziej przyjazna dzieciom egzotyka 🙂
Justyna
Byliście kiedyś na Mauritiusie ? 😉 Być może jemu się uda dorównać do Tajlandii ? My właśnie wróciliśmy po 3 tygodniach. Cudowne jedzenie, piękna natura, wodospady, parki, piękne wysyepki i przemiłe plaże. Bardzo bezpiecznie. Sprawdźcie to miejsce. My się zakochaliśmy.