Spis treści
Powiem szczerze: gdyby ktoś mnie zapytał, gdzie pojechać na weekend, raczej nie pomyślałabym o Rzeszowie. Niewiele o nim wiedziałam, niewiele mi się z nim kojarzyło, może po tym, że kiedyś prowadziłam w Rzeszowie projekt badawczy i miałam całkiem sporą grupę fajnych respondentów. Tylko projekt był online, więc Rzeszowa nawet nie miałam okazji zobaczyć. Pomyśleliśmy więc: ile można grać te same piosenki i śmigać na weekend do Trójmiasta, Poznania czy Wrocławia? Kochamy je wszystkie, ale pora na coś nowego!
Ruszyliśmy! Ryzykownie, bo w listopadzie. Czas szarugi, deszczu i przeziębionych dzieci. Najgorszy czas. Zaryzykowaliśmy!
Podczas wyprawy do Rzeszowa i w Podkarpackie cały czas towarzyszył nam nowy tablet Media Pad M3 Lite od HUAWEI. W pociągu oraz w restauracjach na kolacji robił za rozrywkę dla Maksa – Supa Strikas to zawsze dobry pomysł, zwłaszcza po całym dniu zwiedzania, a jako, że Maks telewizji w domu nie ogląda, bajka na tablecie podczas podróży to najlepsza nagroda za dobry dzień. Nam przydał się najbardziej do planowania, co zobaczyć i gdzie zjeść. Od dawna nie zabieram dużych i ciężkich przewodników, bo przy dwójce dzieci nie mam kiedy ich czytać! Na tablecie sprawdzaliśmy atrakcje w Rzeszowie i w okolicy, adresy knajp, menu, WSZYSTKO!
Tablet „wykosił” też GPSa, bo niezmiennie Google Maps mówił, ile czasu zajmie trasa do Łańcuta, a ile do Kolbuszowej i czy zdążymy jeszcze pojechać na gorącą czekoladę przed zamknięciem:) Tradycyjnie Maks z tabletem w ręku mógł sam się pobawić w fotografa i porobić zdjęcia Rzeszowa i Jagódki. Dla niego to zawsze dodatkowa atrakcja i nie marudzi wtedy przy zwiedzaniu miejsc, teoretycznie mniej dla niego ciekawych:) Przynajmniej Jagoda do tableta nie startowała, bo zdecydowanie byłoby za dużo chętnych! 😉
Dla Huawei duży plus za dobrą baterię w tablecie! W telefonie nic nie wkurza mnie tak, że ciągle muszę go ładować. Tableta naładowaliśmy raz i bez problemu przez cały wyjazd korzystaliśmy i z mapy, i z YouTube’a dla Maksa, i z aparatu.
RZESZÓW – JAK DOTRZEĆ?
Jeśli jak my ruszacie z Warszawy, opcje są 3. Samochód, pociąg, samolot. Odrzuciliśmy samochód, bo podróż z dwójką dzieci, w słabej pogodzie na taką trasę to mordęga. Pojechaliśmy pociągiem (Pendolino 4h, zwykły 6h), wróciliśmy samolotem (50 minut). Mieliśmy w obie strony śmignąć samolotem, ale Jagoda właśnie leczyła zapalenie ucha, więc lot odpadał.
Powrotny pokazał nam, że to świetna opcja. Wsiadasz do samolotu i nim się dobrze rozgościsz, wysiadasz 🙂 Nie powiem po 12 godzinach do Tajlandii w pakiecie 6+6 to przyjemna odmiana… zwłaszcza z dwójką dzieci.
Podróż pociągiem trochę nam się dłużyła… piątkowy wieczór, tłum ludzi, a dzieci o 18.00 już nieco zmęczone. Sytuacje ratowały kolorowanki zakupione na dworcu i Huawei z bajką – na szczęście na trasie z Krakowa do Rzeszowa Internet działał niemal bez zarzutu 🙂
GDZIE MIESZKAĆ W RZESZOWIE?
Znajomy powiedział, że Rzeszów ma to do siebie, że znajdziecie tam świetne hotele w cenie, w której w innych miastach czeka Was hostel lub nora 🙂 Idąc tym tropem wybraliśmy jeden z najprzyjemniejszych hoteli w mieście i jedyny 5* – Hotel Bristol. Gustowne pokoje (zwiedziliśmy Suite i Junior Suite), fajne lobby, przyjazna obsługa, wielka restauracja z dobrym jedzeniem i widokiem na malowniczy rynek, kącik dla dzieciaków, różnorodne śniadania. I nawet sushi bar na dole! 🙂 Nam sushi nie przypadło do gustu, ale Maks codziennie prosił o nigiri 🙂 Bristol to takie miejsce, z którego nie chcesz wyjeżdżać, bo jest tak miło! Idealna na bazę do zwiedzania Rzeszowa i okolic.
CO ZOBACZYĆ W RZESZOWIE?
Co zobaczyć w Rzeszowie? Znów biała plama! Wiedziałam na pewno, że jest ładny i pełen życia Rynek. I to prawda, zwłaszcza, że wokół rynku skupiła się cała masa lepszych i gorszych knajp, barów, restauracji, kebabów, knajpeczek. Weekend podzieliliśmy na zwiedzanie Rzeszowa i okolicy, więc od razu powiem, że sporo jeszcze przed nami! Podrzucę Wam to, co zobaczyliśmy i to, co chcieliśmy, ale nie starczyło czasu.
RYNEK
Punkt numer 1. Jak w wielu polskich miastach malowniczy, urokliwy ze szczególnie ładnym Ratuszem. Na pewno będziecie tu co najmniej kilka razy! Z naszego doświadczenia większość dróg prowadzi przez Rynek lub jego bliską okolicę 🙂 Od razu rzuca się w oczy piękny ratusz, wybudowany w XVI wieku. Podobno w danych czasach znajdował się na nim dzwon, który ogłaszał rozpoczęcie handlu na rynku. Malownicze kamieniczki pochodzą z XIX wieku – zostały zbudowane po tym jak wcześniejsza zabudowa została zniszczona przez pożar w 1842 r.
Niesamowite, że pod rynkiem zachowały się dawne piwnice, w których dziś urządzono Podziemną Trasę Turystyczną – to mój największy ból, że tam nie dotarliśmy! W niedzielę nie zdążyliśmy, a w poniedziałek niestety nieczynne. Pamiętajcie o tym, jak będzie w okolicy.
MUZEUM DOBRANOCEK
Wiadomo. Od razu wiedziałam, że się tam wybierzemy jak tylko wypatrzyłam je, gdy późnym wieczorem szliśmy z dworca PKP do hotelu. Można sobie bez problemu przypomnieć dawne czasy i wszystkie postacie z naszego dzieciństwa – Uszatka, Smerfy, Pik Poka, Kolargola i inne cuda. Jest bajka do oglądania, lalki z filmów kukiełkowych (Jagoda chciała ukraść PikPoka!), muzyka ze znanych bajek. Co zabawne w gablotkach znajdziecie nawet opakowania po… mleku czy gumach, na których pojawiały się bajkowe postacie. Dzieci zachwycone. Nawet roczniak 🙂
SYNAGOGA STAROMIEJSKA
Jak wyjdziecie z Muzeum Dobranocek, zatrzymajcie się na chwilę przy Synagodze z XVII wieku. Wielokrotnie niszczona zarówno przez żywioł, jak i przez ludzi. Odbudowana w latach 50., dziś prezentuje się całkiem okazale.
STARY CMENTARZ W RZESZOWIE
Na cmentarz trafiliśmy przypadkiem, idąc w kierunku Zamku Lubomirskich. Postanowiliśmy jednak przejść na drugą stronę ulicy i zajrzeć. Szybko sprawdziłam w necie, że WARTO! Cmentarz powstał daaaawno – w 1792 roku. Funkcjonował do 1910 roku, chociaż i podczas II wojny światowej chowano tam zmarłych. Niesamowity klimat. W latach 50. Władze chciały zniszczyć cmentarz i zmienić go na park. Na szczęście tak się nie stało!
ZAMEK W RZESZOWIE
Od cmentarza spacerem doszliśmy do Zamku w Rzeszowie, który powstał na początku XX wieku. Cała okolica jest piękna wraz z Aleją Pod Kasztanami i tamtejszymi zabudowaniami. Dwa kroki dalej znajduje się letni Pałac Lubomirskich, a cała okolica zachwyca – zwłaszcza piękne wille utrzymane w szwajcarskim stylu.
Tuż obok zamku znajdziecie też Multimedialną Fontannę – co, jak i o której znajdziecie TU
Dalsze atrakcje Rzeszowa trochę odpuściliśmy, bo zależało nam, by wyjechać za miasto, a tam choćby takie cuda w skansenie w Kolbuszowej 🙂
Ale o tym wkrótce, a tymczasem LAST BUT NOT LEAST:
GDZIE JEŚĆ W RZESZOWIE?
Nie będę kłamać: jest JEDNO miejsce, w którym zakochaliśmy się na tyle, że zjedliśmy tam dwie kolacje na 3 jedzone w Rzeszowie.
KUK NUK
KUK NUK zachwycił smakiem, klimatem, świetną kaczką, bardzo fajnymi pastami, a dzieci kącikiem dla dzieci. Miejsce, w które idziesz zmęczony z dwójką dzieci wieczorem, a wychodzisz w świetnym nastroju to dla mnie majstersztyk!!! Jagoda zakochała się w penne z sosem z suszonych pomidorów i kurczakiem. Ja w gnocchi z chorizo. Maks wyjadał Łukaszowi kaczkę. Żal mi tylko, że nie spróbowaliśmy burgerów! W niedzielę wieczorem akurat się skończyły.
Kuk Nuk został naszym bezapelacyjnym numerem 1! PS. Serdecznie pozdrawiamy naszą czytelniczkę spotkaną właśnie tam 🙂
WESELE
Bardzo smakowało nam też w hotelowej restauracji hotelu Bristol – Wesele – Łukasz zjadł bardzo smaczną gęsinę – zarówno w wersji przystawki, jak i dania. Ja rewelacyjny rosół z kaczki, a na drugie miks pierogów. W Weselu po raz pierwszy trafiliśmy też na proziaki, czyli tutejszy przysmak. Znacie? Ja przyznaję, że wcześniej nie znałam, więc trochę się dokształciliśmy (tablet znów przybył z pomocą) – nie miałam pojęcia, że nazwa pochodzi od sody oczyszczonej!
OSTERIA BELLANUNA
Ostatnie miejsce, które odwiedziliśmy, też polecaliście – Osteria Bellanuna. Jak sama nazwa wskazuje, mamy tu zdecydowani skręt w stronę kuchni włoskiej. Nie mieliśmy wiele czasu przed wyprawą na lotnisko, więc każdy wybrał po jednym daniu – ja Fettucine Al Tartufo z borowikami, boczkiem, serem lazur, olejem truflowym i grana padano, a Łukasz – ponownie coś na bazie gęsiny. Dzieciaki zajadały penne z masłem i parmezanem. Dania smaczne, elegancko podane, miejsce przemiłe, ale u nas nie wygrało z Kuk Nuk 🙂
Na kawę lub śniadanie zajrzyjcie np. do schowanej w podwórku KAWY RZESZOWSKIEJ. Muffinek brownie z masłem orzechowym – yummy!
Przetestujcie też dwa miejsca, do których my nie zdążyliśmy dotrzeć Irish Pub Galway (na steki) oraz Wypiekarnię- podobno mają świetne ciasta i tarty. Dajcie znać jak było!:)
Weekend w Rzeszowie to nie tylko Rzeszów. W okolicy jest tyle do roboty, że trzeba by chyba wpaść na dwa tygodnie, a nie na weekend! Ale od czegoś trzeba zacząć! Ciąg dalszy nastąpi… zabierzemy Was do zamku, do miejsca z niesamowitymi suwenirami, na zadziwiająco dobre pierogi i na najlepszą gorącą czekoladę w okolicy 🙂 a tak mniej więcej wyglądała nasza trasa po Podkarpackim… Całkiem sporo, a zarazem tyle zostało do zobaczenia! STAY TUNED!
*post powstał we współpracy z HUAWEI
37 Comments
Gabriela Grębska
Mój Rzeszów! 🙂 Następnym razem polecam restaurację Radość 🙂
Natalia
Też miałam ją na liście 🙂 Kurka, za krótko byliśmy, by wszystko zjeść 🙂 Chcieliśmy jeszcze Irish Galway Pub na steki, właśnie Radość i chyba Ristorante Siciliana? (niedaleko Muzeum Dobranocek)… no i tej Wypiekarni mi żal, ale nie byliśmy samochodem i nie było nam po drodze 😉
Emilia- Julia Flis
Wiem że z dzieciakami ciężko ale polecamy również jedną z najlepszych knajp w Polsce CocktailCulture z ich niesamowitymi koktajlami i drinkami takze w formie bezalkocholowej ze o przepysznej kawie i ciastkach nie wspomne
Natalia
Oj chyba trzeba kiedyś wrócić do tego Rzeszowa:)
Sebastian Nadwodny
to jeszcze ja: domowe jedzenie bez zadęcia: Karczma Wacławówka na ul. Strażackiej. Mega!
Natalia
A! O niej też czytałam! Czyli wychodzi na to, że zjedliśmy cały czas za mało!!! 🙂
Mariusz
w okresie letnim pozostają ogródki CoctailCulture na płycie Rynku-tutaj dzieciaki już mogą być. Aczkolwiek w środku oprócz testowania jest jeszcze możliwość oglądania pieczołowitego przygotowywania koktajli co również jest mistrzostwem;)
mumspace
Ekstra. I Kolbuszowa 🙂 Tam najlepsze jedzenie w Galicyjskiej. Następnym razem koniecznie dajcie znać, że będziecie 🙂
Natalia
W Kolbuszowej byliśmy w CK Galicja 🙂 Czy to to samo??? 🙂 Rewelacyjne pierogi – będą w drugim poście o okolicach Rzeszowa :)))
mumspace
Tak, to samo 🙂 Nie tylko pierogi są tam pyszne. Jeśli będziecie się wybierać jeszcze raz koniecznie dajcie znać. Jest tu co pokazywać. 🙂
Natalia
Niesamowite miejsce. Wygląda tak, że Łukasz był przerażony, gdzie mamy jeść obiad, a było pysznie!!! 🙂 pierogi mega!!!:) maks jadł zupę pomidorową i też pycha 🙂
makgajwer
Super relacja 🙂
Natalia
dzięki 🙂 to był naprawdę super weekend 🙂
Kinga
a na przepyszne i zdrowe sniadania, naturalne ciasta i wysmienitą kawę polecam Powoli Cafe! Najlepsze zaś proziaki na Podkaprpaciu serwuja w Siedlisku Janczar w Pstrągowej:)
Natalia
Tam nie dotarliśmy! Jedliśmy proziaki pod Semaforem w Bachórzu 🙂 będzie w kolejnym poście z Podkarpacia 🙂
Agnieszka Pudełka Na Ciasto
Choć jestem z Rzeszowa, to niedawno dopiero odkryłam Wypiekarnię, ale co to było za odkrycie – toż to prawdziwe niebo….. Niebanalne, cudowne ciasta w przemiłej, przytulnej atmosferze z kącikiem dla dzieci. Chadzam teraz regularnie!
Natalia
Tej Wypiekarni najbardziej mi żal! a jak jeszcze mówisz, że ma kącik to tym bardziej coś dla mnie 🙂
Sebastian Nadwodny
To trzeba wrócić, koniecznie !
Monika Borowiec
Pozdrawiamy z KukNuk…burgery tez dobre 😉
Klm
Jeżeli zamierzacie odwiedzić Rzeszów to świetnym rozwiązaniem jest przyjazd pociągiem lub przylot samolotem i wynajęcie samochodu z wypożyczalni. Ze swojej strony polecam wypożyczalnie samochodów M-Car Rzeszów mcars.pl.tl.
Renka
Polecam zwiedzanie Rzeszowa latem. Atrakcji dużo więcej niż w listopadzie. Polecam Lisią Górę, Olszynki, Żwirownię, punkt widokowy, przejazd autobusem “zobacz Rzeszów”….
Nasze miasto jest wspaniałym miejscem 🙂
Zapraszamy…
Natalia
Mam nadzieję, że kiedyś dotrzemy i latem 🙂 ale w listopadzie i tak było super 🙂
Max444
Bardzo ladne, ciekawe, dynamicznie rozwijajace sie spore miasto. Jest bardzo bogate w doskonale hotele, restauracje, puby, kina, teatry, muzea, filharmonie. Bardzo zadbane, odnowione, czyste. Drogi doskonale. Jedno z najladniejszych miast Polski jakie spotkalem. Polecam Rzeszow.
Natalia
Zgadzam się w 100% 🙂
Gre1979
Super miasto Rzeszow
Boguslaw
Rzeszow to super miasto. Warto tam spedzic kilka dni. Polecam.
Maxim1999
Rzeszow miasto, ktore bardzo sie zmienilo w ostatnich latach. To spora stolica Podkarpacia o wielu atrakcjach, niedrogich hotelach, restauracjach. W Rzeszowie dosc duzo jest kin, muzeow, teatrow, filharmonia, podziemna trasa turystyczna pod plyta Rynku. Oprocz Srodmiescia warte odwiedzenia sa bulwary nad Wislokiem, zalew, Rezerwat Lisia Gora. Miasto studentow, sporych inwestycji, lotnictwa. Dosc duzy osrodek akademicki oraz przemyslowo-handlowy. Warto odwiedzic Rzeszow.
Michal Skowron
Rzeszow to bardzo ciekawe i duze miasto. Laczy tradycje z nowoczesnoscia. Piekny Rynek, Ratusz, ul. 3 Maja, Zamek Lubomirskich, letni palacyk Lubomirskich, piekne wille przy fontannie multimedialnej. Ponadto Rzeszow imponuje nowoczesnymi biurowcami, apatramentowcami 18 pietrowymi. Rzeszow to takze miasto akademickie Uniwersytet, Politechnika i wiele innych. Ceny przystepne. Duzo hoteli, restauracji, muzeow, kin, teatrow. To bardzo ciekawe miasto, stolica regionu Podkarpackiego. Warto odwiedzic. Najlepiej zarezerwowac 2, 3 dni aby poznac Rzeszow, cale miasto a nie tylko rejony Rynku. A… i polecam rezerwat kolo zalewu rzeszowskiego na rzece Wislok.
lodz333
Rzeszow to dosc duze, ciekawe miasto. Dobrze skomunikowane z reszta Polski. Latwo dojechac autostrada. Rzeszow ma miedzynarodowy port lotniczy ze spora ilodcia polaczen w tym nawet do Nowego Yorku!!! Dobre hotele, restauracje, atrakcje kulturalne. To miasto nowoczesne godne polecenia. Stolica Podkarpacia.
Kasia
Znam Rzeszów od 15 lat i powiem Wam, ze to jedno z nielicznych miast, w których widać na prawdę rozwój! Pamietam czasy, gdzie nie było tam galerii, teraz są tworzone i idealnie wkomponowane w miasto. Cudowną odskocznią są również ogrody Bernardyńskie pięknie zielono, cisza i spokój. My za każdym razem jak jesteśmy jemu w stary browar rzeszowski. Pyszne piwko i również pyszne jedzenie
Gość
Czy to prawda? Znalazłem informację, że Rzeszów został wybrany przez brytyjski dziennik The Telegraph do rankingu miast, które trzeba odwiedzić! Tu można przeczytać o tym więcej https://trivabook.pl/rzeszow-atrakcje
Rzeszów jest piękny, jak i całe Podkarpacie razem z Bieszczadami 🙂 Polecam szczególnie na Podkarpaciu jako ciekawą atrakcję Zamek w Krasiczynie zdjęcia w linku https://trivabook.pl/atrakcje-podkarpacia
Tak to jest, że cudze chwalimy, a swego nie znamy 🙁
madiibe
Uwielbiam Rzeszów! A moim ulubionym miejscem jest Nora Aktora – stylizowana jak stare kino 🙂 bardzo ciekawe miejsce warte odwiedzenia + pyszna kawka! 🙂
Natalia
Mam nadzieję, że kiedyś do Rzeszowa jeszcze zajrzymy! 🙂
Przemyslaw
Jeżeli zamierzacie odwiedzić Rzeszów to świetnym rozwiązaniem jest znalezienie noclegu w nieco bardziej zielonym otoczeniu, z dala od miejskiego zgiełku i betonu. Ja osobiście polecam https://zielonygaj.agro.pl/ , gdzie można znaleźć nocleg pośród zielonego lasku, z wyjątkowo świeżym powietrzem i dużą ilością zieleni.
Ania
W Rzeszowie można sporo zobaczyć, zwłaszcza latem i wiosną, kiedy miasto zaczyna budzić się do życia. Zimą głównie rządzą wydarzenie organizowane przez różne instytucje i prywatne miejsca, no i oczywiście popularne świąteczne miasteczko. Ja polecam Fontannę Multimedialną https://rzeszowpodkarpackie.com/fontanna-multimedialna-rzeszow/ jedyną taką na Podkarpaciu.
Karol
Bardzo polecam wycieczkę jako sposób na spędzenie czasu http://apstudio.com.pl/motocykle-w-bieszczadach-odkryj-piekno-regionu-na-dwoch-kolkach/